PDA

View Full Version : Apokalipsa Zombie.



Fifek
05-05-2012, 22:33
Od jakiegoś czasu interesuje się filmami o tematyce zombie. Ostatnio wpadłem w rozkminę co by było gdyby zdarzyła się apokalipsa zombie i żywe trupki opanowały by świat. Otóż pewnie przyjmiecie to jako jakieś jaja czy coś, ale mam pytanie. Co byście zrobili gdyby nastała owa apokalipsa? Co byście chcieli zrobić aby chronić siebie i bliskich? Proszę o w miarę możliwe poważne podejście do sprawy :D

Ps. znalazłem fajną stronkę, która zajmuje się zagadnieniem apokalipsy zombie. Strona dopiero się rozwija ale jest tam kilka ciekawych poradników jak w miarę możliwości sobie radzić w razie takiej apokalipsy. Najlepsze jest to, że te poradniki są przydatne do prawie każdego zagrożenia jak jakieś huragany czy inne katastrofy naturalne, gdzie świat zostałby sparaliżowany i nie byłoby przez jakiś czas prądu ani bieżącej wody :D
Link do stronki : http://www.apokalipsazombie.pl/

don wasyl
05-05-2012, 22:40
szczerze muwionc chętnie bym się w taką apokalipsę wpakował ale odrazu do wojska i nakurwiać bo jebanych bezmuzgów :DP:)

Viseq
05-05-2012, 22:58
Ps. znalazłem fajną stronkę, która zajmuje się zagadnieniem apokalipsy zombie. Strona dopiero się rozwija ale jest tam kilka ciekawych poradników jak w miarę możliwości sobie radzić w razie takiej apokalipsy. Najlepsze jest to, że te poradniki są przydatne do prawie każdego zagrożenia jak jakieś huragany czy inne katastrofy naturalne, gdzie świat zostałby sparaliżowany i nie byłoby przez jakiś czas prądu ani bieżącej wody :D

bear grylls kiedys nagral taki 'poradnik' co robic jezeli wybuchnie bomba atomowa czy cos w ten deseń.

ja ogolnie nie wierze w takie cuda i zombie nigdy nie bedzie elo

_woto_
05-05-2012, 23:22
Ja bym zrobil to co ten aktor z Ghost Busters w filmie Zombieland. Zrobilbym sobie makijaz zeby wygladac tak samo. :cool: No chyba, ze czuja oni zapach zywego czlowieka to wtedy to juz bardziej skomplikowane xd

1.St Nielegal
05-05-2012, 23:53
Granie w dead island i innych zombi gier,ogladanie masy filmow zombie uczynily mnie zombi nakurwiaczem

Najlepiej miec przy sobie bron palna....
ale niestety ona sie konczy...polecam jak najbardziej wszystko co ostre i dlugie,noze dobre sa do bliskich kontaktow i rzucania

Z moich rzeczy wzial bym rure metalowa od odkurzacza, rure od lampy przymocowal tasma noz i nakurwial lub poprostu laptopem ew. kluczem francuzkim...dobre tez okazuja sie krzesła lecz sie szybko lamia(takie skladane oczywiscie)
jak sie wjebiemy do monopolca to czemu nie "lurac" zombi i mołotowami napieprzac.

