View Full Version : Dowcipy i kawaly tylko tu !
Pani na lekcji mówi:
-Jak Jasiu wejdzie do klasy to wyjdzcie z klasy dziewczynki.
Jasiu wchodzi i mówi:
-Za rogiem nowy burdel budują.
Dziewczynki wychodzą z klasy, a Jasiu mówi:
-Gdzie ku*wy dopiero fundamenty kładą.
Szkoła, nauczycielka pyta klasie:
- Jeśli pięć ptaków siedzi na płocie i zestrzelimy jednego z nich, to
ile zostanie?
Do odpowiedzi rwie się Jasiu:
- Żaden, pani profesor, na dźwięk strzału wszystkie odlecą.
- Poprawna odpowiedź to cztery, Jasiu, ale podoba mi się twój tok
rozumowania...
- To teraz ja zadam pani pytanie - mówi Jasiu.
- Na ławce siedzą trzy kobiety. Każda z nich je loda. Pierwsza
delikatnie oblizuje gałkę, druga ssie go całymi ustami tworząc z loda
stożek, a trzecia odgryza jednym ruchem pół loda. Która z nich jest
mężatką?
Pani chwile się zastanawia i pewnym głosem odpowiada:
- Wydaje mi się, że ta, która ssie loda całymi ustami tworząc stożek.
- Poprawna odpowiedź brzmi: ta, która ma obrączkę na palcu, ale podoba mi się pani tok rozumowania.
Druga wojna światowa. Zwiadowcy radzieccy złapali niemieckiego czołgistę. Jeniec został doprowadzony do sztabu w celu przesłuchania. Powstał jednak mały problem, gdyż nikt w dowództwie nie znał języka niemieckiego. Wtedy oficer polityczny, który skończył sześć klas przykołchozowej szkoły pod Władywostokiem i uczył się tam angielskiego, postanowił przesłuchać Niemca w tym właśnie języku. Na początek upewnił się, że wróg również zna angielski :
- Du ju spik inglisz? - zapytał
- Yes I do - odpowiedział Niemiec
- Łot is jor nejm? - zadał pytanie politruk
- My name is Gerhard Schmidt - powiedział jeniec
Oficer radziecki trzasnął go pięścią w twarz i wykrzyczał :
- Łot is jor nejm?
- My name is Gerhard Schmidt - wyjęczał przestraszony niemiecki żołnierz
Trzask. Następny cios w twarz.
- Łot is jor nejm? - wrzasnął czerwony ze złości Rosjanin
- My name is Gerhard Schmidt - zakrwawionymi ustami wyszeptał Niemiec.
Trzask
- Ja się ciebie ku*wa pytam ile macie czołgów.
Rozmawia Niemiec Rusek i Polak na wojnie. Niemiec mówi:
- Po powrocie do kraju kupie mojej żonie Mercedesa i BMW! Jak nie będzie chciała jeździć Mercedesem będzie jeździła BMW!
Rusek:
- Kupie mojej żonie futro z lisa i futro z norek! Jak nie będzie chciała chodzić w futrze z lisa będzie chodzić w futrze z norek!
Polak:
- Ja kupie swojej żonie zielony beret i wibrator! Jak nie będzie chciała chodzić w berecie to niech się pier***i!
Sylvanas
31-08-2009, 18:19
Przychodzi rycerz do króla:
- Panie, to dla Ciebie, przez kilka lat, grabiłem, paliłem, zabijałem i gwałciłem, żeby tylko pognębić twoich wrogów ze wschodu.
- Ale ja nie mam wrogów na wschodzie!
- Eee, to już masz panie...
Stalin chciał wykładać na jakimś uniwersytecie w Moskwie, więc zjechali się najlepsi uczeni rosyjscy. Stalin wykłada, a tu nagle ktoś kichnął. Stalin na to:
- Kto to zrobił?
Cisza.
- Wyprowadzić cały 11 rząd.
Po chwili słychać serię strzałów z karabinów. Stalin dalej wykłada i znowu ktoś kichnął.
- Kto to zrobił.
Cisza.
- Wyprowadzić cały 16 rząd.
Po chwili znowu słychać strzały. Stalin dalej wykłada i po raz trzeci ktoś kichnął.
- KTO TO ZROBIŁ!
Wstaje przerażony staruszek:
- T-t-t-o ja.
- Na zdrowie towarzyszu! - odpowiada serdecznie Stalin.
Szkoła, nauczycielka pyta klasie:
- Jeśli pięć ptaków siedzi na płocie i zestrzelimy jednego z nich, to
ile zostanie?
Do odpowiedzi rwie się Jasiu:
- Żaden, pani profesor, na dźwięk strzału wszystkie odlecą.
- Poprawna odpowiedź to cztery, Jasiu, ale podoba mi się twój tok
rozumowania...
- To teraz ja zadam pani pytanie - mówi Jasiu.
- Na ławce siedzą trzy kobiety. Każda z nich je loda. Pierwsza
delikatnie oblizuje gałkę, druga ssie go całymi ustami tworząc z loda
stożek, a trzecia odgryza jednym ruchem pół loda. Która z nich jest
mężatką?
Pani chwile się zastanawia i pewnym głosem odpowiada:
- Wydaje mi się, że ta, która ssie loda całymi ustami tworząc stożek.
- Poprawna odpowiedź brzmi: ta, która ma obrączkę na palcu, ale podoba mi się pani tok rozumowania.
hHAHAHAHhAhahAHahhaHAHha o m g !!! hahaauhduadhausdhas
Siedza dwa golebie na dachu - jeden grucha a drugi jablko Xd ahahhaa
Jedzie babcia na rowerze a dziadek tez sie cieszy ze ma paczka Xd
Diabeł złapał Polaka, Ruska i Niemca.
Powiedział, że wypuści tego, kto najdłużej wytrzyma w pokoju ze skunksem.
Najpierw wchodzi Niemiec. Po trzech minutach wychodzi mówiąc:
"Ja już nie mogę" i padł.
Potem wchodzi Rusek. Po połowie godziny wychodzi mówiąc "Ja już nie mogę" i padł.
Nadeszła kolej na Polaka. Przed wejściem ściąga skarpety i chowa je do kieszeni.
Po godzinie wychodzi... skunks i mówi "Ja już nie mogę" i padł.
Polak, Niemiec i Rusek chcieli przejść przez most gdzie straszyła czarownica. Pierwszy idzie Rusek.
Złapała go czarownica i mówi "SKACZ!". A Rusek "Nie!".
No to czarownica podnosi sukienkę i mówi: "CZARNA, BIERZ GO!".
Następnie idzie Niemiec. Znowu go czarownica złapała i mówi: "SKACZ!"
A Niemiec: "Nie!"
No to czarownica podnosi sukienkę i mówi: "CZARNA, BIERZ GO".
Nastepnie idzie Polak, czarownica go złapała i mówi: "SKACZ!"
A Polak: "Nie!"
No to czarownica podnosi sukienkę i mówi: "CZARNA, BIERZ GO!".
A Polak rozpina rozporek i mówi:
"ŁYSY, KRYJ SIĘ!"
5 rumunów goni kromkę chleba. Gonią i gonią, dogonić nie mogą. Kromka cała przestraszona biegnie ile sił.
Nagle wbiega za róg, a tam stoi sobie oparty o ściane piękny schabowy i pali papierosa.
Kromka ze śmiercią w oczach krzyczy:
- Schabowy spierdalaj, rumuni biegną, zaraz nas zeżrą!
- Spokojnie kromka, mnie tu jeszcze nie znają
Rzecz dzieje się w Egipcie. Pewien Beduin ma wielki problem ze swoim nowonabytym wielbłądem, który nigdzie nie chce iść. Z trudem zaciąga go do warsztatu samochodowego w jakiejś mieścinie i poczyna błagać mechanika:
- Panie, zrób coś, żeby to bydlę zechciało mnie słuchać i chodzić tam, gdzie chcę!
- Wprowadź go pan na kanał - radzi mechanik. Gdy oboje zaciągnęli wielbłąda, mechanik wziął wielki młot i przyłożył mu z całej siły w genitalia. Wielbłąd zapiszczał z bólu i pobiegł przed siebie w siną dal. Beduin zaczyna płakać i krzyczy:
- Jak ja go teraz dogonię?!
- Stawaj pan na kanał...
Troje dzieci zdaje egzamin, który ma zdecydować czy zostaną przepuszczone z pierwszej klasy do drugiej. Nauczyciel zaczyna je przepytywać:
- Jasiu, przeliteruj słowo: TATA.
- T-A-T-A.
- Świetnie Jasiu, zdałeś. A teraz ty Moniko, przeliteruj słowo MAMA.
- M-A-M-A.
- Świetnie Moniko, zdałaś. A teraz ty Ahmed. Przeliteruj: DYSKRYMINACJA OBCOKRAJOWCÓW W ŚWIETLE POLSKICH PRZEPISÓW KONSTYTUCYJNYCH.
xD Lukki xD
14-09-2009, 22:11
Turysci w gorach spotykaja bace i mowia do niego:
-Baco opowiedz nam fajna historie.
-No kiedyś to nam sie owca zgubiła, to ja szukali, szukali w 40 chlopa to jak ja znalezli to z radosci ja wyruchali.
-Baco a może jeszcze jakas fajna historie?
-No kiedyś to nam sie zona kolega zgubila, to ja szukali, szukali w 40 chlopa to jak znalezli to z radosci wyruchali.
-Baco, a to może teraz jakas smutna historie
-No kiedyś to ja sie zgubiłem...
Pablosikk
05-10-2009, 15:30
Teraz Ja Dorzuce swoj kawał : )
Wpada Koles do baru i mowi:Barman setka poki sie nie zacznie.
Znow:Barman Setka poki sie nie zacznie
Wkoncu Barman Sie go pyta czy ma przy sobie pieniadze
O *****, juz sie zaczeło
Trzech murzynów łowi ryby, mija godzina, dwie, nic. W końcu nastał wieczór, aż tu nagle jeden murzyn ma branie, wyciąga malutką rybkę.
Rybka mówi : Oj murzyni, jestem taka malutka, co ze mnie będziecie mieli, jak mnie wypuścicie spełnię wam po życzeniu.
Murzyni myślą, że faktycznie nie najedzą się taką rybką, a może spełni życzenie.
Pierwszy murzyn : To ja chciałbym być biały. Myk, jest biały.
Drugi murzyn : To ja też chciałbym być biały. Myk, jest biały.
Trzeci murzyn : Hmm, to ja chciałbym, żeby oni byli znowu czarni.:D
Siedzi typ w teatrze i nagle coś poczuł, wącha, spogląda na sąsiada i mówi : Pan się zesrał :eek:
Na to on : No i co z tego:rolleyes:
Sylvanas
05-10-2009, 17:03
Baca siedzi nad potoczkiem. Turyści przechodzą obok i pytają Bacę:
- Baco, co tutaj robisz?
- A łowie se rybki.
- Ale jak łowisz rybki?! Przecież nie masz wędki!
- Mam sposób na ryby.
- A powiesz nam en sposób?
- Za flaszkę.
Po kilku minutach turyści wracają z flaszką, dają ją Bacowi i pytają ponownie o sposób. Baca odpowiada:
- Wkładasz lusterko do wody i kiedy rybka przegląda się w nim to ją szybko cap ręką.
- Dużo już tak ryb złapałeś?
- Jeszcze ani jednej, ale 5 flaszek dziennie to z tego mam...
Wchodzi wampir do baru i zamawia 50 krwi. Barman zdziwiony, no ale jakoś załatwił tą krew. Po kilku minutach wchodzi drugi wampir i prosi o 100 krwi. No to znowu zdziwiony barman załatwia tą krew. Po chwili wchodzi trzeci wampir.
- Poproszę kubek wrzącej wody.
Barman zdziwiony daje mu tą szklankę, a na to wampir wyciąga zużyty tampon i mówi:
- Pierdzielę, dzisiaj ekspresowa.
Niedźwiedź każdego, kogo napotka w lesie, bije jajami po plecach. W pewnym momencie przechodzi zajączek. Niedźwiedź go bije jajami, a zajączek płacze i równocześnie się śmieje. Niedźwiedź go się pyta:
- Dlaczego płaczesz?
- Bo mnie okropnie boli
- A dlaczego się śmiejesz?
- Bo nadchodzi jeż.
Około północy mama i tata Jasia odbywają stosunek. Mama strasznie skacze po tacie, wtedy wchodzi Jasiu po czym wybiega i zaczyna płakać. Mama wybiegła za nim. Zaskoczona mama mówi do Jasia:
- Nie płacz Jasiu, tatuś jest gruby ja musiałam mu wcisnąć brzuch z powrotem żeby był chudy.
- Nie da rady mamo! Jak Ty wychodzisz to przychodzi sąsiadka i zaczyna tatę nadmuchiwać.
W samolocie lecą dwie blondynki, murzynka i reszta pasażerów. Nagle pilot samolotu oznajmia, że samolot nie wyląduje i że prawdopodobnie wszyscy zginą. W samolocie zaczyna się panika, ale jedna z blondynek zaczyna zakładać na siebie biżuterię, blondynka siedząca obok niej pyta się:
- Czemu zakładasz na siebie tą drogocenna biżuterię?
- Bo gdy zginiemy najpierw będą szukać tych bogatych.
Słysząc to, druga blondynka zaczyna się malować i robić manikure i pedicure. Widząc to ta pierwsza blondynka pyta się:
- Dlaczego się malujesz?
- Bo gdy zginiemy sadzę że najpierw będą szukać tych najpiękniejszych.
Murzynka słysząc to zdjęła majtki, oparła się o fotel znajdujący się przed nią i bardzo mocno się wypięła. Obydwie blondynki widząc to pytają się murzynki:
- Dlaczego siedzisz nago i tak bardzo się wypinasz?
Murzynka na to:
- Moim zdaniem jak zginiemy to najpierw będą szukać czarnej skrzynki!
Jedna blondynka mówi do drugiej:
- Wiesz, w tym trzęsieniu ziemi zginęło sto osób, wyobrażasz sobie, sto osób...
Druga jej odpowiada:
- To straszne. Na stare to będzie milion.
Blondynka budzi w nocy męża i szepcze:
- Słyszysz te hałasy w kuchni? To złodzieje!
- Ależ kochanie, złodzieje nigdy nie zachowują się tak głośno.
Po godzinie blondynka znów budzi męża:
- Złodzieje! Słyszysz, jak w kuchni cicho?
Zdenerwowana blondynka krzyczy do boy'a hotelowego:
- Pan sobie myśli, że jak jestem ze wsi, to może mnie pan wsadzić do tak małego pokoju?!
Boy:
- Ależ proszę pani, przecież jedziemy dopiero windą! :D
Lekcja Historii w szkole .
Pani : Do odpowiedzi poproszę numer 13 , Mariusz.
Pani : Odpowiedz mi na pytania : 1.Kiedy wybuchła druga Wojna Światowa?
2. Kto był przewód com Niemiec ? 3. Ilu zginęło ludzi ?
Mariusz : 1. 1939 , 2.Adolf Hitler 3. Tego jeszcze nie wykryto.
