View Full Version : Wierzysz w Boga?
moje pytanie jest nastepujace, czy wierzycie w Boga? mam tutaj na myśli, Jezusa Chrystusa.
ja osobiście wierze, i nie wyobrażam sobie życia bez Niego
Oczywiście że wierzę, trzeba czymś żyć, a i tak i tak wszyscy umrzemy, a moim zdaniem przy wierze w Boga łatwiej sie z tym wszystkim pogodzić.
Chociaż przyznam szczerze że nie bywam często w kościele, dosłownie od święta. W księży też jakoś niezbyt wierze ale pamiętam jeden tekst który usłyszałem podczas spowiedzi i serio wziąłem to sobie do serca.
Nie pamiętam jak to szło dokładnie ale było to coś w stylu "Gdy umrzemy to Pan Bóg nie będzie nas oceniał ile mieliśmy za życie, tylko jacy byliśmy, a wszyscy kiedyś umrzemy". Naprawde mądre słowa.
Ryśku xD
10-12-2010, 21:55
Nie wierzę ...
Według mnie ludzi sobie wymyślili tą historię o nim .
Tak, dlaczego?, bo sami siebie nie stworzyliśmy, wogole ten swiat jakis dziwny...
diGiel _/
10-12-2010, 22:04
W Sumie ,sam nie wiem czy wierzę,w Kościele nie byłem już chyba od bierzmowania czyli prawie rok temu.Prawdopodobnie teraz pójde do spowiedzi w okresie świąt bożego narodzenia.W sumie tak jak bym nie wierzył ale czuje czasem to ,że muszę pójść i się pomodlić.
w sumie pojebana sytuacja
pomozplz
10-12-2010, 22:24
No w sumie wierzę ale czesto mi sie nasuwaja myśli czy to prawda ale zawsze gdy tak pomysle mysle o religi i histori ;d i all jasne ;p
Przy takim temacie dobrze się rozmawia z wódeczką. Ale osobiście mam swoje poglądy na ten temat i zachowam je dla siebie.
Jest wiele powodów czy wierzyć czy nie, jednym głównym są księża -.-
#up
ta, przy wódce to jest temat rzeka
Osobiście wierze, a czemu? BO TAK!
1st R. Boonek
10-12-2010, 22:47
Jestem ateista, bo nie ma jednoznacznych dowodow na istnienie czegos takiego jak Bóg :) ludzie "wierza" bo robi tak wiekszosc to tyle
Jestem ateista, bo nie ma jednoznacznych dowodow na istnienie czegos takiego jak Bóg :) ludzie "wierza" bo robi tak wiekszosc to tyle
Nietzsche przed 25 sierpnia 1900:
Bóg nie żyje!
Bóg po 25 sierpnia 1900:
Nietzsche nie żyje!
--------------
Co do tematu, to oczywiście, wierzę. Nie została mi w żaden sposób narzucona wiara, sam się jej podjąłem i staram się w miarę regularnie poświęcać te 45 minut. Mocno z Kosciołem związałem się w okolicach I Komunii Świętej, potem to jakoś szło, a teraz zamierzam przystąpić do sakramentu bierzmowania. Nie uznaję takiego pozerstwa, jakim kieruje się dzisiaj spora część społeczeństwa - chrześcijanin do osiągnięcia sakramentu bierzmowania/czy tam 18 lat (zależy od upodobań), a potem elton Boże ;x
@Crayon
Owszem, ale jedynie w tym calu. Moi rodzice są tolerancyjni i przypuszczam, że jeżeli oświadczyłbym im, że chcę wypisać się z religii, to poważnie by ze mną o tym porozmawiali (bo jakoby nie było, to ważna decyzja), ale ostatecznie zaakceptowali by moją decyzję. Jednak pytanie - po co?