Gdy mieszkamy w takim zadupiu co ja mam tylko 4 biedronki 3 tesca i 1kauflanda

Najlepiej isc do kauflanda czy tesco bo jest wielkie(ale tez zalezy jakie ja mam jedno takie w chuj wielkie)
Wbijamy do tesco ustawienia dzialow sa raczej takie same mamy pare pare wyjsc,ale gdy nie mamy plecaka to lecimy na papiernicze i bierzemy 1 duzy i mamy teraz 2 wyjscia
-lecimy na dzial kuchenny,bierzemy noze i lecimy na dzial alkoholowy po alkohol nie zapominajac o zapsach na kasie(najlepiej nie wypijac i nie robic z wszystkiego mołotowa)bo jak sie zranisz(jak zombi to sie zabij)ale chodzi np jak sie zadrapiesz to przemyj alko a co,nastepnie lecimy na dzial slodyczy bierzemy wszystko co czekoladowe(daje nam duzo energi).Potem wyjasnie co dalej.
-lecimy na dzial ogrodniczy i bierzemy nozyce wielkie i robimy jak wyzej.
Gdy juz jestesmy "obkupieni" mamy pare wyjsc
-jestesmy na zadupiu nie mamy sklepu z bronia palna mamy tylko tesco pare blokow i spozywczak to musimy znalesc samochod lub ewentualnie salon bo w paru zadupiach jak moim jest(renault,fiat)
posluze sie moim przykladem,gonia nas zombiaki mam z tesco do salonu pare 5min,nakurwiam mołotowem,lece do salonu zamykam drzwi szukam do kluczykow i spierdalam reno meganka.
Gdzie spierdalam ?? najlepiej jechac do chinczykow czy arabow aby wyjebac atomowke ale raczej to nie jest realne wiec szukamy domu jedno rodzinnego pietrowego,ale najpierw musimy znalesc sklep(majsterkowicz) podpierdalamy mlotek ktory nam sie przyda jako bron i narzedzie duzo gwozdzi i rozne kleje wpierdalamy do naszej nuufki sztuki meganki i jedziemy do sklepu gdzie sa deski ja mam gdzies na wsi tartak wiec git podpierdalamy troche desek wpierdalamy je do meganki i jedziemy do sklepu z cb radiem,znalezlismy to git bierzemy antene i cb radio i spierdalamy pewnie nas beda gonic zombi to jebiemy molotowa.
Szukamy jakiegos domu jak wczesniej 1 pietrowego...ogarniamy czy nikogo nie ma jak nie ma to deskami zakrywamy okna a gdy w domu znajdziemy piwnice w ktorym bedzie troche narzedzi to git(najlepiej miec z garazem dom bo mozna bedzie wtedy meganke na samochod zombi killera przerobic).
Gdy juz mamy ogarniete czas zabawic sie cb radiem i zobaczyc czy sa wojskowi czy policjanci(kanał 14) gdy policjancji odpowiedza musimy podac im adres oni przyjada,wchodzimy na dach o ile jest taka mozliwosc my ich zabijemy i mamy pewnie forda jakiegos 2pistolety,2palki i cb radio.
Poco nam to nie wiem,ale wazne ze mamy forda i 2pistolety gdy nie widac zadnych zombi z forda podpierdalamy paliwko i wlewamy je do meganki bo pewnie rezera nas czeka. Meganke musimy przerobic na hammera aka czolga.
Wiec najlepiej znalesc jakas blache czy cos co zakryje szyby. Moze byc np blat stolu nogi rozjebiemy,wycinamy maly otwor aby cos widac i przyklejamy na tylnia szybe.Mamy meble w domu jak zawsze to bierzemy inne i robimy tak z kazda szyba. Na zderzaku kleimy czy tam mocujemy srubokrety(wazne aby cos bylo ostrego ale nie noze bo noze nam sie przydadza) widelce moga byc tez,blacha od kompa,polamane zarowki.Bo bedziemy tankowac zombiaki wiec musza miec jak najwieksze obrazenia. Gdy juz wszystko zmontowalismy czas najwyzszy podjechac do jakiegos elektrycznego po lapka. Gdy juz zajebalismy jakiegos laptopa polecam jechac do mc donaldu bo tam jest darmowy hot spot wiec nie bedzie problemu z internetem o ile zombi nie zjadl kabli.
Jedziemy do zyrardowa nasza meganka(przed wyjzadem ze skierniewic lecimy na stacje skier gaz tankujemy do fulla i jedziemy)
Lecimy do mc napewno nie obejdzie sie do bitwy zabijamy kilka zombi gdy mc zabezpieczony polecam sobie zrobic pare cheesburgerow czy co kolwiek do jedzenia o ile sa jeszcze zapasy swieze,napewno beda cole w puszcze i pawelki(z miesiac temu taka promocja na pawelki byla ze zdrapka i jeb) nie wiem jak teraz jest. Gdy wszystko mamy,wchodzimy na swoj profil na fejsie i szukamy bogatych szejkow(po avatarach szukac) i piszemy im ze potrzebna pomoc z formie atomowy na europe. Pewnie to nie wypali to musimy wydostac sie z polski wiec jedziemy od zyrardowa do grodziska mazowieckiego,potem sie kierujemy na blonie i musimy sie znalesc na autostradzie prowadzaca do gdanska gdy niew iemy jak jechac to mozna sobie wstukac w navigacje,ja mam w telefonie ale szkoda bylo by mi kasy,wiec jedziemy w pewnej odleglosci bedziemy miec droge na malbork wiec sie kierujemy i lecimy potem do ustki. Pare lat temu wiem ze smigal fajny tam okret czy chuj wie jak to sie nazywa o nazwie Dragon.W Usce raczej nie bedzie problemu ogarniecia wedki i robakow,wpierdalmy to do meganki i na pelnej do portu. W porcie jak nie bedzie dragona to bierzemy podobnego i wyplywamy. Plyniemy na wyspe wolin,tam zrobimy sobie fortece.Wpierdalamy sie do domu i robimy to co wczesniej i zyjemy,jezeli jest lotnisko(w necie pisalo ze jest)to podpierdalamy samolot i lecimy na wyspe kruzoe i tam zyjemy tam byli ludzie(pewnie sa zombie) wiec ich zabijamy jestesmy sami na wyspie sa zwierzeta wiec polecam wykorzystac technike kruzoe(najlepiej zawsze miec ta lekture w glowie) a jak boimy sie rozjebac samolotem choc i tak umrzemy zostajemy na wyspie wolin i sobie zyjemy do smierci.