Pani : Bardzo ładnie , 5.
Mariusz do Jasia :
-(odpowiedzi) 1. 1939 , 2. Adolf Hitler , 3. Tego jeszcze nie wykryto.
Pani : Drugą osobą do odpowiedzi będzie Jasio .
Pani : Kiedy się urodziłeś ?
Jasiu : 1939.
Pani : Jak ma na imię twój ojciec ?
Jasiu : Adolf Hitler .
Pani : Jasiu , czy ty masz mózg ?
Jasiu : Tego jeszcze nie wykryto .
--------------------------------------
Jasiu : Dzień dobry , poproszę 'goferra' .
Sprzedawczyni : Jasiu , nie mówi się goferra , tylko gofra . Przyjdź później i powiedz jak należy .
Kilka minut pózniej
Jasiu : Poproszę gofra .
Sprzedawczyni : O Jasiu ! Wreszcie nauczyłeś się mówić poprawnie .
A z czym ma być ten gofr ?
Jasiu : Z dżemerrem .
Teatr Narodowy. Opera 'Halka'. Koleś, ogląda przedstawienie i nagle
czuje wielki smród. Pochyla się do sąsiada i szepce:
- Panie kolego, czyżbyś się pan zesrał?!
- Tak. A o co chodzi?
:D
Arigori Dziewicze Łono
15-10-2009, 22:11
Siedzie dziadek na ławce, a babcia tez ma sandaly
Red Rubblaz
22-10-2009, 14:29
Idzie 50 cent ulica i nagle spostrzegl, ze zgubil swoj ulubionny naszyjnik, ale mial go lepszy raper drah. A viseqa brat wpadl i spodobal mu sie naszyjnik, ktory on mial na szyi, i tylko fart uratował draha bo wlasnie ten brat viseqa zobaczyl ze brelok jest w ksztalcie serca i powiedzial, ze mu daruje. Pff jak sie cos nie zgadza to mnie poprawcie.
Seth Drut
22-10-2009, 18:56
Nauczyciel namawia dzieci, by kupiły grupowe zdjęcie, które zrobił im na wycieczce szkolnej fotograf. - Pomyślcie tylko, jak miło będzie patrzeć na to zdjęcie za 30 lat i mówić: "To Jurek, został adwokatem, a to Kasia, jest dziennikarką ..." Nagle gdzieś z ostatniej ławki odzywa się głos: - A to nauczyciel, już dawno nie żyje...
xD
Pewien facet miał 50-centymetrowy interes. Stwierdził że z tak dużym nie będzie chciała go żadna dziewczyna, więc musiał się z tym uporać. Poszedł to czarownicy, a ta powiedziała mu że ma iść do lasu, tam na środku lasu będzie kamień i na nim będzie siedziała żaba. Miał zadać jej takie pytanie, na które żabka odpowie "nie" i wtedy interes skróci się o 10 cm. Poszedł więc i pyta żabkę:
- Żabko, dasz mi buzi?
Żabka na to:
- Nie!
Ubyło 10 cm. Facet już wraca, ale stwierdził, że 40 cm to jeszcze za dużo, więc znów pyta:
- Żabko, dasz mi buzi?
- Nie!
Teraz facet wraca z 30 cm. Pomyślał jednak, że 20 cm w zupełności wystarczy. Idzie więc jeszcze raz i pyta:
- Żabko, dasz mi buzi?
A żabka na to:
- Nie, nie i jeszcze raz nie!
to tyle ode mnie xd
Sopranic
30-10-2009, 17:21
Przychodzi Zmęczona baba do lekarza:
Baba:Jestem skonana.
Lekarz:A ja z gwiezdnych wojen.
Żona:Od roku nie uprawialiśmy sexu.
Mąż:Chyba ty.
.!.Kosa.!.
10-11-2009, 15:08
Czym rózni sie cipa od cmentarza?
Oboje przyjmuja sztywnych.
Przychodzi mucha do sklepu i mówi :
Mucha: Poproszę 2 kilo kupy.
Pani : CO ?
Mucha : Gówno
---------------------------------------
Rozmowa dwóch kumpli.
Pierwszy: Ty słuchaj . Znalazłem pracę!
Drugi: Tak ? A jaką?
Pierwszy: POM.
Drugi: A co to POM?
Pierwszy: Pochodny Obchód Miasta.
Emiluwa .
04-12-2009, 21:21
Czym różni się blondynka od frytek?
-Frytki się solo a blondynkę pieprzy
_/
Dex von Evil
04-12-2009, 23:26
Był diabel, polak, niemiec, rusek i komnata pełna komarow.
-Kto najdluzej wytrzyma w tej komnacie dam mu worek zlota - mowi diabeł
Wchodzi pierwszy niemiec, mija 5 minut i wychodzi caly pogryziony.
-Diabel do niego cieniutko..
Wchodzi rusek i wraca po 20minutach caly w bąblach.
-Diabel na to. Juz lepiej.
Wchodzi polak. Siedzi godzine, dwie, caly dzien. I wychodzi caly i zdrowy
Diabel zdziwiony pyta - Jak to zrobiles?!
A polak na to
- Zabilem jednego reszta poszla na pogrzeb ; DD
Byl polak niemiec, rusek i diabel. Diabel mowi przyniescie na jutro swoje ulubione kwiatki:)
Przychodzi polak z mleczem, rusek z różą a niemca nie ma.
Diabel mowi, wsadzcie se je w dupe bo innaczej zginiecie.
Polak bez problemu wsadzil. Nadchodzi kolej ruska
Rusek jednym okiem sie smieje a drugim placze.
Diabel do niego. Dlaczego placzesz?
Bo nie dam rady se wsadzic rozy w dupe... - powiedzial rusek
A czemu sie smiejesz ? - zapytal diabel.
Bo niemiec z kaktusem idzie.
Jedzie arab na wielblądzie przez pustynie, patrzy i cos mignelo. Jedzie dalej i znow cos mignelo. Arab Juz wkurwio***ny. Jedzie dalej znow cos mignelo ale zlapal to cos. Był to kolaż.
Mowi do niego arab. Po co jezdzicie tak szybko ?
Kolaż odpowiedzial - Bo jak jade szybko to mi wiaterek wieje i nie jest tak goraco.
Arab pogania, pogania swego wielblada, az ten w koncu upadl ze zmęczenia.
Arab do niego - Zamarzles *****?!
Dwóch żydów stoi w kolejce do spalenia.
Jeden pyta drugiego
-która godzina
-w pół do komina
Hitler do żydów
-dziś urządzamy zawody ten kto pierwszy i ostatni przybiegnie na mete zginie, a reszta przeżyje
-żydzi sie cieszaą
hitler - pierwsza dwójka na start
co jest smieszniejsze od martwego plodu?
martwy plod przebrany za klauna
Idzie sobie Jezus z matką swoją po dróżce leśnej. Napotykają zbójów co biją dzieci
i kobiety.
Maryja była bardzo zbulwersowana i wykrzykuje:
-Zbóje!!! Zostawcie te niewiasty i dziecie!! Lepiej weźcie i pobijcie nas!!
mija pół godziny Jezus budzi sie z wielkim bólem głowy. Patrzy na siebie i widzi ze jest caly zakrwawiony, ręce ma połamane, zęby powybijane. Patrzy matka sie budzi. Ona jest jeszcze w gorszym stanie. Patrzy sie na nią i mówi:
-Matka!! Jak ty cos czasami pierdolniesz...
Przychodzi matka z dzieckiem
do sklepu, dziecko szarpie matkę za rękaw i
mówi
- "Mamo, mamo chce mi się jeść i pić".
Obok stoi facet i mówi- "Niech mu pani kupi arbuza to zje i się napije".
Na co wkurzona matka:
- "Zwal se pan konia nogami to se pan poruchasz i potańczysz"
Jaros Jaroz Jaro
17-12-2009, 18:55
- Panie doktorze, każdej nocy śnią mi się nagie dziewczęta, jak wbiegają i wybiegają
z pokoju...
- I chce pan, żeby ten sen się nie pojawiał?
- Nie, tylko chcialem spytać, co zrobić, żeby one tak nie trzaskały drzwiami...
Skazali gościa na śmierć.
Jednak był tak gruby, że się nie mieścił na krześle elektrycznym. Zarządzili dietę. Po tygodniu o chlebie i wodzie - koleś zamiast schudnąć, przytył 10 kilo. Na krzesło nijak się nie mieści. Zarządzili tylko wodę - znów przytył 10 kg. Postanowili nic mu nie dawać. Kolo zamiast chudnąć, poprawił się o 10 kg.
- Co jest, czemu nie chudniesz?
- Jakoś k*** nie mam motywacji..
Wsiada Rosjanin do pociągu relacji Paryż-Bruksela. Wszystkie miejsca są zajęte, a jedno z podwójnych siedzeń zajmuje francuska gospodyni z małym pieskiem. Rosjanin pyta:
- Madamme, nie mogłaby pani wziąć swojego pieska na ręce?
Kobieta:
- Wy, Rosjanie jesteście jak zwykle bezceremonialni. Moja Fifi jest zmęczona. Niech sobie pan poszuka wolnego miejsca w innym wagonie!
Rosjanin idzie szukać innego miejsca, ale nie znalazł. Wraca i mówi:
- Madamme, jestem bardzo zmęczony, chciałbym usiąść. Niech pani weźmie swojego psa na ręce. Francuzka rozeźlona krzyczy:
- Wy, Ruscy, jesteście gruboskórni i nieokrzesani! W Europie ludzie się tak nie zachowują. To jest nie do pomyślenia!
Rosjanin nie wytrzymał. Błyskawicznie chwycił suczkę i wyrzucił ją przez okno, a sam usiadł sobie wygodnie. Francuzka jest w szoku: przeklina, wrzeszczy, w rozpaczy wyrywa sobie włosy z głowy.
Wówczas zabiera głos siedzący obok Anglik:
- Wy Rosjanie wszystko robicie nie tak jak trzeba. Podczas obiadu trzymacie nóż w lewej ręce, samochody jeżdżą u was po prawej stronie, a teraz pan wyrzucił przez okno nie tą sukę co trzeba.
Pani poleciła klasie napisać wypracowanie, w którym będą uwzględnione 4
szczegóły:
1. Monarchia
2. Sex
3. Religia
4. Tajemnica
"Ci, którzy skończą najszybciej, będą mogli w nagrodę wyjść wcześniej
ze szkoły" - dodała na zakończenie.
Po 5 min., ku zdziwieniu nauczycielki, wstaje Jasio i czyta:
" Ktoś zerżnął królową! Mój Boże! Kto?!
Młody chłopak pierze dżinsy i mruczy :
- Nikomu nie można ufać, nikomu ....
Na moment przerywa pranie :
- Nawet sobie - kontynuuje wściekły - Przecież tylko pierdnąć chciałem.
Kontrola Legalności Pracy wypytuje w Holandii Polaka:
- Mówi pan po holendersku?
- Tak, troche.
- A ma pan pozwolenie na prace?
- Oczywiście mam.
- A pana kolega tam w pomidorach też ma?
- Naturalnie tez ma.
- Mogłby pan go zawołać?
- Oczywiście. JOZEEEEK!!! SPI***LAJ!!!
Czym rózni sie cipa od cmentarza?
Oboje przyjmuja sztywnych.
Parówo czym sie rożnią,a nie co maja wspólnego...
Soprenis
25-12-2009, 13:13
Przychodzi baba z mózgiem w ręce do lekarza i mówi:
-W głowie mi sie to nie mieści.
Na demotywatorach zdjęcie prowadzącego familiadę i podpis "Jak to nie są śmieszne?!":D
Policjanci podchodzą do pijaka i jeden mówi:
Policjant: Dowód proszę.
Pijak: Nie mam.
Policjant: To idziemy.
Pijak: To idźcie.
W Sql dziś pani pyta Jakie odglosy wydawaja zwierzeta...
PANI : Grzesiu jakie odgłosy wydaje Koteq???
GRZECH SKURVYSYN : Miał proszę paniom
PANI : Jakie Krówka Małgosiu :)
Małgośka z Burdelu : MUUU Proszem paniom
PANI : A jakie PIES??
JACHU : Na ziemie SKURWYSYNU Ręce na głowe i Szeroko NOGI , Proszem Paniom.
Action16
02-03-2010, 23:46
Panie a ten odkrzurzacz to mocno ssie?
Panieeee , aż łzy lecą......(hauahau)
Pan profesor na lekcji pyta:
-Co dla was może być rarytasem?
Aga mówi:
-Banany pomarańcze
-Bułka z masłem-mówi staś
Tyłeczek 16-letniej dziewczyny-mówi jaś
Pan wyrzuca Jasia z klasy i rozkazuje na 2 dzień przyjść z Ojcem.
Na 2 dzień jasiu przychodzi do szkoły bez taty i siada w ostatniej ławce
-Jasiu,dlaczego porzyszedłeś bez Ojca?
-Bo tatuś powiedział że jak dla pana tyłeczek 16-letniej dziewczyny nie jest rarytasem to pan jest pedał,i mam się od pana trzymać z daleka.
Sub Zero 2
17-03-2010, 17:01
Polecam NPC Andy na górze dp.
Mój kawał:
Dozorca:Nic nie naciskaj na zegraku,bo wysadzisz Nową Gwinee.
Dziewczyna:...
Zodika Rook
04-07-2010, 17:33
Pani zadała Jasiowi na jutro zadanie domowe żeby napisał 3 zdania ten po przyjściu do domu mówi mamie pyta się czy mu pomoże ona na to:Nie chce mi śię.(Jasiu zapisał) Idzie do taty tata czytał książkę i Jasio zapisał jej tyuł("Za świnię w czerwonych trampkach) Poszedł wreszcie do siostry ta rozmawiając przez telefon mówiła("zawieść cię )
Na drugi dzień Jasiu idzie do sql Pani mówi Jasiu przeczytaj nam zadanie domowe:
J:Nie chce mi się
N:Jasiu za kogo ty mię uważasz
J: Za świnię w czerwonych trampkach
N: Dosyć tego idziemy do Dyrektora
J:Zawieś cię
Flamaster
06-07-2010, 20:12
Za dawnych czasów powiedziało by się:
Ale jesteś brzydki a teraz
Chyba Ci się w dzieciństwie kołyska zapaliła i stary Cie łopatą gasił
........................................
Dlaczego warto sobie wytatułować 1000 dolarów na penisie ?
-PO 1
Mozesz bawic się swoją forsą do woli
-PO 2
Mozesz patrzec jak kapitał rośnie
-PO 3
Twoja kobieta moze ciągnąć forse do woli
.................................................. .....
Czołg naśmiewa się z fiata "malucha":
-maluch ma serce w dupie, maluch ma serce w dupie...
na to maluch:
-wolę mieć serce w dupie niż fujarę na czole!
:D
.................................................. .......'
Co jest gorsze od kamyczka w bucie?
