PDA

View Full Version : Jakie zabawy za ma?ego?



West Side Ryder
18-01-2010, 18:28
Dzis po wkrętce, załozyłem ciekawski temat
w jakie zabawy bawiliscie sie w wieku 5-10 lat

No ten , ja bawilem sie w klocki lego, i bawilem sie lukami strzalami i mieczami w zolnierzyka i w komandosuf
solufka ziom!

Sempacz__
18-01-2010, 18:31
lubilem se postrzelac z palca a tak to nic

BTW NADAL MAM 7 lat

Orlen Ochrona
18-01-2010, 18:34
gonianego,chowanego,piłka,saneczki,sniezki,solówki ,piaskownica.

Hjubert
18-01-2010, 18:49
W przedszkolu zrobilem pistolet z klockow, podszedlem do kolesia i mu mowie: "Bo ci jaja odstrzele" poplakal sie i polecial do facetki i dostalem czarna plame (u nas dostawalo sie za pozytywne zachowanie, uczynki jakies itp buźki i za zle zachowanie czarne plamy)

A tak, to puszczalem latawce, ganialem za motylami w lato, w zime w hokeja na kanalku u mnie, kuligi, bitwy na sniezki, jak byl taki "odpust" na swieto patrona w kosciele, to sie kupywalo petardy, pistolety i sie lansowalo przez 2 dni ;o Teraz juz taki glupi nie jestem i petardy poprostu kradne ;D

Azbestowy - KRUL FETYSZUW
18-01-2010, 18:50
w wieku 5-10 lat


Mam 9 lat. Lubiem graci f pokemonuwy i napierdalac sie z kolegami starszymi o 10 lat.

`Artas
18-01-2010, 19:08
No to ten lubiłem się bawić w chowanego w piwnicach, ganianego, rzucać się śnieżkami, strzelać z 'kondona' :D Chyba tyle...

Axelo .
18-01-2010, 19:13
W przedszkolu zrobilem pistolet z klockow, podszedlem do kolesia i mu mowie: "Bo ci jaja odstrzele" poplakal sie i polecial do facetki i dostalem czarna plame (u nas dostawalo sie za pozytywne zachowanie, uczynki jakies itp buźki i za zle zachowanie czarne plamy)

AHAHAHAHAH FAIL XDDDDDD



@ topic


Lubiłem klocki lego i tak budować różne rzeczy albo mieliśmy takie drewniane klocki i rzucałem w facetke XD

Zbigniew Wodecki
18-01-2010, 19:20
Hmm... Pamiętem jak by to bylo dziś, bo to było wczoraj.
Ach te stare czasy, kiedy grało się na apo.

!!sQaua!!
18-01-2010, 19:34
Ach, pamiętam te czasy, gdy mieszkałem w takiej dzielnicy, gdzie co drugi 'starszy dżentelmen' był pijany, jednak tam miałem prawdziwych kumpli, miałem chyba z 9 lat, w wakacje wychodziłem z samego rana na dwór, bawiliśmy się w chowanego, w berka, w piaskownicy, na trzepaku było najlepiej. Co jakieś 1-2h trzeba było wracać do domu się zameldować, a potem nagle, o tej samej porze wszyscy wracali do domu, wiecie o czym mówie? Taaak, wiecie, Dragon Ball. Potem jadło się obiad i dalej się wychodziło na dwór...




No i oczywiście pokój zapełniony ludzmi i 2player w Contrę wieczorem po piłce. xd
O właśnie, zapomniałem napisać o tej jakże wspaniałej grze, wrzucę jakiegoś screena z niej, aby wspomnienia odżyły :>

http://www.feross.org/konami/contra.jpg

http://www.the-isb.com/images/Contra02.jpg

Kreweta
18-01-2010, 19:48
Mam 13 lat więc to nie tak dawno... Co robiłem?? hmm bawiłem się w berka, chowanego, ciuciubabke na urodzinach i jeszcze piłka nożna i podniecanie się kiedy zobaczyło stanik itp razem z kolegami... nc Opowiadanie "strasznych historii oraz dowcipów. A teraz ja che wyjść na gałe a nie mam z kim bo większość siedzi przed kompem albo telewizorem i h*j wie co robią (pewnie machają ręką... )

deeL `
18-01-2010, 20:10
Całe lato, wiosna, jesień codziennie przez trzy lata, gdy byłem w podstawówce ;]
Do tego jeszcze chowanego. : o

Noviterious
18-01-2010, 20:10
Jak bylem maly to bylem alfonsem i mialem 10 cipek to byly czasy...
a tak powaznie to pewnie bawilem sie w chowanego w jakies piaskownicy i takei pierdoly jak to kazdy gufniasz zjom