Daaron
06-05-2012, 18:49
1.St Nielegal, masz podobną rozkminę do mojej, ale zapomniałeś, że są komisariaty z policją tam znajdziesz broń no i najlepiej mieć siekierę szybka eliminacja


ale tak szczerze mówiąc nie ma lepszej broni na zombie niż sportowy łuk o sile naciągu 27 kg

zalety:
+ strzały można wyjąć z ciała po akcji, amunicja nie kończy się
+ żadnego przeładowywania magazynku (szybki chwyt za plecy by dobyć strzały)

wady:
- ciężko taki łuk ogarnąć samemu
- bolą paluszki od cięciwy ;/


Ja zamiast Meganki (żółtej w wersji sport xD) poszukałbym jakiegoś wana i zrobił sobie z jakiegoś płotu zawalisty taran albo podpier**lił Porsche 911 od tutejszego właściciela El Eclerca

nie szukałbym wojska ani ruchu oporu zostałbym strażnikiem Śląskaksu i walczyłbym samotnie z chmarami zombie ratując damy z rąk napalonych... znaczy krwiożerczych zombie!

patrząc na zachód słońca rozwalając zombie motyką i nożami do rzucania wpierdal*łbym tic taci i śpiewał

WHAT IS LOVE? BABY DONT HURT ME... DONT HURT ME... NO MORE!