-ziarenko piasku pod prezerwatywa
:)
1Małgosia przed snem prosi mamę:
-Mamusiu, zaspiewaj mi cos. Chciałabym posłuchać kołysanki na dobranoc.
-Poczekaj chwilę córeczo. Zaraz tatus wróci z knajpy, to razem posłuchamy. 2Do apteki wpada Jas i mówi:
-Proszę jakis lek na ból!
-A co cię boli?
-Jeszcze nic, ale tato poszedł na wywiadówkę. 3Na lekcji biologii pani pyta Jasia:
-Jakie znasz rodzaje komórek?
-Nokia, Motorola, Siemens, Sony Ercsson. 4Na geografi nauczyciel pyta Jasia:
-Gdzie leży Kuba?
-Kuba leży w łóżku, bo jest chory...
Chlopak odprowadza swoja dziewczyne do domu po imprezie. Kiedy dochodza do klatki, facet czuje sie na wygranej pozycji, podpiera sie dlonia o sciane i mowi do dziewczyny:
- Kochanie, a gdybys mi tak zrobila laseczke...
- Tutaj? jestes nienormalny.
- Noooo, tak szybciuko, nic sie nie stanie...
- Nie! a jak wyjdzie ktos z rodziny wyrzucic smieci, albo jakis sasiad i mnie rozpozna...
- Ale to tylko "laska", nic wiecej... kobieto...
- Nie, a jak ktos bedzie wychodzil...
- No dawaj nie badz taka...
- Powiedzialam ci ze nie i koniec!
- No wez, tu sie schylisz i nikt cie nie zobaczy, glupia.
-nie!
W tym momencie pojawia sie siostra dziewczyny. w koszuli nocnej, rozczochrana i mowi:
- Tata mowi ze juz wyrzucilismy smieci i masz mu zrobic tę laskę do cholery, a jak nie to ja mu zrobie. a jak nie, to tata mowi, ze zejdzie i mu zrobi, tylko niech zdejmie reke z tego domofonu bo jest ***** 3 rano
Siedzi czerwony kapturek na ławce i spad . ahhahaah
Demolka Knight
30-08-2010, 20:01
na lekcji przyrody pyta się pani jasia jaki jest największy las na świecie jasiu odpowiada lasvegas
Jedzie pedał za szybko autem zatrzymuje go policjant ,wypisuje mu mandat i spadł mu długopis ,schyla sie po niego i pedał zaczął go ruchać ,dostał za to dożywocie.
Pedał umarł w wiezieniu ,w niebie św.Piotr upuścił klucze schyla sie po nie i pedał zaczął go rżnąć ,Piotr wysłał go do piekła.Po trzech dniach myśli ,a może on był dobry? a zejdę po niego dam mu szansę.Schodzi do piekła i pyta się szatana
-Szatan co tu tak zimno?
-Jak jesteś taki mądry to schyl się i zapal w piecu.
N-series
29-09-2010, 11:04
Poszedł ksiądz na targ kupić coś do jedzenia, bo miał mieć w parafii wizytację biskupa i biskup miał zostać na kolację.
Podszedł do gościa z rybami i mówi:
- Oj, jaka piękna, duża ryba!
Sprzedawca na to:
- Pięknego skurwiela złapałem, co?
Ksiądz się obruszył:
- Panie, ja wszystko rozumiem - piękna duża ryba, ale żeby zaraz przy księdzu takie epitety wstyd!
Sprzedawca wyjaśnia:
- Ale proszę księdza - skurwiel to jest nazwa tej ryby, tak samo jak płotka, okoń czy pstrąg.
- Aaa no to w porządku. Poproszę tego skurwiela. Przygotuję go na kolację z biskupem.
Przychodzi ksiądz na parafię pokazuje rybę siostrze zakonnej.
Zakonnica:
- O jaka piękna duża ryba.
A ksiądz na to:
- Ładnego skurwiela kupiłem, co?
Zakonnica:
- Ale co ksiądz - takie słownictwo?
A ksiądz wyjaśnia, że to ta ryba się nazywa skurwiel - tak jak inne, płoć czy szczupak.
- Aaaa. to rozumiem.
Ksiądz polecił zakonnicy żeby ta przygotowała skurwiela na kolację z biskupem.
Stoi zakonnica w kuchni, skrobie rybę a tu wchodzi kucharka.
- O jaka piękna duża ryba - mówi kucharka.
Siostra na to:
- Piękny skurwiel, prawda?
- Ależ co siostra? Nie poznaję! - obrusza się kucharka.
A siostra, że ta ryba się nazywa skurwiel - tak jak inne się nazywają, karp czy lin.
Siostra kazała przygotować skurwiela na kolację z biskupem. Wieczorem przyjeżdża biskup, siada przy stole z księdzem i zakonnicą. Kucharka wnosi główne danie - rybę.
Ksiądz biskup:
- Jaka piękna, duża ryba!
Na to proboszcz:
To ja tego skurwiela znalazłem i kupiłem.
Odzywa się zakonnica:
- A ja tego skurwiela skrobałam.
Na to włącza się kucharka:
- A ja tego skurwiela usmażyłam i przyrządziłam.
Ksiądz biskup uśmiechnął się, wyjął z torby litr wódki i mówi:
- Kur**, widzę, że tu sami swoi!
Dareluss v0.5
15-02-2011, 19:40
Ok teraz ja
Polak , Niemiec i Rusek stoja przed diablem
diabel mowi
jesli nie bedziecie mieli penisa o dlugosci 1 cm to was zabije
ok.
polak pokazuje czlonka
diabel - no ladnie 50 cm
niemiec pokazuje czlonka
diabel - no 30ck
rusek pokazuje
diabel - tylko 1cm?
diabel - dzis nikogo nie zabije
rusek niemiec i polak odchodza
gdy nagle mowi rusek
uff , dobrze ze mi stanal ;c
nie wiem czy dobrze napisalem ;c
Lolipops
15-02-2011, 19:44
Strzela sobie Jasio z Ojcem z łuku...
Jasio strzelił strzała poleciała w krzaki,a ojciec na to:
-Jasiu pokaże ci jak się strzela.
Napiął cięciwe i strzelił a strzała poleciała do sasiada.
Na to ojciec:
-idz zobacz czy nikomu się nic nie stało
Jasio posłusznie pobiegł do sąsiada za chwilę przychodzi:
Ojciec:
-i co?
Jasio:
-mam dobre i złe wieści
Ojciec:
Najpierw te dobre
Jasio:
-sąsiadowi przebiło kutasa
Ojciec:
-a zła?
Jasio:
-a mamie dwa policzki
UAHUSHUAHUSHUHUSH
Elite Vegox
15-02-2011, 21:50
Diabeł spotkal Czecha ,Ruska i Polaka i mowi im ze musza im podac taka odległosc ktorej on nie zna.
Wiec Rusek mowi
-2 mile morskie
Diabel mowi ze zna ta odpowiedz
Niemiec mowi
-3 milimetry
D-znam !
Polak pyta diabla
-widzisz tamto drzewo ?
Diabel odpowiada ,no widze
no to jeszcze w pizdu za nim.
Pogromczyni zla
14-03-2011, 16:30
Najszybszy środek transportu Żydów?
-Gazociąg
Czym się różni Żyd od ciągłej lini?
- Ciągłej nie wolno przejeżdżać
Ulubiony zawód Żyda?
- Komornik
Na komisariat przychodzi Murzynisko i mói:
- Skadziono mi rower
- Miał dzwonek?
- Nie
- A światła?
- Też nie
- W takim układzie płacisz mandat CZARNUCHU!!!!!
Ulubiony program TV gorszej rasy?
Ukryta komora
Co robili Niemcy w wolnych chwilach?
- Jezdzili na zydobranie.
Dlaczego mydełko nazywa się "FA"?
- "From Auschwitz".
Dlaczego Żyd pisze się przez "ż" z kropką?
- Bo się wymienia na gaz.
Długie, srebrzyste i lata między dziurami...
- Żydełko
Żyd do góry nogami na suficie?
- Żydrandol.
Ulubiona piosenka żydowska?
- Spalam się.
- Szary wiruje pył.
Jak nazywa sie Zyd w paski.
- Pasozyd.
Maatinii
14-03-2011, 19:22
Siedzi wróbel na gałęzi jedna noga dłuższa a druga taka sama.
[QUOTE=Dex von Evil;542721]Był diabel, polak, niemiec, rusek i komnata pełna komarow.
-Kto najdluzej wytrzyma w tej komnacie dam mu worek zlota - mowi diabeł
Wchodzi pierwszy niemiec, mija 5 minut i wychodzi caly pogryziony.
-Diabel do niego cieniutko..
Wchodzi rusek i wraca po 20minutach caly w bąblach.
-Diabel na to. Juz lepiej.
Wchodzi polak. Siedzi godzine, dwie, caly dzien. I wychodzi caly i zdrowy
Diabel zdziwiony pyta - Jak to zrobiles?!
A polak na to
- Zabilem jednego reszta poszla na pogrzeb ; DD
Haha dobre ziomek ;p
KePuczasta
27-04-2011, 04:30
W słonecznym cieniu,na miękkim kamieniu
stojąc siedziała młoda staruszka.Podszedł do niej wysoki mężczyzna niskiego wzrostu,z brodą bez zarostu, i mówi:„Ależ dziś mamy mroźny upał!”Na to kobieta, nic nie mówiąc, rzekła:“Będąc bezdzietna, mam ja mądrego syna, jednak bardzo głupiego.Poszedł on do portu, a były tam trzy statki – jeden cały, drugiego pół, a trzeciego wcale nie było.No i on wsiadł na ten czwarty statek i utonął,i wylądował na bezludnej wyspiena której zaatakowali go biali murzyni.Wszedł na gruszę, rwał pietrusze aż cebule leciały.Nadleciał tam wtedy właściciel tego bananowca i krzyczy:«Złaź pan z tego kasztana, bo to MOJA wierzba!»A on dalej mieszał wapno.Później zszedł, pozbierał te pomidory,a ludzie na targu się dziwowali skąd ma takie dorodne kalafiory.”Cała ta historia została zapisana na czterysta czterdziestej czwartej fałdce spódnicy pięknej dziewicy co zmarła rok przed swym urodzeniem,osierocając męża i owdowiając czworo dzieci,które jeszcze siedziały w brzuszku mamusi gryząc kwadratowe kółeczka.A wszystko to zdarzyło się w czasach, gdy okna na Wawelu zamykano jeszcze na zatrzaski,zaś drzwi na agrafki.
1st R. Boonek
27-04-2011, 05:38
Laska całuje sie z typkiem na baletach i ciagle pluje (tak jakby miala piasek w mordzie) .. chlopak sie zastanawia co jest grane... w pewnym momencie nie wytrzymuje i pyta...
-CZEMU TY TAK SPLUWASZ.!?!?!
zawstydzona dziewczyna odpowiada...
-Aaaaa no bo wiesz.. robilam laske grzeskowi, a on walil w dupe malgoske a ona jadła makowca...
http://img137.imageshack.us/img137/2699/fuuc.png
KePuczasta
27-04-2011, 05:42
W sklepie:
- Jest wódka?
- A jest osiemnaście ukończone?
- A jest koncesja?
- Oj masz, zażartować nie można?
Żyd chwali się koledze że wygrał w totka 30mln zł
- i co teraz zrobisz z tymi pieniędzmi?
- zbuduję swoim dzieciom domy, kupię po samochodzie i wyślę na wakacje, oraz postawię pomnik Hitlerowi.
- Hitlerowi? ale dlaczego? !
Żyd podwija rękaw i mówi:
- no patrz jakie numery dla mnie wybrał !
W autobusie siedzi młody chłopak i ciągle wpatruje się w dekolt młodej dziewczyny. Ona nie wytrzymuje i po chwili mówi:
- Chcesz w gębę?
- Tak, a drugiego do ręki.
zbir ribz user
08-06-2011, 08:37
jaś z małgosią zapierda.. przez las i zachcialo im sie bzykac , jas mowi do maglosi malogosiu malgosiu idz tam na chwile do krzaczkow ja za chwile przyjde po chwili maglosia krzyczy jasiu jasiu tu sa pokrzywy na co jasiu: co krzywy? jaki mam taki pcham
Wpada typek do domu,wczesniej wypalil z ziomkami pare jointow i tak sobie mysli co tu zrobic zeby starsi nie zobaczyli ze sie ujaral.
Pomyslal ze pujdzie do kuchni otwierdz drzwi a tam stray siedzi.
Hmm to poszedl do salonu otwiera dzrzwi a tam stray siedzi.
hmm to pujde do sypialni otwiera drzwi a tam stary siedzi.
stary-jeszcze raz gówniarzu otwórz te drzwi od kibla to cie zapierdole.
Takanori~
12-03-2012, 18:42
@up
hahaha ! XD
@top
Pewien seryjny morderca, złodziej i gwałciciel trafił do pierdla. Pierwszego dnia więzień mówi do niego:
-stary, jak będziesz brać prysznic to uważaj na tego koxa bo jak ci mydło spadnie to cie wyrucha !
-no spoko, dzięki, ten mu na to odpowiada.
Koleś jakoś się uchował przez pierwszy tydzień... Drugi też... Wkońcu ! Spadło mu mydło, myśli kur**, muszę podnieść, schyla się, a kox podbiega, łapie go za dupe i mówi:
-to jak, wolisz ze śliną czy bez ?
koleś sobie myśli... Ze śliną pewnie mniej boli...
-no to ch**, niech bęzie ze śliną...
kox na to:
-Ślina ! Chodź ! Nowy chce na 2 baty !
Strycnine
13-03-2012, 23:33
Dlaczego nie powinno się potrącić rumuna na rowerze?
-Bo to może być Twój rower.
A dlaczego nie powinno się potrącić murzyna na rowerze?
-Bo to może być Twój murzyn :)
Znacie najnowsze wiadomości?!
-Michael Jackson nadal nie żyje!
Idzie polak , niemiec i rusek przez granice kraju, nagle spotyka ich diabeł i mówi że nie puści ich przez granice do puki nie rozśmieszą jego konia, którego ponoć nikt nigdy nie rozśmieszył. Za pierwszym podejściem poszedł niemiec, coś mu tam pokazał, poskakał pofikał i koń nic, patrzy sie tylko jak na debila. Wraca smutny niemiec. Podchodzi rusek i coś pajacuje coś skacze i nic... Podchodzi polak, mówi coś koniowi na ucho.... A koń wpadł w paniczny śmiech. Diabeł smiertelnie zdziwiony, no ale obietnicy dotrzymal i puscił ich przez granice. Gdy wracali diabeł powiedział że nie przepuści ich dopuki tego konia nie uspokoją bo smieje sie jak po****any od kiedy polak mu coś powiedział, no to podszedl niemiec i nic, rusek i nic, podszedl polak cos zrobil a koń padł. Diabeł pyta, co to ma wszystko znaczyc, a polak mowi proste "najpierw mu powiedziałem że mam wiekszego niż on, zaczął się śmiac, wracając mu go pokazałem"
Jedzie koleś na jakas wycieczke krajoznawcza, zatrzymuja sie w pensjonacie i dostaje pokoj z jakims gosciem. Spia na pietrowym lozku. Nagle na kolesia na dole kapie glowno prosto na twarz. No i ten wkurwiony mowi Ty ziomek obudz sie bo sie chyba zesrałeś!
