Zmiany w regulaminie serwera (Rookgaard)

[Tyrion]

Patrząc na obecną sytuację wychodzi na to że wszystkie bany trzeba rozpisać jawnie co i jak, ile za co. Co do tej sytuacji w odniesieniu do regulaminu faktycznie mamy tutaj lukę na moje oko i jakoś możemy to załatać. Ban mógł zostać przyznany w formie III.Kary1. Administracja serwera podejmuje kroki, które uważa za stosowne. Jeśli pomimo upomnień nie zmienił swojego zachowania to tak mogło się to skończyć. Na mainie mogłoby chyba zostać w dalszym ciągu tak jak jest teraz, a dopisalibyśmy jakąś adnotację pod Rookgard skoro tam nie ma PVP. Kwestia tego jak Wy to widzicie? Jak to powinno wyglądać? Prosze się wypowiadać

Zapraszam wszystkich graczy Rookgaardu do rozpoczęcia dyskusji o zmianach w regulaminie serwera na naszej pięknej, lecz ostatnio patologicznej wyspie. Ustalmy wspólnie za jakie przewinienia gracze powinni zostać ukarani i jaki wymiar kar powinien temu towarzyszyć!

[Alvinosik]

Jestem za banowaniem osób na 24h, które pushują ludzi z pod dźwigni na zamku Ahmeda. Nie po to się niektórzy czekają, aby ktoś przyszedł i ich pushnął zwalniając przy tym miejsce dla np. drugiej gildii.

[Haga]

1. Respy zostają publiczne tak jak były, jest na tyle dużo różnych potworów że zawsze ktoś sobie pójdzie na inny, ten kto ma słabasz psychike a taka jest potrzebna w tej grze.
2. Bossy tak samo są publiczne, można trapować, trashować żeby utrudnić odebranie loota przeciwnej drużynie (skoro nie ma PVP) to jedyne rozwiązanie i myśle że dzięki temu będzie ciekawiej.
3. Odnośnie zbierania itemów z podłogi, to co leży na ziemii widocznie nie jest dla kogoś nic warte skoro jest na podłodze a nie w bp więc za takie coś ban = śmiech na sali
4. Pushowanie dozwolone, nieodłączny element gry zwłaszcza gdy nie ma PVP, tak samo jak ktoś zajmuje dzwignie na bossie, niech nagrywa od samego początku bo nie udowodnisz nic, ja mam nagranie jak Alvinosik stał na dzwigni po czym wywaliło mu interenet i zająłem jego miejsce, to że komuś wywali interenet albo wybuchnie komputer to już nie jest moja sprawa.

[Week]

Jak dla mnie powinno zostać jak jest, trochę rywalizacji na tym nudnym roogkardzie nikomu nie zaszkodzi.
KS wręcz jest potrzebny w takiej grze jak Tibia.

[Legenda Sasha]

Ja to proponuje, aby znowu można było zajmować dany respawn poprzez położenie listu na ziemi z naszym nickiem i godziną od której do której expimy. ;) Wtargnięcie na dany resp zakończy się zbanowaniem postaci na co najmiej 72 godziny.

A tak na poważnie to nie jestem za większymi zmianami. Jak wszyscy wiemy, Rookgaard to jeszcze wyspa Non-PvP, nie można tam zabijać graczy, ale można psuć rozgrywkę, np. poprzez KS-owanie mobów, blokowanie respów czy wbijaniem na respowiska co w konsekwencji powoduje spadek tempa levelowania i "obrzydzenie" rozgrywki. Ile dany gracz będzie nam bił mobka? 20-30 minut? W końcu mu się to znudzi, więc już nie przesadzajmy.

Co do bosów, które występują na wyspie Antic i tych od Ahmeda, to jestem zdania, że każdy może tam wejść. Nie ma czegoś takiego, że ktoś był pierwszy, ktoś dał dany przedmiot na bosa. Rywalizacja musi być.

@edit
A jeżeli już komuś tak zależy, aby druga osoba nie weszła na arenę, to zróbmy specjalny stack. Osoba stojąca na specjalnym stacku blokuje wejście na arenę.

[Week]

Jak dla mnie powinno zostać jak jest, trochę rywalizacji na tym nudnym roogkardzie nikomu nie zaszkodzi.
KS wręcz jest potrzebny w takiej grze jak Tibia.




Ja to proponuje, aby znowu można było zajmować dany respawn poprzez położenie listu na ziemi z naszym nickiem i godziną od której do której expimy. ;) Wtargnięcie na dany resp zakończy się zbanowaniem postaci na co najmiej 72 godziny.


I później udowodnij ekipie kto był pierwszy na respie, skoro ktoś list może wywalić, podmienić, usunąć przy czyszczeniu mapy :)

[mmati]

respu\y publiczne 100% - oznacza, ze można ksowac, co jest elementem mechaniki rej gry, a nie powinno za to nigdy być banów - mam na myśli rook. reszta koleżeńskich ustaleń między gildiami to sprawa drugorzędna nieuderzająca w regulamin, więc jeśli normlani gracze chcą szanować wejścia na boosy, jak dotychczas, tak pewnie pozostanie do końca