%edyta
U mnie nie praktykuje się wałków, łyżka do butów dobrze spisuje swoje zadanie XD
Tak serio, to nie wiem. Gdybać sobie mogę, bo koniec końców nawet nie zamierzam próbować. Nie wiem, po co mam "jape mieć na mordzie i organizować napinkę", skoro mogę nadal trwać w tym, w czym trwam.
Berafito Ryathhh
10-12-2010, 23:05
Dla mnie wiara w Boga jest tak samo absurdalna jak wiara w zjawiska paranormalne, smoki, wrozki i inne nad przyrodzone rzeczy.
Czasem mnie przeraza mysl, ze gdy umre to wszystko sie skonczy poprostu strace swiadomosc i juz. Ale staram sie o tym nie myslec :) Byc moze kiedys sie nawroce?
http://1.bp.blogspot.com/_BQmLXamsa7U/Swjt_xh_LBI/AAAAAAAAAKs/b90Mgh9CCnQ/s1600/370383.jpeg.png
Bozia nigdy nie dała mi dowodu swojego istnienia, a relacje nawiedzonej ciemnoty nie za bardzo do mnie docierają. Nie wierzę w Boga, ani w jego istnienie, argument, że niewiara w Boga to też jakaś wiara jest kretyński. Jestem hipokrytą, ale już niedługo ;)
Nie została mi w żaden sposób narzucona wiara
Mam rozumieć, że nikt Cię nie ochrzcił, dopiero będąc świadomym człowiekiem zrozumiałeś, że Bóg istnieje, wziąłeś chrzest i pierwszą komunię świętą? Bo jeśli nie, to nie do końca "nie została Ci narzucona wiara" ; ddd
@ta, tylko gdybasz. Wszyscy sprawiają takie wrażenie, że są tolerancyjni. Spróbuj powiedzieć im, że jesteś gejem, masz chłopaka, albo, no właśnie, że chcesz się wypisać z lekcji religii i nie wierzysz 'w te głupoty'. Powiedz im też, że nie chcesz przystąpić do Bierzmowania, to chyba Cię wałkiem zatłuką. Znane z autopsji ; d
@możesz, nie ma problemu. Tylko naprawdę, musiałbyś mieć naprawdę wyjątkowych rodziców, którzy są tak tolerancyjni, że nawet Gawliński i Chylińska mogą im pięty lizać ; d Też się spodziewałem, że reakcja mojej rodziny będzie pozytywna, bo sami 'święci' nie są. Było inaczej, brutalnie się o tym przekonałem, trochę śmiechów, trochę chichów, ale końcem końców, brnę dalej w hipokryzji.
@Down
Jak nie jesteś apostatą, to gówno prawda, jesteś nadal Katolikiem, żadnym ateistą ; d
Pomimo tego, że przyjąłem Chrzest jak i I Komunię Świętą to nie wierzę w Boga, jestem ateistą, wierzę w siebie i w swoje możliwości. Jimson - Nie Ma Boga (http://www.youtube.com/watch?v=ZYHAlOEo3ME) .
Dzisiaj byłem na pogrzebie moich dwóch znajomych z osiedla (Dwóch braci - jeden chłopak miał 19 lat, drugi 34) którzy zginęli 30-go Listopada na przejeździe kolejowym w samochodzie + jeszcze 19 letni chłopak, którego nie znałem (zmarł w szpitalu na skutek odniesionych obrażeń) - gdyby Bóg istniał to nie dopuściłby do takiej tragedii, nawet nie jestem w stanie pojąć co musi czuć matka tracąc swoje dzieci - tego się po prostu nie da opisać to trzeba przeżyć.
'Bowiem tak łatwo ogłosić się Bogiem
jednym słowem, potem opaść wzdłuż bloku okien'
Jak nie jesteś apostatą, to gówno prawda, jesteś nadal Katolikiem, żadnym ateistą ; d
Skoro nie wierzę w Boga, to jestem ateistą / agnostykiem.
Ponieważ mój post został usuniety po raz kolejny.
Odpowiadam
Nie, nie wierzę w Boga!
Tym razem dostaniesz warna, dziękuję dobranoc.