- Nie spie.
Palladyn Zlosci
14-03-2012, 09:02
Up
Te 2 kawaly ostanie za******e xD.
Leci ptak i sie potknal
Sir Krystian
05-04-2012, 07:47
Idzie trzech żuli przez toru w stanie nietrzeźwości jeden mówi ale wąskie te schody drugi mówi e tam a jakie wysoki trzeci mówi bez wniku ale jakaś winda za nami jedzie.
-Gdzie jest Krym?
-Na ciostku.
Again q.q
11-04-2012, 20:08
Leci bocian rowerem i pyta się gdzie jego sandały bo go szyja boli.
1. Jedzie kierowca i jedzie. Nagle macha mu czerwony ludzik, żeby się zatrzymał. Kierowca stanął, a obcy do niego: "Jestem pedałem i chce mi się jeść!". Pomyślał chłop, że dobrze byłoby go nakarmić, więc tak uczynił. Rusza dalej w trasę, gdy za jakiś czas pokazuje się zielony ludek i sytuacja się powtarza. Zielony ludek: "Jestem pedałem i chce mi się pić!". No nic to, kierowca napoił spragnionego i wkurzony jedzie dalej. Tym razem widzi niebieskiego ludka, co już naprawdę mocno go zdenerwowało. Zatrzymuje się i krzyczy do ludka:"Spi****dalaj pedale!!!". A na to ludzik: "Dokumenty poproszę..."
2. Bush i Putin kazali się zamrozić na 100 lat i jak już ich rozmrozili, to postanowili zobaczyć jak wygląda świat. Więc idą ulicą i nagle Putin zobaczył, że na ziemi leży gazeta, więc ją podnosi i czyta. Nagle zaczyna się śmiać, wtedy go Bush pyta:
- Czemu się śmiejesz?
Na to Putin:
- Tu piszą, że USA stało się państwem komunistycznym.
Na to zirytowany Bush wyrywa Putinowi gazetę i też zaczyna ją czytać, po chwili on zaczyna się śmiać. Wtedy Putin go pyta:
- Czemu się śmiejesz?
Na to Bush:
- Bo tu piszą, że wybuchły zamieszki na granicy polsko-chińskiej.
[Mój ulubiony^]
3. Do domu przychodzi pijany facet z owcą pod pachą, patrzy na żonę i mówi:
- To jest ta świnia, którą bzykam!
Na to żona:
- Stasiu, czy ciebie już od tego chlania do końca porąbało? To jest owca, a nie świnia!
- Cicho! Ja do owcy mówiłem!
Mąż do żony: przynieś piwo.
-Może jakieś magiczne słowo?
-Hokus pokus czary mary zapierdalaj po browary.
Na co ona mu odpowiada: Hokus pokus ence pence zamiast cipki masz dziś ręce!
1. Facet odwiedza swojego kolegę i widzi dziwno maszynę, stojąca po środku jego salonu, pyta:
- Co to jest?
- To jest sex maszyna - odpowiada kolega.
- A jak ona działa? - pyta znów facet.
- Po prostu wsadzasz w nią swego wacka wrzucasz ćwierć dolara i tyle - instruuje kolega. Wiec facet chce od razu wypróbować maszynę. Kolega się zgadza i mówi mu, ze będzie w kuchni. Nagle kolega słyszy krzyki dobiegające z salonu, wbiega z powrotem i pyta się:
- Co się stało, czy wrzuciłeś ćwierć dolara?
- Nie - Odpowiada facet - nie miałem ćwierć dolara, wiec wrzuciłem dziesięć centów.
- O, ale za dziesięć centów to tylko ostrzy ołówki - wyjaśnia kolega.
2. Przychodzi pijany małżonek do domu. Żonę to bardzo "ucieszyło", wie wściekła jak 100 choler pyta:
- Będziesz jeszcze pil ?
Mąż siedzi cicho, wiec zona powtarza:
- Będziesz jeszcze pil ?
Mąż dalej nic.
- Odpowiedziałbyś w końcu, czy będziesz jeszcze pil ???
Na co mąż z wysiłkiem:
- ooooossssssssszzzzzzzzzzz, kurna, doobraaaaaa, naleej...
3. Idzie pedał przez park i zobaczył śpiącego pijaka. Postanowił z tego skorzystać.
Po zaliczeniu pijaczka zrobiło mu się jednak go zal, ze go tak wykorzystał i zostawił mu na pocieszenie 20 złotych. Po przebudzeniu pijaczek wziął pieniądze i pomaszerował do sklepu. Znajoma ekspedientka gdy go zobaczyła, od razu sięgnęła po denaturat ale pijaczek powstrzymał ja krzycząc:
- Od dziś tylko czysta !
Zdziwienie ekspedientki było wielkie, a urosło jeszcze bardziej gdy pijak wyciągnął pieniądze. Potem pijaczek poszedł do parku, upił się do nieprzytomności i spal cala noc. Rano przez park szedł znów pedał i jeszcze raz przeleciał pijaczka zostawiając 20 złotych. Po przebudzeniu się ze snu, pijaczek niezmiernie zdziwiony wziął pieniądze i poszedł do sklepu.
Ekspedientka poznała go już z daleka i chcąc popisać się pamięcią spytała:
- I co panie Józiu, znów czysta ?
- Na to pijaczek - Nie, denaturat. Po czystej cholernie dupa piecze.
Bambucha Rook
15-04-2012, 15:42
Żul sra pod krzakiem i przychodzi policjant:
P: Za sranie dostanie Pan 5zł mandatu
Ż: ale ja mam całe 10
P: Ale ja nie mam wydać
Żul tak przez chwile myśli
Zbychu cho stawiam sranie :D
Jest pewien człowiek, który nazywa się Buba. Wszyscy go znają i on też wszystkich zna. Pewnego razu założył się z szefem ze wszystkich zna i mu to udowodni. Buba: Podaj jakąś osobę i ci udowodnię, że ją znam Szef: No dobrze. Jestem pewien, że nie znasz Arnolda Schwarzeneggera. Szef z Bubą idą na jego plan filmowy no i mówi do Arnolda. Buba: Siema stary! Kope lat. Arnold: Cześć Buba przyjacielu. Na to szef mówi. Szef: No OK. Arnolda mogłeś znać bo to aktor i polityk, ale na 100% nie znasz Georga Busha. Ida razem do Białego domu i podchodzą do prezydenta. Buba: Cześć kolego jak tam żyjesz? George: Dobrze, a co u ciebie? Szef: Dobrze mogłeś znać Georga bo jest prezydentem , ale na pewno nie znasz Benedykta XVI. Lecą do Watykanu stoją na placu św. Piotra. Buba: Ty tu poczekaj a ja pomacham ci z tamtego balkonu z papieżem. Jak już Buba pomachał szefowi z szedł na dół szefa zabierała karetka pogotowia. Buba podchodzi do szefa i mówi. Buba: Szefie co się stało? Szef: Jeszcze zniosłem to, że pomachałeś z Benedyktem z tamtego balkonu, ale nie wytrzymałem gdy podszedł do mnie jakiś mały Wietnamczyk i spytał się kto stoi obok Buby.
PIERDOLONY KLASYK MUSIALEM TO TU DAC
Polak,Rusek i Niemiec spotkali diabła.
Diabeł mówi:
- Jeśli rozweselicie mojego konia to dam wam nagrodę.
Niemiec dał mu kiełbasę, koń nic.
Rusek opowiedział mu kawał i nic.
Polak szepnął mu coś na ucho koń zaczął się śmiać.
Diabeł się pyta:
- Jak to zrobiłeś?
- Powiedziałem mu, że mam większego od niego.
Koń tak bardzo się śmiał,że diabeł powiedział że jeśli ktoś go uspokoi dostanie podwójną nagrodę. Zgłosił się Polak podszedł na chwilę do konia i ten po chwili posmutniał okrutnie.
Diabeł zapytał:
- Co zrobiłeś?
- Pokazałem mu...
How about drink
19-08-2012, 11:43
Jest pewien człowiek, który nazywa się Buba. Wszyscy go znają i on też wszystkich zna. Pewnego razu założył się z szefem ze wszystkich zna i mu to udowodni. Buba: Podaj jakąś osobę i ci udowodnię, że ją znam Szef: No dobrze. Jestem pewien, że nie znasz Arnolda Schwarzeneggera. Szef z Bubą idą na jego plan filmowy no i mówi do Arnolda. Buba: Siema stary! Kope lat. Arnold: Cześć Buba przyjacielu. Na to szef mówi. Szef: No OK. Arnolda mogłeś znać bo to aktor i polityk, ale na 100% nie znasz Georga Busha. Ida razem do Białego domu i podchodzą do prezydenta. Buba: Cześć kolego jak tam żyjesz? George: Dobrze, a co u ciebie? Szef: Dobrze mogłeś znać Georga bo jest prezydentem , ale na pewno nie znasz Benedykta XVI. Lecą do Watykanu stoją na placu św. Piotra. Buba: Ty tu poczekaj a ja pomacham ci z tamtego balkonu z papieżem. Jak już Buba pomachał szefowi z szedł na dół szefa zabierała karetka pogotowia. Buba podchodzi do szefa i mówi. Buba: Szefie co się stało? Szef: Jeszcze zniosłem to, że pomachałeś z Benedyktem z tamtego balkonu, ale nie wytrzymałem gdy podszedł do mnie jakiś mały Wietnamczyk i spytał się kto stoi obok Buby.
PIERDOLONY KLASYK MUSIALEM TO TU DAC
nie rozumięęę o co kamannn?
Rookslayer Maniek
19-08-2012, 21:34
Co mówi umierająca dziwka ?
- Dlugo już nie pociągne..
Pakistańczyg
29-10-2012, 22:56
Jak się nazywa żydowski DJ
"Dawid z Getta"
Co robi Jasio w sadzie...
Wali gruche..
Twoja stara zgasiła branda ^.^
Twoja stara jest tak gruba ze robi za 2 graczy
Tylko marek potrafi zniszczyc nexusa bez rozwalania wież
Zii Baba
14-12-2012, 07:56
Facet postanowił wybrać się z żółwiem do kina.
Trzyma zwierzątko pod pachą, podchodzi do kasjerki i prosi o bilet:
- Poproszę jeden normalny i jeden ulgowy, dla żółwia.
- Przykro mi, ale to nie jest zoo, nie może pan wejść z żółwiem!
- Ależ to mały żółw, zachowuje się cichutko, przecież nikomu nie będzie przeszkadzał.
- To porządne kino, proszę nie blokować kolejki!
- Ależ proszę pani, kupię dwa normalne.
- Nie i już. Następny!
Facet odszedł jak niepyszny, za zakrętem wsadził sobie żółwia w spodnie i po chwili wrócił do kasy - pod pachą miał już tylko pudełko z popcornem, w ręce kolę.
Tym razem dostał normalny bilet bez większych problemów.
W środku seansu postanowił pozwolić biednemu zwierzęciu pooddychać trochę świeżym powietrzem.
Rozpiął więc rozporek aby żółw mógł w końcu wychylić szyję.
Kilka siedzeń dalej w tym rzędzie dwóch gości rozmawia:
- Stary - widziałeś?
- Co?
- Ten facet tam - ma fiuta na wierzchu!
- No i co z tego? To erotyczny film - ty też prawie masz.
- No... ale mój nie wpieprza popcornu!
Marticzka
14-12-2012, 23:08
Jasiu pyta się mamy:
- Mamo mogę dziś z tobą spać?
- Możesz, ale nie patrz pod kołderkę.
Gdy mama zasnęła Jasiu zajrzał i mówi:
- Ale dżungla!
Na następny dzień jasiu pyta się taty:
- Tato mogę dziś z tobą spać?
- Możesz, tylko nie patrz pod kołderkę.
Gdy tata zasnął Jasiu zajrzał i mówi:
- Ale wąż!
Na nastepny dzień Jasiu pyta się babci:
- Babciu mogę dziś z tobą spać?
- Tak, tylko nie patrz pod kołderkę!
Gdy babcia zasnęła Jasiu zajrzał i mówi
- Wow elektrownia!
Na nastepny dzień cała rodzina wyjeżdża na obóz i muszą spać razem. Wszyscy mówią Jasiowi:
- Tylko nie patrz pod kołderkę!
Jasiu zajrzał i krzyczy:
- Wąż wchodzi do dżungli! Babciu zapalaj elektrownię!
madzia89krak
15-12-2012, 20:52
Jasiu zakończył szkołę średnią z najlepszymi wynikami i jemu przypadł zaszczyt przemówienia podczas rozdania świadectw. Stanął na podeście i zaczyna:
- Chciałbym bardzo podziękować mojej kochanej mamie za ten wspaniały wpływ, jaki na mnie miała. Za to że zawsze była przy mnie, cały czas mogłem na nią liczyć i że pomagała mi kiedy tylko tej pomocy potrzebowałem. Kocham ją nad życie i nie wiem, kim bym był gdyby nie ona....
Nagle Jasio stęknął, zatrzymał się i zaczął z trudnością literować słowo. Jednak przerwał na chwilkę i w końcu przemówił:
- Przepraszam bardzo za przerwę, ale pismo mojej mamy jest takie niewyraźne!
Iron Killer
15-12-2012, 21:52
Dlaczego Ania nie ma warkoczyków?
Bo ma raka i jest łysa.
1
- W aptece nieśmiały młody chłopak. Gdy wszyscy klienci wyszli,
Aptekarz pyta
-Co,Pewnie pierwsza randka?
-Gorzej - Odpowiada chłopak. - Pierwsza wizyta u mojej dziewczyny .
- Rozumiem. - Mówi aptekarz. - Masz tu kondoma. Chłopak ucieszony ale mówi.
-Panie, daj pan dwa... Jej mama podobno też fajna du&a
Po wizycie u dziewczyny, dziewczyny mówi do chłopaka .
- Gdym wiedziała, że ty taki niewychowany... Że cały wieczór nic nie powiesz, tylko będziesz się gapił w podłogę, nigdy nie zaprosiłabym cię
- a gdybym ja wiedział,że masz ojca aptekarza, też bym nigdy do was nie przyszedł .
2
Żona do męża:
- Tyle razy ci mówiłam, maksymalnie 2 piwa i o 22 w domu.
- Kurde, znowu mi się pomieszało...
3
Prawdziwi przyjaciele to skarb..
dlatego zakopałem ich w lesie.
4
- W takiej krótkiej spódniczce na dyskotekę nie pójdziesz!
- Tato, ale ja mam już 18 lat.
- Gówno mnie to obchodzi, Kamil. Nie idziesz!
Pani pomaga Jasiowi włożyć wysokie, zimowe butki. Szarpie się, męczy ciągnie...
- No, weszły!
Spocona siedzi na podłodze, a Jasiu mówi:
- Ale mam buciki odwrotnie...