Wolałbym mieć shot guna, ale amunicja się kończy :(

Fifek
06-05-2012, 20:58
Ja rozkminiałem w ten sposób :D

Jako że mieszkam niedaleko drogi krajowej, na przeciwko domu mam stację benzynową gdzie zatrzymuje się duża ilość ciężarówek. W nocy wychodzi czasem do 15 :). A że podwórka nie mam dużego, ale sąsiad za mną ma działkę takiego samego rozmiaru co i moja to myślałem, żeby działke otoczyć tirami. To by stanowiło pewnego rodzaju ochronę przed zombiakami. bo w polsce raczej nie spotyka się ciągników takich z wielkim przodem tylko raczej płaskie co by ułatwiło zrobienie muru :D jeden tir za drugim przy samym płocie i było by git. Raz, że można było by spuścić w chuj paliwa z tirów, to dwa to jest dobry pomysł na zasłonę. Te miejsca gdzie zombie mogły by się przeczołgać to zasłonił bym płytami drewnianymi ze sklejki, które są w miarę dużych rozmiarów i człowiek jakby nie napierdalał nie rozwalił by tego. Druga rzecz to zasłonięcie tymi płytami bramy wjazdowej na podwórko (tj przewiercenie bramy i wkręcenie tych płyt do bramy) aby zombiaki nie widziały co się dzieje na podwórku, także łazić mógłbym po nim na luzie :)
Jako, że duża ilość samochodów była by niczyja chciałbym zwędzić jakiegoś cięższego suva i busa ktorym jeździłbym po zapasy do okolicznych sklepów. Jako broń wykorzystałbym siekiery, młotki, zaostrzone metalowe pręty. Jako że mam dość duży ogródek za domem + liczyc działkę sąsiada mógłbym spokojnie sobie uprawiać jakieś warzywka które potem bym jadł :D oczywiście na dachu domu rozwiesiłbym komunikat, że tutaj są żywi. A zapasy brałbym z okolicznych supermarketów, najważniejsza jest woda. Potem inne napoje i suche żarcie (zupki chińskie) jak i żarcie w słoikach czy puszkach (konserwy, jakieś gołąbki czy pulpety) oraz wszelkiego rodzaju batony, czekolady i inne czekoladowe rzeczy. Jeżeli chodzi o jedzenie brałbym też zupki i kasze dla dzieci które są łatwe w przygotowaniu i mają dużo substancji odżywczych potrzebnych organizmowi. Chciałbym przygarnąć sobie kilka osób do domu i tak mógłbym żyć :D

Okey
06-05-2012, 21:19
zanpaktou, mangekyou sharingan, ssj 2 i jestem nie do pokonania ;] to jest tak samo prawdopodobne jak i zombi XD

scorviel
06-05-2012, 21:40
tez mam czasem hory jazdy po jaraniu ale bez przesady az taki piojebany nie jestem

Mikiel SZN
06-05-2012, 21:52
za długie fifek, przeczytałem że oglądasz filmy o zombie, potem spojrzałem w dół i znów jakieś rozprawki jak na maturze to stwierdzilem że nie będę czytał więc sądzę, że Zombie mają mózg lecz on słabo działa dlatego są takie tępe i zjadają ludzi, osobiście wolę wampiry, gdyż są silniejsze, madrzejsze i nieśmiertelene oraz nie wyglądają jak gówno zmielone dziękuję pozdrawiam dariusz szpakowski

Xzaz!t
06-05-2012, 21:53
http://img809.imageshack.us/img809/4552/japierdolei.jpg (http://imageshack.us/photo/my-images/809/japierdolei.jpg/)
Nic dodać, nic ująć.

Daaron
06-05-2012, 21:54
Fifek za dużo roboty i między tirem a naczepą jest ok. 1 metr wolnej przestrzeni gdzie znajdują się kable do ciśnienia i elektryki więc pomysł dość słaby. Drugie to to, że zombie schodzą się zawsze w jedno miejsce więc nie wolno zbyt długo przebywać w jakimś zabezpieczonym obszarze bo potem się z niego nie uwolnimy. Zależnie jakie zombie w Resident Evil pewnie nie przeszłyby między tirami itp. ani by ich nie przewróciły, ale te z "Świt żywych trupów" itp. obaliłyby chyba tira ;O


najważniejsze to się poruszać i mieć samochód z taranem by robić przejazd wśród porzuconych aut na trasie lub samochód sportowy by szybko to wszystko omijać i te i te sie mogą spieprzyć więc apokalipsa nie wychodzi na dobre kolega wyżej wspominał o czołgu, czołgi piją tyle ropy, że opróżniłbyś całą stację chyba 2- 3 zapełnieniami baku ;D

@Edit
Phi wampiry, fan zmierzchu czy blade'a ;D?