Fanatyczek_1945
18-01-2010, 20:15
Chowany,ganiany,piaskownica ;d strzelanie z kondoniary xd
bylo duzo

xD Lukki xD
18-01-2010, 20:19
Jak inni chowany, ganiany. W czasie zimy sanki. Klocki lego, czy też wkurzanie sąsiadów ^^

Lady Knighter
18-01-2010, 20:23
Ach, pamiętam te czasy, gdy mieszkałem w takiej dzielnicy, gdzie co drugi 'starszy dżentelmen' był pijany, jednak tam miałem prawdziwych kumpli, miałem chyba z 9 lat, w wakacje wychodziłem z samego rana na dwór, bawiliśmy się w chowanego, w berka, w piaskownicy, na trzepaku było najlepiej. Co jakieś 1-2h trzeba było wracać do domu się zameldować, a potem nagle, o tej samej porze wszyscy wracali do domu, wiecie o czym mówie? Taaak, wiecie, Dragon Ball. Potem jadło się obiad i dalej się wychodziło na dwór...

Szacun! Reput leci bo mi przypomniałeś o tym wszystkim. Meldowanie się, piaskownica, berek [zamrażany, kucany etc.], chowanego no i trzepak... Tia ;] Pamiętam jak w wieku 7 lat na trzepaku pod "Elektrownią" koło mnie w "małym bloku" wszyscy sie wieszali i sie bawili. Mieliśmy taką "kanciapę" gdzie była kanapa, stolik, szafki :D Do tego DBZ :0 Wiek 7 lat i godzina 16... Wszyscy do domu bo Dragon Ball Z leci ;) Ohh... Szkoda że nie można się cofnąć w czasie ;/ Do tego wracało się do domu z obdartymi nie raz łokciami, kolanami, z ranami i bliznami. Do tego nikt się z ciebie nie śmiał jak "trzymałeś się za rękę" z kolegą w przedszkolu, 1-3 klasie podstawówki... Starsi koledzy bronili cię gdy ktoś cię zaczepiał... Wtedy strasznym słowem było "kurde". W piłke każdy grał i nikt nie krzyczał jak gola stracił ktoś... Fajnie by było wrócić do dzieciństwa :) A szczególnie żeby RTL7 powrócił i Dragon Ball Z ;] Wtedy to jeszcze w Chio Chipsach [czy jakoś tak] były karty DBZ... Te uroki gdy miałeś najwięcej karteczek w klasie ;] Co by tu jeszcze dodać... Cały dzień na polu tylko o 16 do domu. Powrót do spania aż "jak się ściemniło". Siedzenie do 20! godziny na polu to było coś... Wstawało się znowu o 8 i było fajnie...

KaZeK
18-01-2010, 21:51
^RLT to był najlepszy kanał jaki istniał ;)
I te bajki hmm Tom&Jerry, Speedy Gonzales, Struś Pędziwiatr mmm to było coś, ogólnie bajki Disneya Król Lew 1,2 część to było coś a nie dzisiejsze jakieś Hanny Montanny i bracia Jonnas czy jakoś tak.

Jak wszyscy rano obowiązkowo wyjście na plac zabaw, po obiedzie odcinek Dragon Ball / DBZ / DBGT wieczorem na rower albo posiedzieć na placu ;D

Azonka
18-01-2010, 21:53
Bylo kiedys takie cos (moze nadal jest) o nazwie Bionicle.

Mialem ich bardzo duzo.

⊕ Cineczeq ⊕
18-01-2010, 21:56
A szczególnie żeby RTL7 powrócił i Dragon Ball Z ;] Wtedy to jeszcze w Chio Chipsach [czy jakoś tak] były karty DBZ...

RTL to obecnie TVN 7, pamiętam to przerażenie w momencie przejścia na TVN 7 i wszyscy na osiedlu rozkminiali co dalej z DB, bo podobno miała wejść nowa seria. xd
Co do kart, jeszcze mam gdzieś je na strychu. :p

No i oczywiście pokój zapełniony ludzmi i 2player w Contrę wieczorem po piłce. xd

Zarexoholik?
18-01-2010, 22:11
W gonitwy! po całym osiedlu! Strzelanie z pistoletów na kulki! W chowanego! Potem po dniu zabawy do domu na Mario/Contre. : S

Joogi
18-01-2010, 22:13
Ta, ja najbardziej pamiętam z dzieciństwa DB, bawienie się na trzepaku, piaskownicy itp u siostry ciotecznej na podwórku ^^ Pamiętam wujek pracował w Chio, to zawsze szpanowałem całymi seriami kart z Dragon Balla, wcześniej jeszcze się te pokemony z lays'ów zbierało hah XD Kiedyś nikomu nie potrzebny był komp, więcej można było się nauczyć na podwórku, milej spędzić czas :)