Pani patrzy, faktycznie! No to je ściągają, mordują się, sapią... Uuuf, zeszły!
Wciągają je znowu, sapią, ciągną, ale nie chcą wejść... Uuuf, weszły!
Pani siedzi, dyszy, a Jasiu mówi:
- Ale to nie moje buciki...
Pani niebezpiecznie zwężyły się oczy. Odczekała i znowu szarpie się z butami...
Zeszły!
Na to Jasiu:
- ... Bo to są buciki mojego brata, ale mama kazała mi je nosić.
Pani zacisnęła ręce mocno na szafce, odczekała aż przestaną się jej trząść, i znowu pomaga Jasiowi włożyć buty. Wciągają, wciągają... weszły!
- No dobrze - mówi wykończona pani - a gdzie masz rękawiczki?
- W bucikach...
- Interes kwitnie - pomyślał Zenon gdy zobaczył zmiany chorobowe na swoim przyrodzeniu...
zobacz też eko gadżety reklamowe (http://zielonebiuro.com/)
W łódce na jeziorze pływają Kubuś Puchatek i Prosiaczek.W pewnym momencie
Kubuś walnął Prosiaczka wiosłem.
Oburzony Prosiaczek pyta:
-Dlaczego Kubusiu mnie uderzyłeś!
Kubuś odpowiada:
-Bo wy świnie zawsze coś knujecie...
zobacz też ekologiczne artykuły (http://zielonebiuro.com/)
Ardianek
18-12-2012, 18:33
Dobre ^^
Szczerbaty i ślepy siedzą w celi, nagle szczerbaty mówi do ślepego :
- Ty patrz czy nikt nie idzie, a ja przegryzę kraty...
/\ Dobre hehe.
http://www.youtube.com/watch?v=h9hHtIPs7zQ
98-letni staruszek przychodzi do lekarza na badania kontrolne.
Lekarz pyta go o samopoczucie, na co staruszek odpowiada:
- Nigdy nie czułem się lepiej. Mam 18-letnią narzeczoną. Jest w ciąży i wkrótce będziemy mieć syna.
Doktor myśli chwilę i mówi:
- Niech pan pozwoli, że opowiem panu historię: Pewien myśliwy, który nigdy nie zapominał o sezonie myśliwskim, wyszedł raz z domu w takim pośpiechu, że zamiast strzelby wziął ze sobą parasol. Kiedy znalazł się w lesie, z krzaków wyszedł ogromny niedźwiedź. Myśliwy wyciągnął parasol, wycelował w niedźwiedzia i wypalił. I wie pan co stało się potem?
- Nie - odpowiada staruszek.
- Niedźwiedź padł martwy jak kłoda.
- Niemożliwe! - wykrzyknął staruszek - Ktoś inny musiał wystrzelić!
- I do tego punktu właśnie zmierzałem.
zobacz też torby ekologiczne (http://zielonebiuro.com/pl/c/Torby-ekologiczne/4)
Jasiu zakończył szkołę średnią z najlepszymi wynikami i jemu przypadł zaszczyt przemówienia podczas rozdania świadectw. Stanął na podeście i zaczyna:
- Chciałbym bardzo podziękować mojej kochanej mamie za ten wspaniały wpływ, jaki na mnie miała. Za to że zawsze była przy mnie, cały czas mogłem na nią liczyć i że pomagała mi kiedy tylko tej pomocy potrzebowałem. Kocham ją nad życie i nie wiem, kim bym był gdyby nie ona....
Nagle Jasio stęknął, zatrzymał się i zaczął z trudnością literować słowo. Jednak przerwał na chwilkę i w końcu przemówił:
- Przepraszam bardzo za przerwę, ale pismo mojej mamy jest takie niewyraźne!
Krul Scorviel Pierwszy
02-01-2013, 21:39
Jasiu zakończył szkołę średnią z najlepszymi wynikami i jemu przypadł zaszczyt przemówienia podczas rozdania świadectw. Stanął na podeście i zaczyna:
- Chciałbym bardzo podziękować mojej kochanej mamie za ten wspaniały wpływ, jaki na mnie miała. Za to że zawsze była przy mnie, cały czas mogłem na nią liczyć i że pomagała mi kiedy tylko tej pomocy potrzebowałem. Kocham ją nad życie i nie wiem, kim bym był gdyby nie ona....
Nagle Jasio stęknął, zatrzymał się i zaczął z trudnością literować słowo. Jednak przerwał na chwilkę i w końcu przemówił:
- Przepraszam bardzo za przerwę, ale pismo mojej mamy jest takie niewyraźne!
smiech po pachy heh, naprawde bardzo smieszne :}
@
czemy się rozni afrykanski płód od martwego afrykanskiego płodu?
2ma tygodniami :}:}:}
Heniek maluje jajka w noc przedślubną na zielono.
Wchodzi kumpel:
- Heniek, zgłupiałżeś? A co twoja przyszła żona w noc poślubną powie?!
- Na to czekam. Jak się zdziwi, to odparuję: a widziałaś kiedy inne?!
Krul Scorviel Pierwszy
08-01-2013, 19:29
przychodzi oxi ryath do lekarza
a lekarz mowi
co panu dolega
a oxi ryath mowi
mam swinska grype
a lekarz
bylo nie ruchac tej swini wczoraj :D a nie mowilem? XD
Do czego służy kość piszczelowa?
- Do wynajdywania mebli w ciemnym pomieszczeniu.
Rodzina siedzi przy obiedzie. Syn pyta ojca:
- Tato, ile jest rodzajów biustów?
Ojciec, nieco zaskoczony, odpowiada:
- Cóż, właściwie trzy, zależnie od wieku kobiety: jak ma 20 lat są jak melony, okrągłe i twarde. Jak ma 30-40 lat są jak gruszki - wciąż ładne, ale nieco wydłużone, a po 50-tce są jak cebule...
- Cebule? - dziwi się syn.
- Tak, patrzysz i płaczesz.
Wkurzyło to nieco żonę i córkę, która zapytała matkę:
- Mamo, a ile jest rodzajów ptaszków?
Mama uśmiechnęła się i odpowiedziała:
- Też trzy, zależnie od wieku faceta - u dwudziestolatka jest jak dąb - twardy i potężny. Jak facet ma 30-40 lat, jest jak brzoza - elastyczny, ale niezawodny, a po 50-tce jest jak choinka na Boże Narodzenie
- Jak choinka? - dziwi się córka.
- Tak, drzewko jest martwe, a bombki wiszą tylko dla ozdoby...:p
paula123
28-01-2013, 12:43
Jadą dwie blondynki na rowerach.
Po chwili jedna zatrzymuje się i wypuszcza powietrze z kół.
Druga widząc to pyta się jej co robi:
- Wypuszczam powietrze z kół, bo mam siodełko za wysoko.
Druga schodzi z roweru i przekręca kierownicę i siodełko.
- A co ty robisz?
- Zawracam, nie będę jechała z taką idiotką.
First Himot
28-01-2013, 13:27
Przyjechała kobieta z miasta na wieś.
Chciała sprawdzić godzinę kiedy okazało się, że zapomniała zegarka.
Po chwili patrzy, a tam jedzie facet z wozem gnoju.
Myśli, myśli jak by się tu do niego zwrócić :
-No na Pan do niego nie powiem bo wiezie gnój.
Kiedy facet jest już przy niej, ona pyta :
-Gnojarzu, która godzina ?
-Dwunasta kurwo z miasta !
mmmmuslki
31-01-2013, 13:58
Ewa w raju nie usłuchała zakazu Stwórcy i za namową węża zerwała jabłko z drzewa. Za ten czyn została wraz z Adamem wyrzucona za bramę raju. Na odchodne Ewa usłyszała głos z góry:
- Za ten czyn zapłacisz krwią!
Po kilku dniach Ewa natknęła się na tego samego węża, który ją namówił do zerwania jabłka i mówi:
- Przez Ciebie teraz będę musiała płacić krwią!
- Oj, nie marudź! - mówi wąż. - Wynegocjowałem Ci to w dogodnych miesięcznych ratach.
Parę od mnie. Niektóre kawały są +18 więc jeśli osoba niepełnoletnia to czyta bierze odpowiedzialność na siebie.
Jaka jest różnica pomiędzy pizzą a ruską dziwką:
Tym że pizze można zamówić bez grzybów
Jedzie sobie młode małżeństwo samochodem. Przejeżdżają obok "tirówek".
Żona pyta:
- Kochanie, co tu robią te panie i to tak ubrane???
- One zarabiają na nierządzie.
- A co to znaczy?
- Robią ludziom przyjemności za pieniądze.
- A dużo można na tym zarobić??
- Oj, bardzo dużo, kochanie.
- To może i ja bym stanęła? W końcu dopiero co się dorabiamy, auto na spłacie, a czasy takie niepewne...
Mąż unosi brwi ze zdziwienia:
- No, jak ty nie masz nic przeciwko, to ja też się zgadzam.
- A co muszę zrobić? - pyta żona.
- Stan tu, ja stanę 100 metrów dalej. Jak podjedzie klient to powiedz "stówa" i rób co trzeba. W razie wątpliwości mów, że musisz porozmawiać z menadżerem i przybiegnij do mnie.
- Ok.
Żona staje, stoi 5 min. Zatrzymuje się mercol. Żona podchodzi, a kierowca pyta:
- Ile?
- Stówa.
- Ale ja mam tylko siedem dych.
- Poczeka pan. Muszę porozmawiać z menadżerem.
Żona biegnie do męża i pyta:
- Józek, ale on mówi, że ma tylko 7 dych. Zrobić to?
- Nie kochanie, nie możemy od razu robić zniżek. Powiedz mu, ze za 70 to mu weźmiesz do ręki.
Żona biegnie z powrotem i mówi, że zrobi ręką za siedem dych. Gość się zgadza, wyciąga*****a. Oczom żony ukazuje się instrument długi aż do kolana klienta. Żona wytrzeszcza oczy i mówi:
- Muszę porozmawiać z menadżerem.
Biegnie zdyszana do męża i woła:
- Józek nie bądź świnia!!! Pożycz mu te trzy dychy!!!
Na statku stary bosman zaciąga sie fajka. Podchodzi do niego marynarz:
- Panie bosmanie, używamy tego samego tytoniu, a jednak aromat pańskiej fajki jest o niebo lepszy od mojego. Niech Pan zdradzi, jak pan to robi?
Bosman na to:
- Ha, chłopcze, mam na to pewien stary sposób: do tytoniu dodaje zawsze parę włosów łonowych młodej dziewczyny...
Zawinęli do portu, po powrocie na pokład marynarz podchodzi do bosmana, wręcza mu fajkę mówiąc:
- No, niech pan teraz spróbuje, zrobiłem jak pan radził! Bosman wciąga dym, rozsmakowuje sie nim przez chwile i wypuszcza majestatycznie przez nos:
- Za blisko dupy rwiesz
Przychodzi facet do lekarza:
- Panie doktorze, od kilku dni mam zatwardzenie, nic mi nie pomaga
- Będziemy musieli panu zaaplikować czopki. Proszę się odwrócić, ściągnąć
spodnie i pochylić się. Ja panu pokaże jak to się robi.
Facet ściągnął gacie, pochylił się i poczuł jak doktor wsuwa mu coś do
tyłka.
- OK, gotowe. Proszę to samo powtarzać samemu w domu co 12 godzin przez
najbliższe trzy dni.
Wieczorem gościu próbował samemu sobie poradzić ale jakoś mu się nie
udawało. Poprosił wiec żonę o pomoc. Odwrócił się, ściągnął spodnie i
wypiął
dupsko. Zona jedna ręka położyła na jego ramieniu, druga natomiast zaczęła
wkładać mu czopek.
- O ku**a! - wrzasnął w pewnej chwili facet.
- Co się stało kochanie, zabolało cie?
- Nie ale właśnie sobie uświadomiłem, ze ten lekarz trzymał obie ręce na
moich ramionach!
janwamar
18-02-2013, 14:21
co mówi jedna noga blondynki do drugiej po wakacjach?
jak dobrze znowu razem
:D
transport Wrocław (http://przeprowadzkiwroclaw24.pl)
usługi transportowe Wrocław (http://przeprowadzkiwroclaw24.pl)
MorgiBack
18-02-2013, 14:30
Teraz trochę czarnego humoru.
- Jaka będzie maskotka mistrzostw świata w piłce nożnej w Etiopii?
- Mały głód.
- Jak zabić 12 much jednym uderzeniem?
- Uderzyć etiopskie dziecko patelnią w twarz!
- Dlaczego obcinają dzieciom nogi w Somali?
- Że by niechodziły głodne.
- Czym się różni Żyd od Murzyna?
- Żyd jeździ na obóz, a Murzyn na kolonię
Takie tam :D
dziq76pl
19-02-2013, 21:03
Einstein i Jaś Fasola siedzieli koło siebie w samolocie. W pewnym momencie Einstein powiedział:
- Zadam Ci pytanie, jeśli nie odpowiesz, dasz mi 5. Potem ty zapytasz, a jeśli nie odpowiem, dam Ci 500$. Więc jaka jest odległość od Ziemi do księżyca?
Fasola nie wiedział więc dał Einstein'owi 5$.
- Moja kolej. Co wchodzi z trzema nogami, a schodzi czterema?
Einstein myślał, myślał i nie wie. Oddał 500$
- Więc, panie Fasola, jaka jest odpowiedź? Kto wchodzi trzema nogami, a schodzi czterema?
Fasola dał Einstein'owi 5$
~trolling.
20-02-2013, 21:02
Jeżyk wybrał się z Krecikiem na włam.
Wleźli do domku myśliwego no i po ciemku macają co warto skroić.
Krecik ma większego czuja i znajduje sporo fantów, ale Jeżyk też daje radę.
W pewnym momencie Krecik wymacał lufę od fuzji i włożył do środka głowę.
Traf chciał, że w tym samym czasie Jeżyk wymacał kolbę.
Nie trzeba długo tłumaczyć, że Jeżyk nacisnął spust... ...Huk, wystrzał....
Krecik leży bez głowy na podłodze i trzęsie się w konwulsjach.
Podsuwa się Jeżyk, wymacał trzęsące się ciało Krecika i mówi:
- Ku[r]wa... chuju, nie śmiej się, bo ja chyba ogłuchłem!
szaramyszka
21-02-2013, 23:10
Konsylium trójki lekarzy nad pacjentem.
- To grypa.
- Ależ skąd, to żółtaczka!
- Jaka żółtaczka, to gruźlica!
Po chwili:
- Panowie, spokojnie, nie kłóćmy się, sekcja zwłok wykaże kto z nas miał rację.
nickolaus
05-03-2013, 15:28
Pani w szkole pyta Jasia kim chce zostać w przyszłości.
Jasiu mówi:
- Proszę pani ja chce zostać menelem. Niech pani pomyśli zero ZUSU, podatków, NFZ się tobą nie interesuje.
Dwadzieścia lat później Jasiu spogląda z 8 piętra swojego hotelu w Dubaju na szereg nieruchomości i mówi.
