Mo$uke
05-04-2009, 19:47
Odcinek 1. GP Australii. Na 4 okrążenia przed metą
znajdujący się na 2 pozycji Niemiec Vettel powoduje kolizję z dużo szybciej jadącym bolidem Roberta Kubicy, ponieważ nie może znieść, że Polak go wyprzedza. Oba bolidy są rozbite, żaden z kierowców nie kończy wyścigu. Jeszcze podczas wyścigu Vettel przez radio przyznaje, że jest idiotą, po wyścigu jednak zaczyna kręcić, że nie miał miejsca na zakręcie, wreszcie po ukaraniu go za spowodowanie wypadku przez sędziów przyznaje, że zawinił i że jego działanie zaszkodziło jego zespołowi oraz Robertowi. Nigdy jednak nie przeprasza.
Odcinek 2. GP Malezji. Na tzw. okrążeniu
rozgrzewkowym Robert Kubica sygnalizuje zespołowi
"BMW" przez radio kłopoty z pracą silnika. Po kwalifikacjach zajmuje wprawdzie 6 pole startowe, ale z wielkim trudem w ogóle udaje mu się wyruszyć.
Znajduje się na samym końcu stawki. Na 2 okrążeniu silnik w jego samochodzie zaczyna dymić, Kubica zatrzymuje bolid i kończy wyścig.
Thx BMW ;]
I jeszcze jedno :
Wiemy już, w jaki sposób zespół "BMW" załatwi Roberta w tym sezonie. Silnikami. Robert będzie musiał jeździć wolno i ostrożnie, jeśli nie chce zakończyć sezonu w jego połowie, a i to nie gwarantuje, że ten szmelc wytrzyma.
znajdujący się na 2 pozycji Niemiec Vettel powoduje kolizję z dużo szybciej jadącym bolidem Roberta Kubicy, ponieważ nie może znieść, że Polak go wyprzedza. Oba bolidy są rozbite, żaden z kierowców nie kończy wyścigu. Jeszcze podczas wyścigu Vettel przez radio przyznaje, że jest idiotą, po wyścigu jednak zaczyna kręcić, że nie miał miejsca na zakręcie, wreszcie po ukaraniu go za spowodowanie wypadku przez sędziów przyznaje, że zawinił i że jego działanie zaszkodziło jego zespołowi oraz Robertowi. Nigdy jednak nie przeprasza.
Odcinek 2. GP Malezji. Na tzw. okrążeniu
rozgrzewkowym Robert Kubica sygnalizuje zespołowi
"BMW" przez radio kłopoty z pracą silnika. Po kwalifikacjach zajmuje wprawdzie 6 pole startowe, ale z wielkim trudem w ogóle udaje mu się wyruszyć.
Znajduje się na samym końcu stawki. Na 2 okrążeniu silnik w jego samochodzie zaczyna dymić, Kubica zatrzymuje bolid i kończy wyścig.
Thx BMW ;]
I jeszcze jedno :
Wiemy już, w jaki sposób zespół "BMW" załatwi Roberta w tym sezonie. Silnikami. Robert będzie musiał jeździć wolno i ostrożnie, jeśli nie chce zakończyć sezonu w jego połowie, a i to nie gwarantuje, że ten szmelc wytrzyma.