Nie, nie wierze bo jestem realista! Bog to tylko symbol dajacy ludziom nadzieje.. a ludzie to wykorzystuja i czepia kase na nim ;) Bajka pisana kamieniami
Nie, ponieważ jestem ateistą i nie poprostu nie wierze w coś co nie istnieje, no chyba ze mi sie kiedyś coś objawi.
_Morfevious_
10-12-2010, 23:44
Jako w osobę istniejącą, nie wierzę, bo to zaprzecza ludzkiej inteligencji.
Jako osobę istniejącą mentalnie - jak najbardziej. Ludzie sami go tworzą. Jest kimś dobrym, kto odwiedza nasze serca i zmusza nas do czynienia dobra i żałowania za swe złe postępki. Takie jest moje zdanie, jeżeli ktoś się ze mną nie zgadza, proszę o komentarz, po to jest forum, aby dyskutować :).
Mam mieszane uczucia co do wiary w Boga. Modlę się jeśli mam taką intencję ale czasami mam zwątpienia w jakiekolwiek zdarzenia, które miałyby nastać z ręki Boga.
Bardziej wierzę, niż nie wierzę ;d
Elite Vegox
11-12-2010, 01:01
Dosłownie jak pan up czasem mam taka potrzebe sie pomodlic to sie pomodle
Zarexoholik?
11-12-2010, 01:06
Oczywiście, że nie wierzę. Jakby bóg istatniał to by nie dopuszczał do powodzi, tsunami, tornado. Żałosne, a przecież kocha wszystkich ludzi. Tak jak google przyjąłem chrzest i komunię świętą, a nawet mam bierzmowanie zaliczone. Jednak doszedłem do wniosku, że czegoś takiego jak bóg po prostu nie ma.
Patryk1551
11-12-2010, 01:59
Nie wierzę, nie wiem czemu, tak po prostu i denerwuje mnie takie głupie gadanie księży na religii/ Bóg nigdy mi niczym nie pokazał, że istnieje. Z resztą jak to mój kolega mówi, Bóg nie jest wszechmogący, bo nie może zrobić tak ciężkiego kamienia żeby go nie podnieść.
Był taki okres w moim życiu, że nie wierzyłem,
ale to całkowicie znienawidziłem boga.
Nawet naplułem do wody święconej... ale to szczegół.
Teraz jakoś się nawróciłem, widocznie zmądrzałem.
ludzie musza w coś wierzyć... tak było zawsze... boga nie ma nie było i nie będzie
Wierze w Boga , nie wierze w Kościół.
U nas w Kościele była taka akcja ,że Proboszcz prosił abyśmy wkładali więcej kasy na tace.
Τettmeier
11-12-2010, 10:01
Wierzę w Boga. Chodzę do kościoła, w przyszłym roku będę miał bierzmowanie. Nie do końca jednak odnoszę się z 'tolerancją' dla księży, jeśli mozna to tak nazwać... To jest dłuższy temat do dyskusji. Niechętnie jednak też do tego podchodzę...
ludzie musza w coś wierzyć... tak było zawsze... boga nie ma nie było i nie będzie
Nie było? Czyli uważasz że Biblia to sterta kłamstw? Widać że nie wiesz w ogóle o czym mówisz.
@topic
Jak najbardziej wierze i staram się być regularnie w kościele.
Old Vienio
11-12-2010, 10:10
Tak Wierzę, polecam przeczytać książkę "Od złudzenia do prawdy"
Bambucha Rook
11-12-2010, 12:08
ludzie musza w coś wierzyć... tak było zawsze... boga nie ma nie było i nie będzie
Tak Tak najlepiej to wierzyc w Czeczena
#Topic
Oczywiscie wierze w Boga chodze do kosciola itp xD
Li$ek Von Lid3n
11-12-2010, 12:16
Wierze uczeszczam na religii w szkole.