- K***a! Gdzie popełniłem błąd!?
-Co robią rodzice niewidomego chłopca, kiedy chcą go ukarać?
-przemeblowują mu pokój :D :D
Idzie góral do ubikacji w górach i pyta:
- Je tam kto?
Słyszy odpowiedz turysty:
- Tu się nie je, tu się sra.
przeprowadzki Wrocław (http://www.przeprowadzki.artwest.pl)
transport Wrocław (http://www.przeprowadzki.artwest.pl)
przeprowadzka Wrocław (http://www.przeprowadzki.artwest.pl)
MorgiBack
11-04-2013, 17:31
Pani w szkole pyta Jasia kim chce zostać w przyszłości.
Jasiu mówi:
- Proszę pani ja chce zostać menelem. Niech pani pomyśli zero ZUSU, podatków, NFZ się tobą nie interesuje.
Dwadzieścia lat później Jasiu spogląda z 8 piętra swojego hotelu w Dubaju na szereg nieruchomości i mówi.
- K***a! Gdzie popełniłem błąd!?
Lepiej to jak mówił Bałtroczyk
Typu.
Przychodzi facet do lekarza i mówi;
- Panie doktorze, bardzo boli mnie tutaj i tutaj i tutaj i tutaj i tu mnie boli i tu i tu mnie boli.
Lekarz na to:
- Bo masz pan ***** palec złamany !
dziq76pl
11-04-2013, 19:01
Przychodzi facet do lekarza i mówi;
- Panie doktorze, bardzo boli mnie tutaj i tutaj i tutaj i tutaj i tu mnie boli i tu i tu mnie boli.
Lekarz na to:
- Bo masz pan ***** palec złamany !
Zerżnięte z Dr.House'a
Rozmawia dwóch kumpli:
-Żona Ci wyładniała stary!
-Co ty bredzisz?
-No, widziałem Cie wczoraj z nią w samochodzie...
-To nie była moja żona. Buldoga wiozłem do weterynarza
dziq76pl
16-04-2013, 23:19
W autobusie siedzi młody chłopak i ciągle wpatruje się w dekolt młodej dziewczyny. Ona nie wytrzymuje i po chwili mówi:
- Chcesz w gębę?
- Tak, a drugiego do ręki.
Double post :mad::mad:
Leci sobie ptak bez głowy i nagle mówi:
-Na chuj mi rower, jak nie mam sandałów
Jaki z tego morał?
Lodówką się nie ogolisz
Pani pyta się w szkole:
- Gdzie pracują wasi rodzice?
Jaś się zgłasza i mówi:
- Mój tata wykłada na Uniwersytecie.
- A co wykłada?
- Kafelki!
Kobiecy orgazm ma 5 form:
1. Relaksacyjna: Ach, ach, ach.
2. Uległa: Tak, tak, tak.
3. Geograficzna: Tuu, tuu, tuuu.
4. Religijna: O mój Boże!
5. Kryminalna: Zabiję Cię, jeśli teraz przestaniesz!
a jakie wy znacie? :)
Na skrzyżowaniu na światłach stał konny policjant.
Za nim zatrzymał się dzieciak na nowiutkim, błyszczącym rowerku.
- Ładny rower! - mówi policjant - dostałeś go od Mikołaja?
- Taaaakk
- To w przyszłym roku powiedz Mikołajowi, żeby Ci przyniósł lampkę - powiedział policjant i wypisał dzieciakowi mandat za brak świateł.
Dzieciak wziął mandat, popatrzył i mówi:
- Ładny koń, dostał go Pan od Mikołaja?
- He,he, tak, tak - odpowiedział rozbawiony policjant.
- To w przyszłym roku niech pan powie Mikołajowi, żeby dał mu c**ja między nogami a nie na plecach!
Chłopak pyta dziewczynę.
- Czy wyraziłabyś zgodę żeby w razie czego zostać dawcą organów?
Dziewczyna namyślając się przez chwilę odpowiada:
- Z całym przekonaniem mówię tak!
Po chwili chłopak pyta:
- A zgodzisz się ofiarować mi coś dzisiaj wieczór?
dziq76pl
22-04-2013, 22:09
Kilku chirurgów spotkało się na przerwie obiadowej. Rozmawiają o tym, kogo najbardziej lubią operować.
- Ja to lubię operować księgowych. Wszytko w środku jest ponumerowane.
- Jeszcze łatwiejsi w obsłudze są bibliotekarze. Wszystko mają ułożone w porządku alfabetycznym.
Twierdzi drugi chirurg:
- Ja to lubię informatyków. Wszystkie narządy oznaczone są odpowiednimi kolorami.
Trzeci mówi:
- A ja uważam, że najłatwiejsi do zoperowania są politycy. Nie mają serca, nie mają kręgosłupa, nie mają jaj, a głowę i dupę można bez problemów zamienić miejscami
Bin Laden zatrudnił się jako kierowca taksówki.
Pewnego dnia mówi do klienta:
- To gdzie pana wysadzić?
foremeczka
24-04-2013, 11:43
- Jasiu dlaczego ściągałeś na klasówce od kolegi?
- Nie ściągałem psze pani.
- Nie kłam, tak się rozpędziłeś, że nawet przepisałeś kolegi nazwisko
-------------
Strażacy gaszą pożar. W pewnej chwili jeden ze strażaków składa swój sprzęt i odchodzi. Zdziwieni gapowie:
- Panie co pan robi, przecież nie ugasił pan ognia
Na co strażak:
- Prosiłem o cały etat, a dali mi tylko 1/2
-------------------
Mąż do żony wzdychając:
- Chyba się starzeję
- No coś ty kochanie
- No dobra, starzejemy się oboje
- Chyba idioto ty!
------
W blokowisko wjeżdża wypasione BMW,wychodzi z niego karczycho zadziera głowę do góry i drze się:
- Zaajeebaalaa!, Zaaajeeebaaalaaa!!, Zaaaajeeeeebaaaaalaaaaaa!!!!!
Na 10-tym piętrze otwiera się okno,wychyla głowę blond piękność i krzyczy:
- Izabela, Zenuś, Izabela - już tyle razy ci tłumaczyłam.
------------
Przychodzi sąsiad do Nowaków:
- Krycha,jest Jacek?
- Ten idiota już tylko o tryprze mówi
Głos z pokoju : O Twitterze, idiotko, o Twitterze
Przychodzi facet do fryzjera:
- Niech mnie pan tak krótko op**rdoli.
Fryzjer:
- Ty ch*ju!
foremeczka
25-04-2013, 11:14
Dzwoni blondynka do blondynki:
- Jadźka, mój Zbyszek wziął z domu 500 złotych i powiedział,że idzie na dziwki.Jest może u ciebie??....
----------------
Do przepełnionego lokalu wchodzi klient.Wszystkie stoliki zajęte, ale w rogu sali widzi jedno miejsce wolne.Podchodzi i pyta:
- Czy to miejsce jest wolne?
Siedzący pijany gość schyla się, podnosi do góry serwetę i pyta:
- Te Franek,bedziesz jeszcze siedział??....
-----------------
Ojciec spuszcza synowi manto. Chłopiec usiłuje być twardy, ale w końcu nie wytrzymuje i płaczlliwym głosem woła:
-Możesz mnie lać, ale ostrzegam cie, zemszczę się na twoich wnukach.
GoldDigger
26-04-2013, 13:14
Kapitan stojący na mostku kapitańskim dostrzega nieprzyjacielską torpedę zmierzającą w kierunku statku i przywołuje bosmana.
- Idź do marynarzy i powiedz im, że za chwilę statek wyleci w powietrze. Tylko zrób to tak, żeby nie wywołać paniki.
Bosman schodzi pod pokład statku i woła do marynarzy grających akurat w karty:
- Chłopaki! Za chwilę uderzę pięścią w stół i nasz statek rozpryśnie się w drzazgi.
Marynarze wybuchają śmiechem.
Bosman podwija rękaw i z całej siły wali pięścią w stół.
W tej samej chwili statek rozlatuje się na dwie części i zaczyna tonąć.
Po kilku minutach wśród morskich fal spotykają się płynący na kołach ratunkowych: kapitan i bosman.
Kapitan zdziwiony:
- Nic nie rozumiem, przecież torpeda przeszła obok.
foremeczka
26-04-2013, 13:28
Dwie blondynki stoją na przystanku autobusowym. Samochód podjeżdża,drzwi się otwierają.Jedna z blondynek pyta kierowcy:
- Proszę pana,czy tym autobusem dojadę do Rzeszowa?
- Nie - pada odpowiedź
Na co druga wdzięcząc się i zalotnie ,mrugając pyta:
- A jaaaa??
--------------
Rozmowa dwóch psychologów.
- Wiesz co dziwne to wszystko jest, jeśli np ktoś krzyknie w bibliotece,czy muzeum:.... aaaaaaa... każdy patrzy na niego karcąco.
Na co drugi:
- A spróbowałbyś to samo zrobić w samolocie...
--------------
W samolocie pasażerowie słyszą pytanie pilota:
- Czy jest na pokładzie jakiś mechanik?
Cisza..
- Może jakiś pilot,który wylatał już tysiące kilometrów?
Cisza..
-Proszę państwa za chwilę się rozbijemy, mamy awarię maszyny
Nagle jeden z pasażerów się odzywa:
- Jestem rolnikiem, sadzę ziemniaki,może i tupolewa uda mi się posadzić.
Blackbird
08-05-2013, 15:32
Co robi Cygan w salonie Subaru?
Rozkręca Imprezę :)
foremeczka
09-05-2013, 08:31
Rozkapryszona aktorka :
- Zyczę sobie,aby kolia którą mam założyć w pierwszym akcie,była z prawdziwych diamentów.
- Ależ proszę się nie obawiać,wszystko będzie prawdziwe - usłużnie odpowiada reżyser - nawet trucizna w ostatnim akcie....
-------------
Byłem na rozmowie kwalifikacyjnej.
- Tak ? no i co?
- A daj spokój...
- Ale co się stało?
- Teraz będę musiał pracować!..
---------------
Koledzy przy piwie:
- Nigdy nie ożeniłbym się z mądrą kobietą
- I bardzo słusznie, małżeństwa powinny być dobrane..
--------------
Park, na ławce siedzą żul i żulerka. Ten pierwszy wyciąga z za pazuchy butelkę wina marki "Siara" podaje ją żulerce i mówi:
- Te Fela napij sie...
Na co Fela:
- Ty wiesz Franek,że z gwinta nie pije?
- I za to cie Fela cenie.....
Międzynarodowe zawody w przeklinaniu. Trzech finalistów: Amerykanin, Rosjanin, Polak.
Finalistów usadzono w szczelnie zamkniętych kabinach, żeby nie mogli się podsłuchiwać i podpatrywać.
Komisja dała znak. Pierwszy wystartował Amerykanin:
- Fak, mada faka, fak jo self ... itp., itd... I tak przez około 5
minut.
...Drugi Rosjanin:
- Job twoju mać, bladź, chu* wam w żopu... itp. itd..
Po dziesięciu minutach ostrych słów przyszła kolej na Polaka.
Lekki rumor w kabince i leci wiązanka:
- O żesz ty w mordę pier*olona mać, w dupę ruchana kozia dupo, pier*ole cię i twoja matkę też... itp. itd.
Polak nadaje tak ok. godziny. Nagle wystawia głowę z kabinki i mówi:
- Dobra, mogę zaczynać.
Komisja na to:
- Zaczynać!? A co to było przez ostatnią godzinę?!
- To? Nic. Sznurówka mi się rozwiązała, ciasno w tej kabinie jak chu* i nie mogłem ku**y zawiązać...
foremeczka
09-05-2013, 14:15
Blondynka wychodzi od ginekologa,gdzie właśnie dowiedziała się,że zostanie matką bliźniąt. Idzie i myśli:
- Jak to bliźniąt?, przecież spałam tylko z Jurkiem.Po chwili - eeeee..... nie,to drugie dziecko ,nie może być moje.
---------------
Brunetka do blondynki:
- Byłam robić testy ciążowe
A blondynka:
- I co, trudne były pytania?
-------------
- Gdzie łajzo byłeś całą noc? - wydziera się żona na męża
- A na rybach, kochanie, na rybach
- Taaaak?? I złapałeś coś?!
- Mam nadzieję,że nie- wzdrygając się, mruknął pod nosem mąż.
---------
Stryj pisze list do siostrzeńca:
- Wysyłam ci drogi Jacku te 10 złotych, o które prosiłeś. A tak na przyszłość 10 zł pisze się przez jedno zero,a nie dwa.
Zii Baba
09-05-2013, 16:27
Pewnego dnia Jasiu wraca ze szkoły do domu i zastaje w kuchni swoją matkę na stole uprawiającą seks z nowym facetem:
- Mamusiu, co wy robicie?
- Eee... pieczemy ciasteczka synku.
- Okej - i poszedł do swojego pokoju.
Następnego dnia Jasiu idzie do sypialni i mówi do mamy:
- Mamusiu, dzisiaj znowu piekłaś ciasteczka z tym panem, prawda?
- Tak, a skąd wiesz?
- Bo przed chwilą zlizałem lukier ze stołu.
EHUEHEUHEUEHEU :D:D:D:D
foremeczka
10-05-2013, 09:48
Blondynka zamawia pizzę, kelner pyta:
- Na ile kawałków ją pokroić na dwanaście, czy na sześć?
Na co blondynka:
-No co pan, pewnie, że na sześć, przecież dwanaście kawałków nie zjem.
----------------
Rozmowa dwóch przyjaciółek:
- Wiesz - mówi jedna - sprzedałam kanapę,bo zdradzałam na niej mojego męża
Na co druga_
- No coś ty!. Mnie pewnie by został tylko kaktus i lampa!!
----------------
Operacja się niby udała, ale pacjent zmarł.Pielęgniarka pociesza jak może chirurga:
- Nie można powiedzieć, żeby operacja była całkiem nie udana.Pacjent wygląda jak żywy....
-------------
Rozmawiają dwa anioły:
- Nie wiesz jaka będzie jutro pogoda?
- Podobno pochmurna
- To bardzo dobrze, wreszcie będzie na czym usiąść
SuperHero
15-05-2013, 23:33
Jack i Tom piją piwo w saloonie, a tu wchodzi kowboj z głową Indianina pod pachą. Wręcza ją barmanowi, a ten daje mu pieniądze. Barman zwraca się do nich:
- Nienawidzę Indian. W ostatnim tygodniu spalili mi stodołę i zabili żonę i dzieci. Kto mi przyniesie głowę Indianina, daję mu tysiąc dolców.
Jack i Tom wypijają swoje piwo i idą polować na Indian. Po chwili zauważają jednego. Jack rzuca kamieniem, trafia w głowę i Indianin spada z konia w głęboki wąwóz. Obydwaj idą w ślad za nim, a Tom wyciąga nóż, by zabrać trofeum. Jack mówi:
- Tom, spójrz na to.
- Nie teraz, jestem zajęty.
- Myślę, że naprawdę powinieneś to zobaczyć.