Duff
18-01-2010, 22:21
Za małolata najchetniej bawilem sie w chowanego miedzy blokami. Zaklapywanka na skrzynce gazowej i chowanie po piwnicach :)

Senshi
18-01-2010, 22:34
klocki legoi samochodziki:D dojdzie do tego plac zabaw:P

Fanatyczek_1945
18-01-2010, 22:51
W gonitwy! po całym osiedlu! Strzelanie z pistoletów na kulki! W chowanego! Potem po dniu zabawy do domu na Mario/Contre. : S

Och pamietam te czasy jak sie wpadalo do domu i tylko pegasus i szukales kasety na ktorej mario/contra.Jezu pamietam potrafilem grac w te gry dniami xd repucik dla ciebie za to xd

Belfus Adri
19-01-2010, 11:21
Podchody,chowanego itp

handlarz_narkotykow
19-01-2010, 15:41
chowany, biegany, anioł,kartofel bardzo dużo tych nazw zabaw było z piłką i bez itp.
dzieciństwo było najlepszym moim okresem w życiu hehes :(.


Współczuje teraz temu pokoleniu co ma 10+ lat bo tylko przed komputerem czas spędzają ew. grając w piłkę nożną.

Stormczester
19-01-2010, 15:48
Struś pędziwiatr, Król lew, Pokemony :D. Grało się w Contrę, Mario ! Oczywiście piaskownica to był obowiązek.

Fangol
19-01-2010, 17:00
Latem ścigałem się z kumplem kto pierwszy będzie na huśtawce na placu, więc zazwyczaj o 7 byliśmy już na dworze, wtedy reszta wyglądała przez okno, patrzą ktoś jest i od razu na dwór. Co jakiś czas do domu się zameldować. Bawiliśmy się w baby jagę obok "Elektrowni". Nie pamiętam o której leciał dbz, ale wszyscy wtedy szli na chatę, jak się obejrzało odcinek wyłazili wszyscy na dwór i zabawa w dragon balla w pisakownicy, 1 vs 1, każdy wymyślał sobie kim jest i się lejemy :D albo walki kogutów. Zbierało się tez naklejki z batoników Dragon Ball (smaczniejsze były od grześków :D) Były dwie wersję Db i Dbz, potem wymiana z kumplami, chwalenie się ile to ja mam itp, itd. Potem pokemony i to samo, naklejki w opakowaniach po Rogalach były :D Ahh, to były czasy, nie tak jak teraz ... wychodzisz na dwór idziesz po wszystkich i nikt nie chcę wyjść bo większość gra na kompie, chciałoby się wrócić do tamtych czasów. Jeszcze tak jak Squa powiedział, Contra, jeden kumpel miał na osiedlu to się w 5 wbijało i 2 grały reszta patrzyła z fascynacją :D

Xienus Paladin
19-01-2010, 17:05
łapanego.
chowanego.
klocki lego.
paint o.O na Windows 95 ^^
teraz mam prawie 17 wiec trochę już nie pamiętam o.O
ale chowanego na moim osiedlu bylo spoko... okolo 80 osob sie bawilo o.O
i moze znalem 1/4 wiec bylo wyjebiecie :)

Krulowiec
19-01-2010, 17:32
Tak jak ktos wyzej napisał, teraz kazdy siedzi zmulony na kompie i nie ma chooy'a zeby wyszedl, wczesniej tylko patrzyło sie w okno czy kogos nie ma na boisku :C


@topic
Chowany i takie tam.
Piaskownica pamietam, ze z sasiadem miałem taka bramke z drewna, zawsze w wakacje 16 - 19 xC.
Pozdro. !

@Amu$
Ty dopiero pewnie miałes fajnie dziecinstwo, Ojciec najebany wracał do domu i fajnie było, co nie -,^

Amu$
19-01-2010, 18:08
@KRULOWIEC
HAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHA.
Popatrz się w lustro i powiedz sobie w twarz prawdę. Jedyną zabawą jaką miałeś to chyba jak Ci zawieszali kiełbasę na szyi i biegałeś z psami po domu. : )

Salik Shoter
19-01-2010, 18:08
W klasie "0" ukladalem przez 4 lekcje domino a potem zazwyczaj je sprawdzalem czy poleci, ale raz taki idiota wziol i mi pacnol je i poszlo sie jebac! wyjebalem mu i poszelm do dyrka ; / a tak to jak kazdy sniezki, sanki z wiaduktu:D, napierdalanie sie z nupami z innych klas, chowany w parku, pilka nozna, gra w butelke oczywiscie z dziewczynami:D duuuzo tego bylo bo raczej sami wymyslalismy gry :)

