Azbestowy Człowiek
10-03-2015, 23:12
Witam, ostatnio zostało mi przykazane (o tym później), bym lepiej dobierał sobie pomysły, inspiracje, które sprawiają że tworzę. I tak doszedłem do wniosku, że nie ma nic lepszego niż niekonstruktywna krytyka. Nic nikomu nie trzeba udowadniać - można sobie napisać zwykłe 'ble ble' i te 'ble ble' będzie po prostu przyjęte. Ostrzegam, że będzie tutaj sporo sarkazmu - jeśli ktoś nie lubi, gdy go używam, niech nie czyta dalej.
Będę jechał w kolejności z tej (http://www.forum.toproste.pl/showgroups.php) listy. A co, nikt gorszy, nikt lepszy.
Mortiis - ostatnio napisał post w dziale, który nie odnosił się do pacców. To tylko pokazuje jak przecieka nasza łódź podwodna. Dwie torpedy kompletnie zniszczyły lewą burtę i kotłownie. Prawa jest całkiem ok, ale jedna to o jedną za mało.
Rinson - głupio tak się śmiać z kogoś, kto ostatni raz zbanował drugiego gracza 17 dni temu. Słabo jak na gościa, który kiedyś był przodownikiem pracy.
Santano - ciekawe, czy wszystko dobrze ze zdrowiem.
Squid - wrzesień, styczeń, meh. Moim ulubionym miesiącem jest sierpień - wtedy się urodziłem.
Tygrys - nie ma go.
Kazek - tutaj obiecane 'o tym później'. Chociaż tego 'później' być nie musiało, bo obśmiałem go już w pierwszym zdaniu tego tekstu. I to poza kolejnością - całkiem niezłe wyróżnienie.
Splaxor - kiedyś wchodził, żeby powiedzieć, że idzie na Diablo. Teraz już nawet tego nie robi.
Dementor - wymyśliłem, że można na niego mówić 'Domestos'. Też jest zielony i stoi sobie w szafce. Czasem ktoś go używa.
Kellet - chyba już o nim w tym tekście pisałem. Podobno.
Yagami - proste strzyżenie męskie to tylko 10 zł. Mniej niż szlugi. No niektóre, bo jeden znajomy dał ostatnio dychę za przemycane z UK. Chyba LM'y. A na Ukrainie są za śmiesznie małą ilość hrywien, w przeliczeniu 2,20zł za paczkę. To bardzo blisko Przemyśla, więc jakby co to wiecie co robić.
Bleyn - zawsze o nim tak cicho, więc niech ma swoje 5 minut. Gdzieś tam istniejesz i coś pewnie robisz.
Jeśli odczuwasz nieodpartą chęć zwymiotowania - zrób to. Zawsze miałem ciężką składnię. Zawsze też chciałem zrobić taki temat. Nawet nie wiem czemu z tym zwlekałem tak długo. A szkoda, bo teraz z oczywistych względów będzie mniej wyświetleń, niż mogłoby być rok, dwa, czy trzy lata temu.
Nigdy nie zwlekajcie.
Będę jechał w kolejności z tej (http://www.forum.toproste.pl/showgroups.php) listy. A co, nikt gorszy, nikt lepszy.
Mortiis - ostatnio napisał post w dziale, który nie odnosił się do pacców. To tylko pokazuje jak przecieka nasza łódź podwodna. Dwie torpedy kompletnie zniszczyły lewą burtę i kotłownie. Prawa jest całkiem ok, ale jedna to o jedną za mało.
Rinson - głupio tak się śmiać z kogoś, kto ostatni raz zbanował drugiego gracza 17 dni temu. Słabo jak na gościa, który kiedyś był przodownikiem pracy.
Santano - ciekawe, czy wszystko dobrze ze zdrowiem.
Squid - wrzesień, styczeń, meh. Moim ulubionym miesiącem jest sierpień - wtedy się urodziłem.
Tygrys - nie ma go.
Kazek - tutaj obiecane 'o tym później'. Chociaż tego 'później' być nie musiało, bo obśmiałem go już w pierwszym zdaniu tego tekstu. I to poza kolejnością - całkiem niezłe wyróżnienie.
Splaxor - kiedyś wchodził, żeby powiedzieć, że idzie na Diablo. Teraz już nawet tego nie robi.
Dementor - wymyśliłem, że można na niego mówić 'Domestos'. Też jest zielony i stoi sobie w szafce. Czasem ktoś go używa.
Kellet - chyba już o nim w tym tekście pisałem. Podobno.
Yagami - proste strzyżenie męskie to tylko 10 zł. Mniej niż szlugi. No niektóre, bo jeden znajomy dał ostatnio dychę za przemycane z UK. Chyba LM'y. A na Ukrainie są za śmiesznie małą ilość hrywien, w przeliczeniu 2,20zł za paczkę. To bardzo blisko Przemyśla, więc jakby co to wiecie co robić.
Bleyn - zawsze o nim tak cicho, więc niech ma swoje 5 minut. Gdzieś tam istniejesz i coś pewnie robisz.
Jeśli odczuwasz nieodpartą chęć zwymiotowania - zrób to. Zawsze miałem ciężką składnię. Zawsze też chciałem zrobić taki temat. Nawet nie wiem czemu z tym zwlekałem tak długo. A szkoda, bo teraz z oczywistych względów będzie mniej wyświetleń, niż mogłoby być rok, dwa, czy trzy lata temu.
Nigdy nie zwlekajcie.