- Dupku, nie widzisz, że jestem zajęty? Mam tysiąc dolarów w ręku.
- Proszę, Tom, popatrz.
Tom patrzy w górę wąwozu, a tam stoi pięć tysięcy Indian. Tom woła:
- O kur..., będziemy milionerami!
foremeczka
16-05-2013, 11:56
Młode małżeństwo długo starało się o potomka, wreszcie okazało się, że żona jest w ciąży. Dziecko rodzi się w terminie, szczęśliwy ojciec jedzie do swojej matki z dobrą wiadomością, że ma świeża babcia ma wreszcze wnuka.
- Mamo jest tylko jeden szkopuł, moja Krysia nie miała pokarmu i synka karmiła mamka murzynka,dlatego dziecko nasze jest czarne.
Na co matka:
- Oj synku,synku, ja ciebie też od pierwszych dni karmiłam mlekiem krowim,bo też nie miałam pokarmu, ale jak widzę rogi to dopiero ci teraz wyrosły.
MorgiBack
18-05-2013, 17:35
Wiecie czemu włosy łonowe są kręcone?
Żeby nie kłuły w oczy. O_o
Dlaczego Ala ma kota ??
- Bo Sierotka ma rysia.
Jak nazywa się człowiek, który nie używa prezerwatyw?
Ojciec.
Huehuehuehe
foremeczka
19-05-2013, 10:23
W żeńskim klasztorze klauzurowym:
- Czy ktoś widział siostrę Klotyldę?
- Ooooo.... jak siostra Klotylda gdzieś zginie,to ze świecą jej szukać...
- Mamo, dlaczego kuchenka jest taka brudna?
- Ojciec robił sobie jajka sadzone
- Bez patelni??..
Dzwoni klient na helpdesk:
- W moim komputerze nie ma dźwięki. Co robić?
- Polecam nieme filmy z Charlie Chaplinem...
Facet kupuje wódkę i mamrocze pod nosem:
- Nawet na 0,7 nie starczy. Ta nauczycielska pensja mnie wykończy..
- Pan nauczyciel??..
- Nieeeee.... żona...
Grałem sobie w piłkę w zeszłym tygodniu i sędzia podyktował faul na przeciwniku, którego oczywiście nie było!
Wziąłem głęboki oddech i powiedziałem do niego:
- Co byś zrobił gdybym nazwał cię debilem?
- Dałbym ci czerwoną kartkę i zesłał cię z boiska.
- Ok. a co gdybym tylko sobie pomyślał, że jesteś debilem?
- Nic. Możesz myśleć sobie, co tylko chcesz.
- Aha. Ok. Więc myślę, że jesteś debilem.
------
Przychodzi Polak do sklepu w Anglii i mówi:
- Poproszę piłkę.
- What?
- Piłkę!
- What?
- David Beckham
- aaa football
- No dobra to niech pan się teraz skupi.
- Okey
- Do metalu.
:D
foremeczka
23-05-2013, 10:30
Rok 2036, lekcja biologii.Jasio pyta:
- Proszę pani,dlaczego krowy mają cztery wymiona?
- Bo jest mleko świeże, sterylizowane, pasteryzowane i skondensowane
-------------
Dziewczyna dzwoni do swojego chłopaka:
- Przyjeżdżaj do mnie
- Po co?
- Rodzice na działkę pojechali
- No i co z tego?
- Co ty, głupi jesteś?
- Nie rozumiem. Skoro twoi starzy wyjechali,to czemu ja jestem głupi??
-----------
Sąsiad do nowej bardzo atrakcyjnej sąsiadki:
- Muszę panią ostrzec, że na naszym osiedlu mieszka zboczeniec,który będzie panią podglądał przez lunetę.Może także napastować panią w windzie.
- To straszne.Dziękuję za ostrzeżenie. A jak on się nazywa?
- Michał Kowalski, miło mi
Skąd jest człowiek, który zjada kartę dań?
z Jemenu :D
foremeczka
27-05-2013, 08:59
Sredniowiecze:
- A tę czarownicę spalić!
- Kiedy ona taka piękna...
- Ok, ok... Ale potem spalić!
------------
Tato, co to znaczy siła przyzwyczajenia?
- Jak ci to wytłumaczyć.... O!, na przykład babcia,jak przegląda zdjęcia w iPhonie,to za każdym razem ślini palec....
----------
Panie, kup pan zegarek. To doskonała kopia szwajcarskiego zegarka.
- Ok, biorę. Oto doskonałe kopie amerykańskich dolarów.
-----------
"Baby, baby, baby,ohhhh...."
Ojciec: synku, co ty tam robisz? Słuchasz Justina Biebera?
- Nie tato, oglądam porno
- Dzięki Bogu!.
Sorc Aka Siochacz
29-05-2013, 17:15
Jam jest Ojciec Dyrektor Rydzyk twój, który cię wywiódł na plagi egipskie, w radio głupoli:
1. Nie będziesz miał Radiów cudzych poza moim.
2. Nie będziesz odbierał Radia mego bez wpłaty.
3. Pamiętaj aby w dzień święty rentę przysłać.
4. Czcij Ojca swego i Rozgłośnię swoją.
5. Nie zagłuszaj.
6. Nie cudzosłysz.
7. Nie przestrajaj.
8. Nie unikaj fałszywego świadectwa na antenie mojej.
9. Nie pożądaj Maybacha Dyrektora swego.
10. Ani żadnej kasy, która Jego jest.
Będziesz wspierał Ojca Dyrektora z całego serca swego, z całej duszy swojej, z całej renty swojej i ze wszystkich sił swoich, a Rozgłośnię Jego jak siebie samego.
1 raz dodaje ,ale nie wiem czy to tu pasuje ;/
'Neroox'
08-06-2013, 18:38
Autentyczna rozmowa z kolegą na kacu:
- Co tam?
- A na baletch byłem.
- Ale mocno dałeś, co?
- Nawet nic mi nie mów...
- A co się stało?
- Typa pobiliśmy w kiblu.
- Za co?
- Nie zakręcił wody w kranie.
- Acha... nieźle...
- A to jeszcze nic, kran był z czujnikiem i sam się wyłączył.
Pewnemu facetowi zachorowała żona i miał odebrać wyniki badania krwi.
Przychodzi do laboratorium w piątek po południu, a
pielęgniarka mówi:
- Wie pan, mamy tu mały problem...
- Jaki?
- No, są wyniki dwóch Marii Nowickich, na jednym jest
Alzheimer a na drugim AIDS. Coś nam się pomieszało i nie potrafimy teraz ustalić który jest który...
- To może powtórzymy badanie?
- Już zamykamy laboratorium, a sytuacja jest poważna...
- Co robić? - pyta facet.
- Hm... Proszę zawieźć żonę do miasta i zostawić w centrum. Jeżeli trafi do domu, to niech pan jej więcej nie posuwa...
Pada od 3 dni... Bez przerwy... Żona nic tylko gapi się przez okno...
Jeśli popada jeszcze parę dni, to będę musiał ją wpuścić do środka.
Przychodzi facet do apteki i jest duża kolejka w końcu dochodzi facet do okienka i stoi za nim babcia a on mówi do sprzedawczyni poproszę wszystkie rodzaje prezerwatyw a babcia z tyłu się pyta a co pan będzie robił ? a on na to Kompot proszę pani :)
Spotyka sie dwóch indian. Pierwszy sie pyta.
- Jastrzebi Szponie, dlaczego ludzie w naszej wiosce mają takie piekne imiona jak, Srebrzysty strumyk, Wilczy Kieł, Srebrzysta Woda?
- No mój ojciec, mówił mi, że wedlug tradycji nazywamy swoje dzieci tym czym pierwsze ujrzymy po narodzinach. Stąd moja siostra ma na imie Dwa Promyki Słońca, bo moj ojciec jak sie urodziała pierwsze co zobaczył jak wyszedl z namiotu, to dwa promyki słońca... A czemu pytasz Dwa Dupczące się Psy?
dziq76pl
27-07-2013, 18:59
Dziewczyna pełnego żołnierza, który wyjechał na misję do Afganistanu napisała mu w liście, że podczas jego nieobecności spała z dwoma mężczyznami i chce odejść. Zażądała też, by mężczyzna zwrócił jej wszystkie zdjęcia jakie mu wysyłała. Tuż po tym żołnierz obszedł kolegów i zebrał od nich 24 zdjęcia kobiet. Następnie wysłał swojej byłej dziewczynie list o treści: "Nie pamiętam, która z nich to ty. Weź swoje zdjęcia i odeślij mi resztę"
Polak je sobie spokojnie śniadanie. Przysiada się do niego żujący gumę Amerykanin.
- To wy w Polsce jecie cały chleb? - pyta Amerykanin
- No tak
- Bo my w USA jemy tylko środek. Skórki odkrajamy, zbieramy do specjalnych pojemników, oddajemy co recyclingu, przerabiamy na croissanty i sprzedajemy do Polski - stwierdza pogardliwie Amerykanin żując swoją gumę.
Polak nic.
- A marmoladę jecie? - pyta dalej Amerykanin
- No, tak
- Bo my w USA jemy tylko świeże owoce. Skórki, pestki i tak dalej zbieramy do specjalnych pojemników, oddajemy do recyclingu, przerabiamy na dżem i sprzedajemy do Polski - mówi i dalej żuje gumę.
- A seks w USA uprawiacie? - pyta Polak.
- No oczywiście.
- A z prezerwatywami co robicie?
- Wyrzucamy
- Bo my w Polsce to swoje zbieramy do specjalnych pojemników, oddajemy do recyclingu, przerabiamy na gumę do żucia i sprzedajemy do USA.
Ewa w raju nie usłuchała zakazu Stwórcy i za namową węża zerwała jabłko z drzewa. Za ten czyn została wraz z Adamem wyrzucona za bramę raju. Na odchodne Ewa usłyszała głos z góry:
- Za ten czyn zapłacisz krwią!
Po kilku dniach Ewa natknęła się na tego samego węża, który ją namówił do zerwania jabłka i mówi:
- Przez Ciebie teraz będę musiała płacić krwią!
- Oj, nie marudź! - mówi wąż. - Wynegocjowałem Ci to w dogodnych miesięcznych ratach.
dziq76pl
28-07-2013, 22:39
http://www.chamsko.pl/demot/0_0_107867213_akcja_w_samochodzie_przez_goglik_mid dle.jpg
Awes0me!
28-07-2013, 22:54
Jest pewien człowiek, który nazywa się Buba. Wszyscy go znają i on też wszystkich zna. Pewnego razu założył się z szefem ze wszystkich zna i mu to udowodni.
Buba: Podaj jakąś osobę i ci udowodnię, że ją znam
Szef: No dobrze. Jestem pewien, że nie znasz Arnolda Schwarzeneggera.
Szef z Bubą idą na jego plan filmowy no i mówi do Arnolda.
Buba: Siema stary! Kope lat.
Arnold: Cześć Buba przyjacielu.
Na to szef mówi.
Szef: No OK. Arnolda mogłeś znać bo to aktor i polityk, ale na 100% nie znasz Georga Busha.
Ida razem do Białego domu i podchodzą do prezydenta.
Buba: Cześć kolego jak tam żyjesz?
George: Dobrze, a co u ciebie?
Szef: Dobrze mogłeś znać Georga bo jest prezydentem , ale na pewno nie znasz Benedykta XVI.
Lecą do Watykanu stoją na placu św. Piotra.
Buba: Ty tu poczekaj a ja pomacham ci z tamtego balkonu z papieżem.
Jak już Buba pomachał szefowi z szedł na dół szefa zabierała karetka pogotowia. Buba podchodzi do szefa i mówi.
Buba: Szefie co się stało?
Szef: Jeszcze zniosłem to, że pomachałeś z Benedyktem z tamtego balkonu, ale nie wytrzymałem gdy podszedł do mnie jakiś mały Wietnamczyk i spytał się kto stoi obok Buby.
Trzej żonaci mężczyźni spotkali się w kościele.Jeden mówi:
-Wiecie co? gdy moja żona była w ciąży czytała książkę "Jaś i Małgosia" i mamy dwoje dzieci.
Mówi drugi:
-A gdy moja żona była w ciąży czytała "Trzech muszkieterów" i mamy troje dzieci.
Ostatni zerwał się do drzwi a jeden spytał:
-A gdzie Ty tak pędzisz?
-Lece do domu bo moja żona czyta "101 Dalmatyńczyków.
Babcie rozmawiają o swoich wnukach.
- Mój będzie ogrodnikiem, cały dzień siedzi w ogródku i grzebie w
ziemi.
- Mój będzie lekarzem, cały dzień bandażuje lalki.
- A mój będzie pilotem, cały dzień macza szmatę w benzynie, wącha ją i
mówi: "Babciu, ale odlot!"
Narkoman trafił do piekła. Otwierają się wrota, a tu całe łany marihuany. Narkoman napalony biegnie i rwie całe naręcza. Nagle słyszy głos diabła:
- No i po co rwiesz, jak tam pełno narwane!
Patrzy, a tu faktycznie pełno świeżego ziela. Biegnie i zaczyna przerzucać, żeby schło. A tu diabeł:
- I po co suszysz, jak już tam ususzone!
I rzeczywiście. Narkoman podbiega i zaczyna skręcać skręty. Skręca, skręca, na co diabeł:
- I czego skręcasz, jak tam tyle naskręcane!
Narkoman patrzy, a tu góry skrętów! Wybiera największego i pyta diabła:
- Masz może ogień?
A diabeł z uśmiechem:
- Byłby ogień, byłby raj!
dziq76pl
13-08-2013, 02:04
Poniedziałek
Porwaliśmy samolot na lotnisku w Moskwie, pasażerowie jako zakładnicy. Żądamy miliona dolarów i lot do Meksyku.
Wtorek
Czekamy na reakcję władz. Napiliśmy się z pilotami. Pasażerowie wyciągnęli zapasy. Napiliśmy się z pasażerami. Piloci napili się z pasażerami.
Środa
Przyjechał mediator. Przywiózł wódkę. Napiliśmy się z mediatorem, pilotami i pasażerami. Mediator prosił, żebyśmy wypuścili połowę pasażerów. Wypuściliśmy, a co tam.
Czwartek
Pasażerowie wrócili z zapasami wódki. Balanga do rana. Wypuściliśmy drugą połowę pasażerów i pilotów.
Piątek
Druga połowa pasażerów i pilotów wrócili z gorzałą. Przyprowadzili masę znajomych. Impreza do rana.
Sobota
Do samolotu wpadł specnaz. Z wódką. Balanga do poniedziałku.
Poniedziałek
Do samolotu pakują się coraz to nowi ludzie z gorzałą. Jest milicja, są desantowcy, strażacy, nawet jacyś marynarze.
Wtorek
Nie mamy sił. Chcemy się poddać i uwolnić samolot. Specnaz się nie zgadza. Do pilotów przyleciała na imprezę rodzina z Władywostoku. Z wódką.
Środa
Pertraktujemy. Pasażerowie zgadzają się nas wypuścić, jeśli załatwimy wódkę.