1.St Nielegal
06-05-2012, 22:06
dobrym rozwiazaniem moga byc tez panele sloneczne lecz w zime by zawodzily...
wiec jezeli bysmy sie znalezli gdzies w slonecznym kraju...polecam je jak najbardziej,bo niestety zawsze moze byc tak ze dostawy pradu nie bedzie...

Daaron
06-05-2012, 22:28
Nie oglądałeś Beara Gryllsa ;/?

Mikiel SZN
06-05-2012, 22:48
@Edit
Phi wampiry, fan zmierzchu czy blade'a ;D?

pamietniki wampirów albo czysta krew

nie no, Blade'a lubię oraz Underworld :d

1.St Nielegal
06-05-2012, 22:52
Nie oglądałeś Beara Gryllsa ;/?

nie ogladalem,ale zobacze zaraz na yt
@edit
moze ktos dac linka z ta katastrofa nuklerana czy jakos tak

Daaron
06-05-2012, 22:58
pamietniki wampirów albo czysta krew

nie no, Blade'a lubię oraz Underworld :d

Drażni mnie to w tych wampirach, że można kogoś przemienić ugryzieniem.

W "Wywiadzie z wampirem" tylko silny wampir może zainicjować kogoś mieszając jego krew ze swoją a następnie przekazując mu :D

Adachi.D
07-05-2012, 15:48
Stary, gdyby taka epidemia wybuchła robiłbym wszystko na swoją rękę, żadne wojska itp, pomagałbym innym, starał się uchronić bliskich, gdyby ci z kolei zostali zainfekowani - musiałbym ich uśmiercić :(. Napewno był bym opanowany, przebiegły i bezwzględny. Broń jaką bym wybrał to jakieś miecze, sztylety, kije itp. Ważne by było długie i skuteczne, zbierałbym każde gówno, które może się do czegoś przydać. Zaopatrzyłbym się w auto i dostęp do paliwa oraz jakiś solidny mały dom. Kluczową rolę odegrały by zapasy wody i jedzenia, oczywiście nie owoce itp bo to było by zainfekowane, jakieś napoje w puszkach (energetyzujące) i konserwy. To moim zdaniem kluczowe i podstawowe rzeczy, którymi trzeba się kierować podczas takiej epidemii. Po takim zaopatrzeniu nie pozostałoby mi nic aniżeli nakurwiać zdechlaków. Oby plaga zombie nastała za mojego żywotu... Nie koniecznie przyjemne, ale niewątpliwie ciekawe przeżycie.

Zarexoholik?
07-05-2012, 18:44
Dobry film: Zombie SS.

Ja bym sobie pływał łajbą i by mnie tam nie złapały. :confused:

Mikiel SZN
07-05-2012, 22:33
Jakbyś nie został zainfekowany, a np. byś się obudził rano a twoi rodzice są zainfekowani. Co byś zrobił? Okazał milosierdzie, czy strzelił im prosto w głowe?

Adachi.D
07-05-2012, 23:01
Jakbyś nie został zainfekowany, a np. byś się obudził rano a twoi rodzice są zainfekowani. Co byś zrobił? Okazał milosierdzie, czy strzelił im prosto w głowe?

Ja bym wybrał to co najrozsądniejsze w tej sytuacji - uśmierciłbym ich ciała. Oni sami już by nie żyli, ponieważ tak jak pojmuje się pojęcie Zombie - żywy trup. Aby uratować swoje życie oraz osób zdrowych posunąłbym się do wszystkiego.