Dżablona
20-01-2010, 21:08
Ganiany, w ściany, oczywiście zabawa w chowanego i takie tam ;D

Arcano
20-01-2010, 21:29
Policjanci i złodzeje i popularny "chowak". :D Kiedyś od 19, później od 22, to były czasy ! :D

Fifek
20-01-2010, 21:41
Boże, jak sobie przypomnę te całe dnie spędzone na boisku na grze w piłkę nożną, czy zabawy w chowanego albo ganianie się wokoło takiej "ciepłowni". Nie zapomnę tego jak w wakacje w godzinach 16-17 zbierały się wszystkie dzieciaki jak i starsi koledzy na placu obok tej ciepłowni i po 20 osób się ganiało w okół tego budynku. Tak samo jak się bawiło w chowanego po osiedlu przy tej ciepłowni. Po 10-15 osób. Tak jak ludzie wspomnieli na trzepaku się siedziało. Robiło się konkurencje kto wyżej na drzewa wejdzie. Albo grało się w tenisa stołowego na placu. W Państwa miasta, w "małe piwko duże piwko". Graliśmy w takie rzucanie do drabinek piłkami. (drabinki miały taką postać drabiny ale były tak jak by położone i Tworzyły coś takiego "----\" XD inaczej nie wytłumacze :d) było dużo fajnych zabaw. Oczywiście nie mogę zapomnieć o tym jak plac pustoszał gdy w telewizji leciał Dragon Ball :d Przesiadywanie na placu całymi dniami. Dyskutowanie na różnorakie tematy. Wieczorem zawsze się siadało na ławkę, schodzili się wszyscy koledzy koleżanki to albo się grało w karty, albo po prostu się siedziało i rozmawiało. : ) te wspomnienia to coś niesamowitego! Gdy było się już trochę starszym to pamiętam popołudniami się grało w siatkówkę na placu. Radny miasta nam kupił siatkę piłkę i graliśmy ; ) Zawody robił. Nie mogę też zapomnieć o graniu całym osiedlem w ET :D ogólnie jajca były i bardzo miło i pozytywnie wspominam tamte czasy ; )

M4A1
21-01-2010, 14:41
gonianego,chowanego,piłka,saneczki,sniezki,piaskow nica,basen,chodzenie z dziewczynami na dwor teraz tego nie lubie i szkoda :(

tajemniczy
21-01-2010, 15:00
i tak i tak nie wymienie wszystkiego bo nie pamietam, wymienie tylko w co sie bawilismy, nie jak to wygladalo bo byscie ze smiechu sie poryczali xd
-chowany
-podchody
-pucha
-pieny
-ganiany
-babajaga patrzy
-granie calymi dniami w pilke nozna
-'bejsbol na wlasnych zasadach'
-patrzenie w jakies ciemne miejsca i banie sie ze tam sa duchy ;s
-hokej na lodzie
-raz w zyciu jechalem traktorem po lodzie XD
-'bicie sie'
-obieranie kablow z oslonki i sprzedawanie miedzi xdd
-zbieranie zlomu
-budowanie wlasnego boiska
-siedzenie calymi godzinami do nocy i gadanie o byle czym

i wiele wiele innych ktorych nie pamietam

Sir Magiczny
21-01-2010, 18:28
heh ja pamietam te czasy jak bawilem sie w piaskownicy robilym gory z zamkow XD raz namowilem starego zeby piaskownice nowa zrobil albo pewnie jak kazdy zrobilem sobie "lany wtorek"

@edit i tak jak up raz zbieralem zlom moj tata pojechal zawiesc i sprzedac ten zlom 1 zarobek to bylo 27 zl na 4 XD a w zime probowalismy zrobic iglo

Death
21-01-2010, 21:58
Ja w wieku 6-8 lat bawiłem się non-stop żolnierzykami. :P

Pozdrawiam,
Death.

Quki18
27-01-2010, 21:45
O.oo xD pamiętam ,że bawiłem się w chowanego i ganianego często i jeszcze może ktoś pamięta "Pegazus" - to była rozrywka ;) praktycznie każdy w to grał mi się podobała Contra , Mario itp ;) a tak w co się jeszcze bawiłem to rożne rzeczy bardzo często w piaskownicy , się zbierało jakieś karty i zawsze dzień na podwórku to była przygogda i szkoda ,że tak teraz nie jest tylko dla niektórych "Tibia" ale kurde jak sobie przypomniałem o dzieciństwie to cały czas się przypomina ;))