Osiemnastoletnia dziewczyna przyszła do swojej matki i mówi jej, że okres jej się spóźnia o dwa miesiące. Przerażona matka pobiegła do apteki po test ciążowy i po chwili wiadome jest, że dziewczyna jest w ciąży. Zdenerwowana matka krzyczy:
- Co za świnia Ci to zrobiła. Musisz mi powiedzieć, chcę go poznać.
Więc dziewczyna pobiegła do pokoju i zadzwoniła do znajomego. Po pół godziny pod dom zajeżdża nowiutkie Ferrari, z którego wysiada przystojny, elegancko ubrany gość w średnim wieku. Wszyscy siadają przy stole i gość mówi:
- Wasza córka powiedziała mi, o co chodzi, ja jednak niestety, ze względu na moją rodzinę, nie mogę się z nią ożenić. Jednak zapewniam was, że nie chcę się migać od odpowiedzialności, więc jeżeli urodzi się córka, to zapiszę jej 3 sklepy i milion dolarów. Jeżeli to będzie syn, to dostanie 2 fabryki i milion dolarów. A gdy urodzą się bliźniaki, to dostaną po 5 milionów dolarów. Jednak jeśli wasza córka poroni...
W tym momencie wtrąca się ojciec, który od samego początku nie odezwał się słowem:
- To przelecisz ją jeszcze raz.
SDONodWePDU
A ten żart miażdży wszystkie jakie są w internetach. Polecam
- Zawód ojca?
- Ojciec nie żyje.
- Ale kim był?
- Gruźlikiem.
- Ale co robił?!!
- Kaszlał.
- Ale z czego żył? Z tego się przecież nie żyje.
- No to przecież mówię, że nie żyje...
- Wiesz stary, wracam wczoraj wcześniej z pracy, no i oczywiście od razu do szafy patrzę. Pewnie, że siedzi. W samych slipkach i się patrzy na mnie... ten sam co zwykle, kochanek żony, psia jego mać...
- No i co mu powiedziałeś!?
- Powiedziałem mu: "Idioto! Ile razy normalnemu człowiekowi można powtarzać: rok temu się rozwiodłem i żona już tu nie mieszka!?".
Pani hrabina była niezadowolona z tego, jak jej pokojówka, Elena, sprząta. Znalazłszy warstwę kurzu na stole w pokoju jadalnym, zaczyna jej złorzeczyć. Elena na to:
- Jestem lepszą kucharką, niż pani. Sprzątam dom lepiej, niż pani.
- Kto tak powiedział?
- Pan hrabia. I jestem lepsza w łóżku, niż pani.
Hrabina uśmiechnęła się szyderczo i powiedziała:
- Co, i mój mąż ci tak powiedział?
- Nie, ogrodni
Dyrektor przyjmuje do pracy nową sekretarkę:
- I twierdzi pani, że nie odstraszyła pani informacja w ogłoszeniu, że mam długi?
- Prawdę mówiąc - odpowiada lekko się rumieniąc - właściwie mnie to zachęciło.
___________
Potrzebujesz auta na określony czas? Sprawdź wypozyczalnia samochodow warszawa (http://topcars24.pl/) korzystna cena.
W zimowy wieczór gajowy złapał w lesie złodzieja, który kradł ścięte drzewo.
- Co, kradniemy drzewo?
- Panie gajowy, ja tylko zbieram paszę dla królików!
- Chcesz mi wmówić draniu, że króliki jedzą drewno?
- Jeśli nie będą chciały jeść, to napalę nim w piecu...
Grzegorio
29-08-2013, 11:26
Rodzina jaskiniowców przyjechała na wypoczynek w góry. Wchodzą do luksusowego hotelu "Jaskiniowy raj" i pytają recepcjonistkę:
- Czy ma pani jakąś dużą, ładną jaskinię z widokiem na Giewont?
Recepcjonistka wychodzi na chwilę do piwnicy, wraca z kilofami oraz łopatami i mówi:
- Oto narzędzia, proszę wybrać skałę i wykuć sobie odpowiednio dużą jaskinię!
Londyńska firma zamieściła ofertę pracy. Odpowiedziały trzy osoby: Niemiec, Francuz i Hindus. Komisja chcąc sprawdzić znajomość angielskiego u kandydatów kazała im ułożyć zdanie zawierające słowa: green, pink i yellow. Pierwszy napisał Niemiec:
- When I wake up I see yellow sun, green grass and I think to myself that will be wonderful, pink day.
Drugi byl Francuz:
- When I wake up I put my green pants, yellow socks and pink shirt.
Na koniec Hindus:
- When I come back home I hear the telephone green green so I pink up the phone and say: yellow?
____________________
Obsługujemy nie tylko wesela. Sprawdź naszą ofertę cateringową http://podanocatering.pl/
Pewniacha
05-09-2013, 13:35
Dwa zboczone kawały:
Co robi pająk?
Spuszcza się.
Przychodzi kobieta do apteki i prosi o tabletki antykoncepcyjne, farmaceutka mówi:
-Mamy dwa typy takich tabletek: doustne i dowcipne.
Zdzisiu Motyka
06-09-2013, 22:20
Wchodzi Amerykanin do baru w Polsce i mówi:
- Słyszałem, że wy, Polacy to jesteście straszni pijacy. Założę się o 500 dolców, że żaden z was nie wypije litra wódki jednym haustem.
W barze cisza.
Każdy boi się podjąć zakład.
Jeden gościu nawet wyszedł.
Mija kilka minut, wraca ten sam gościu, podchodzi do Amerykanina i mówi:
- Czy twój zakład jest wciąż aktualny?
- Tak. Kelner! Litr wódki podaj!
Gościu wziął głęboki oddech i fruuu... z litra wódki została pusta butelka.
Amerykanin stoi jak wryty, wypłaca 500 dolców i mówi:
- Jeśli nie miałbyś nic przeciwko, mógłbym wiedzieć, gdzie wyszedłeś kilka minut wcześniej?
- A, poszedłem do baru obok sprawdzić, czy mi się uda.
dziq76PLx2
01-10-2013, 21:37
W autobusie:
-Przepraszam, ustąpi mi Pan miejsca? Jestem w ciąży.
-Nic z tego. Trzeba było pieprzyć się z kimś kto ma samochód
dziq76PLx2
28-10-2013, 08:51
Co robi ciapaty w zoo, w którym nie ma kóz?
Wali konia.
Typ je kolacje, nagle wpada żona i wypierdala mu talerz z jedzeniem na podłogę.
-Co ty odpierdalasz kobieto?
-Ty mnie jebałeś jak suke, to teraz żryj jak pies!
dziq76PLx2
30-11-2013, 18:49
http://img.myepicwall.com/2013/11/90381862e44c4013599e58062819ecae.jpg
Nie chciało mi się przepisywać xDD
Czym się różnią fajerwerki od polskich piłkarzy?
.
.
.
.
.
.
Fajerwerki strzelają
Zarexoholik?
13-01-2014, 11:33
Ruski mafioso wybrał się na ryby i jak to ruski mafioso miał dwa grube złote łańcuchy na szyi, na każdym palcu złoty sygnet, a w kieszeni gruby rulon dolarów – oczywiście same setki. Wziął ze sobą trzy flaszki. Zimno było, więc obrócił je po kolei. Oczywiście upił się i usnął.
Budzi się, a tu nie ma łańcuchów, sygnetów, ani dolarów. Zadzwonił z komórki po swoich ludzi i nie minęło pół godziny, a podjechały cztery czarne mercedesy w każdym po pięciu ludzi, wszyscy z kałachami.
Po naradzie stwierdzili, że to najprawdopodobniej ktoś z okolicznej wsi obrobił szefa. Wpadają do wsi i pytają o sołtysa. Ktoś z miejscowych wskazał dom pośrodku wsi. Wpadają do sołtysa, a tam na ganek wychodzi facio w kufajce, na szyi ma dwa złote łańcuchy na każdym palcu sygnet, a z kieszeni kufajki wystaje mu rulon 100 dolarówek. Przeładowali broń i pytają skąd to wszystko ma. Sołtys mówi:
- No nie uwierzycie chłopaki. Idę sobie przez las z psem na spacerze a tu nad brzegiem jeziora leży jakiś facet w trupa pijany i ma to wszystko przy sobie. No to go obrobiłem, na koniec zerżnąłem w dupę i poszedłem do domu.
Chłopaki patrzą pytającym wzrokiem na szefa. Szef podchodzi do sołtysa, przygląda się chwilę błyskotkom i mówi:
- To nie moje.
dziq76PLx2
01-02-2014, 22:12
Tusk rozmawia z Merkel:
- Ile u was w Niemczech średnio się zarabia?
- A około 2000 euro
- A ile ludzie wydają na rachunki, jedzenie itp?
- Coś około 1500 euro.
- To co robią z pozostałą częścią pieniędzy? - pyta zdziwiony Tusk.
- A chuj mnie to obchodzi - mówi Merkel i pyta się:
- A u was w Polsce ile się zarabia?
- A gdzieś 1500zł - odpowiada Tusk
- A ile wydają ludzie na życie?
- Z 2000zł - odpowiada zadowolony Tusk
- To skąd biorą pozostałe 500zł? - pyta zdziwiony Merkel.
- A chuj mnie to obchodzi - odpowiada Tusk.
Pikej v69
10-02-2014, 19:03
Przyszła baba do lekarza, a lekarza nie ma.
nelson80
11-02-2014, 12:39
Komputerowiec podrywa dziewczynę:
- Chcesz herbaty?
- Nie.
- Kawy?
- Nie!
- Hm, może wódki?
- NIE!!!
- Dziwne, standardowe sterowniki nie pasują...
gabriel80
28-02-2014, 14:08
Tusk i Kaczyński mieli wypadek.
Na to Kaczyński:
- Donaldzie. Może inaczej to załatwimy - i wyciąga flaszkę.
Tusk się zgodził.
Wypił już 10 kieliszków i jest już wstawiony.
Pyta się Kaczyńskiego, który jeszcze nic nie wypił:
- Leszek. A ty nie pijesz?
- Nie, ja na policję czekam. ;)
_______________________
"Trzeba się cieszyć z rzeczy małych. Bo wielkie mogą nie przyjść wcale."
Podchodzi gosc do barmana i mowi:
-Zaloze sie z toba o 300$, ze nasikam do tamtej szklanki i nie uronie ani jednej kropli.- Barman na to:
-Nasikasz stad do tamtej szklanki stajacej 3m od nas?
-Tak
-Zgoda- Facet zdejmuje gacie i zaczyna sikac.... Leje po barze, stolkach, na telefon i samego barmana, nie trafil tylko do szklanki. Barman zadowolony, ze zarobil 300$ skacze z radosci,a facet, idzie do kilku mezczyzn grajacych w bilard. Po chwili wraca i daje barmanowi jego 300$. Barman sie pyta:
-Czemu jestes taki zadowolony? Przeciez wlasnie straciles 300$...
-Widzisz tamtych ludzi grajacych w bilard? Zalozylem sie z kazdym z nich o 500$, ze nasikam ci na bar, stolki, telefon i na ciebie, a ty nie tylko sie nie wkurzysz, ale bedziesz sie cieszyl jak dziecko.
ownerka1
17-11-2016, 11:33
Suchar na dziś:
Henryk ma 95 lat i mieszka w domu starców.
Każdego wieczoru, po kolacji Henryk wychodził do ogrodu, siadał na swoim ulubionym fotelu i wspominał swoje życie. Pewnego wieczoru, 87-letnia Stefania spotkała go w ogrodzie. Przysiadła się i zaczęli rozmawiać. Po krótkiej konwersacji Henryk zwraca się do Stefanii z pytaniem:
-Wiesz o czym już całkiem zapomniałem?
-O czym?
-O seksie.
-Ty stary pierniku! Nie stanąłby ci nawet gdybyś miał przyłożony pistolet do głowy!
-Wiem ale było by miło gdyby ktoś potrzymał go chociaż w ręce.
I Stefania zgodziła się. Rozpięła Henrykowi rozporek i wzięła jego pomarszczonego fi**ka do ręki. Od tego czas co wieczór spotykali się w ogrodzie. Jednak pewnego dnia Stefania nie zastała Henryka w umówionym miejscu. Zaniepokojona (wszak w tym wieku o wypadek łatwo) poczęła go szukać. Znalazła Henryka w najdalszym kacie ogrodu a jego fi**ka trzymała w ręku 89-letnia Zofia. Stefania nie wytrzymała i krzyknęła ze łzami w oczach:
-Ty rozpustniku! Co takiego ma ta lafirynda czego ja nie mam?!
-Parkinsona...
Zgłaszacz
19-05-2017, 22:31
mam pewien kawal bardzo krotki
Gracze: kiedy update?
Squid: na dniach
bardzo smieszy
Wiecie dla czego kościół zabrania sexu analnego?
Bo za blisko krzyża.
____________
<puk puk>
-kto tam?
to ja mamusiu! Zosia
-to niemożliwe......przecież...my Cię pochowaliśmy......
jaja se robię. Tu Stefan, kluczy zapomniałem
______________________________
Mamo!Mamo! Dostałam piątkę z Polskiego!!
I z czego się kur*o cieszysz? i tak masz raka
______________________________
Szedł Jezus przez pole marchwi, potknął się i z marchwiwstał
________________________________________
Gdzie żydzi przechowują albumy rodzinne?
W chmurze.
___________________________________
Drogówka zatrzymuje młodego kolesia i pyta się:
- Piłeś coś dzisiaj?
- Nie!
- Nie mamy alkomatu, więc zadam Ci pytanie jako test. Jak odpowiesz prawidłowo to Cię puścimy.
- Spoko, odpowiada młody kierowca.
- Więc jedziesz drogą i widzisz dwa światła z naprzeciwka, co to może być?
- No samochód, nie?
- No tak, ale jaki? Honda, Suzuki czy Seat? Kiepsko, ale zadam Ci drugie pytanie. Jedziesz sobie ulicą i widzisz jedno światło. Co to może być?
- No motor, nie?
- No tak, ale jaki? Suzuki, Honda czy Kawasaki? No nic chłopcze, będę Cię musiał zatrzymać.
Gościu się wkurwił i pyta policjanta:
- Panie władzo, czy ja mogę zadać jedno pytanie?
- Jasne młody człowieku.
- Na poboczu drogi stoi blondynka w miniówce, z dekoltem aż jej cycki widać i zatrzymuje TIR-a. Kto to jest?
- No wiadomo, że prostytutka.
- No tak. Ale kto? Twoja matka, żona czy córka?
____________________________________
Świat schodzi na psy!
Dziś pewna 21 letnia dziewczyna zaproponowała mi seks, w zamian za to miałem na byle jakim forum, zareklamować jakiś płyń do mycia łazienki. Oczywiście odmówiłem, gdyż jestem osobą o wysokiej kulturze i silnej woli, tak silnej jak nowy Mr.Muscle, super silny, płyn do czyszczenia łazienki, o zapachu pomarańczy.
vBulletin v4.2.5, Copyright ©2000-2025, Jelsoft Enterprises Ltd.