1.St Nielegal
07-05-2012, 23:39
Stary, gdyby taka epidemia wybuchła robiłbym wszystko na swoją rękę, żadne wojska itp, pomagałbym innym, starał się uchronić bliskich, gdyby ci z kolei zostali zainfekowani - musiałbym ich uśmiercić :(. Napewno był bym opanowany, przebiegły i bezwzględny. Broń jaką bym wybrał to jakieś miecze, sztylety, kije itp. Ważne by było długie i skuteczne, zbierałbym każde gówno, które może się do czegoś przydać. Zaopatrzyłbym się w auto i dostęp do paliwa oraz jakiś solidny mały dom. Kluczową rolę odegrały by zapasy wody i jedzenia, oczywiście nie owoce itp bo to było by zainfekowane, jakieś napoje w puszkach (energetyzujące) i konserwy. To moim zdaniem kluczowe i podstawowe rzeczy, którymi trzeba się kierować podczas takiej epidemii. Po takim zaopatrzeniu nie pozostałoby mi nic aniżeli nakurwiać zdechlaków. Oby plaga zombie nastała za mojego żywotu... Nie koniecznie przyjemne, ale niewątpliwie ciekawe przeżycie.
a co bys zrobil jak by ci sie zapasy skonczyly a bys mial scene ala resident evil 5 jak bylo tych zombie bardzo duzo???samochodem raczej bys sie nie przebil...

Fifek
08-05-2012, 20:31
Ja to ciekawy jestem jak zombie reagowały by na mróz :d bo dajmy na to epidemia wybucha jesienią ludzie zazwyczaj nie są ubrani grubo, a zombie łażący po 30 stopniowym mrozie fajnie by wyglądały, o ile mogły by chodzić :D pomyślcie sobie węgla w domu mieć trochę i grzać się w ciepełku kiedy zombiaczkom odpadają nogi bo im odmarzły :D

1.St Nielegal
08-05-2012, 20:38
w filmie zombie ss nie odpadaja konczyny a jest to nagrywany w zime i to w zimowym kraju...

Fifek
08-05-2012, 21:04
ale ja zakładam że im ***** łapska po odpadają!

Adachi.D
08-05-2012, 21:33
ale ja zakładam że im ***** łapska po odpadają!

To by kurwy na rękach pewnie chodziły i po kostkach gryzły, france jebane. Śmierć zdechlakom, jebać śmierdzieli w łeb !

1.St Nielegal
09-05-2012, 10:52
we wszystkich zombi filmach sie czołgały wiec chuj mozna by i meganka przejezdzac XD

See You
09-05-2012, 11:56
http://img809.imageshack.us/img809/4552/japierdolei.jpg (http://imageshack.us/photo/my-images/809/japierdolei.jpg/)
Nic dodać, nic ująć.

Pierwszy raz sie zgadzam w 100%...


Co za zenada co te gry i filmy dzieciom z mózgów robia to beka xd

1.St Nielegal
09-05-2012, 12:05
to ty po raz kolejny wracasz do tibi : /

Daaron
09-05-2012, 21:24
Serio wole jak wariat nawijać o zombie niż o Tibii.

Podstawa to zdobycie dobrego karabinu:
http://30.media.tumblr.com/tYciUb5Swlxoyya12fbG81wbo1_500.jpg

Czegoś na większą ilość zombie:
http://thumbs.dreamstime.com/thumblarge_90/1160955838l3UBXQ.jpg

I ewentualnie siły wyższej np. rozwścieczonej matki:
http://film.onet.pl/_i/film/o/opowiesci_z_narni/g/g08.jpg

Adachi.D
09-05-2012, 21:38
Karabin raczej był by lipny, ciężko w takiej sytuacji o amunicje. Lepsze jakieś kije i maczety :d lepsza rozpierducha. XD

_woto_
09-05-2012, 22:00
http://27.media.tumblr.com/tumblr_m0zwj5gQ331qlwbfho1_400.gif
kocham ten film i tego kolesia :D

1.St Nielegal
10-05-2012, 00:17
http://www.youtube.com/playlist?list=PL0ED081F1E91B109E&feature=plcp
moze to nam sie tez przydac...drewniane rzeczy sa skuteczne ale moga sie zlamac: /najlepiej sie przemieszac,szukac nowych broni,pozywienia lub poprostu gdzies uciec na bezludna wyspe XD