Nie jestem w stanie jednoznacznie powiedzieć czy wierze w Boga czy nie. Nie na darmo jestem katolikiem, do czegoś mnie to zobowiązuje. Katolicyzm jest to najbardziej alternatywna religia dla mnie, nie mniej jednak nie uczęszczam w ogóle do kościoła, nie przyjąłem sakramentu bierzmowania, więc wg wszechwiędzących katolików na pokaz nie mogę się uważać za katolika ; ). Cóż dobry katolik, nie musi chodzić do kościoła aby się pomodlić.
hahaha chodzicie do kościoła? Połowa z was może i chodzi, ale większość napie%dala w tibie w niedzielne popołudnie.(i tylko tak bezmyślnie pisze)
Nie wierzę w boga, nie chodzę do kościoła i brzydzę się księdzami/księżami(jeden chuj)
Co do Twojej wypowiedzi logest, naoglądałeś się za dużo zmierzchu. Być może masz racje, ale takie oszukiwanie siebie jest bezcelowe.
Myślisz, że jak nie wierze w boga to oszukuje sam siebie? I czemu usunąłeś część tekstu, którą zacytowałem?
hahaha chodzicie do kościoła? Połowa z was może i chodzi, ale większość napie%dala w tibie w niedzielne popołudnie.(i tylko tak bezmyślnie pisze)
Nie wierzę w boga, nie chodzę do kościoła i brzydzę się księdzami/księżami(jeden chuj)
Księżmi. You fail.
Wiecie co mnie najbardziej śmieszy? Natura człowieka. Kiedyś, kiedy bycie chrześcijaninem było represjonowane przez zaborców, wszyscy chodzili do kościoła/kaplic/whatevah, chwalili się wiarą, byleby zrobić na złość rządowi zaborczemu. Dziś, kiedy nikt nam tego nie broni - większość ludzi po prostu kładzie lagę na to, co dla wielu jest motywem przewodnim (poza założeniem rodziny, wcześniejszym imprezowaniu) życia.
Katolicyzm jest to najbardziej alternatywna religia dla mnie, nie mniej jednak nie uczęszczam w ogóle do kościoła, nie przyjąłem sakramentu bierzmowania, więc wg wszechwiędzących katolików na pokaz nie mogę się uważać za katolika ; ). Cóż dobry katolik, nie musi chodzić do kościoła aby się pomodlić.
Bierzmowanie - 'dowód' dojrzałości chrześcijańskiej.
1. Przykazanie Kościelne
W niedzielę i święta nakazane uczestniczyć we Mszy świętej i powstrzymać się od prac niekoniecznych
Credo(Wyznanie Wiary)
Wierzę w Ducha Świętego,
święty Kościół powszechny
Nie, nie możesz się nazywać Katolikiem, nie ważne, że wierzysz. Nie spełniasz 'wymogów'. To tak, jakbyś mówił ludziom, że jesteś nauczycielem, bo czasami tłumaczysz ludziom, jak i co mają robić/to zrobić.
@down
To, że czasami wytłumaczę młodszemu kumplowi, jak ma uderzyć piłkę, żeby poleciała dobrze, nie czyni mnie trenerem ;)
Azbestowy v.62.0
11-12-2010, 14:20
. To tak, jakbyś mówił ludziom, że jesteś nauczycielem, bo czasami tłumaczysz ludziom, jak i co mają robić/to zrobić.
NO ALE NA UPARTEGO TO MOŻNA BYĆ W TYM SENSIE NAUCZYCIELEM
#topic
Już chyba 8 lat się w to nie bawię. Aż nawet nie wiem czemu. Księdzowie nazywają to zbłądzeniem.
G_R_U_L_I_X
11-12-2010, 14:36
Był taki okres w moim życiu, że nie wierzyłem,
ale to całkowicie znienawidziłem boga.
Nawet naplułem do wody święconej... ale to szczegół.
Teraz jakoś się nawróciłem, widocznie zmądrzałem.
Nie musiałem pluć, mogłeś coś tam innego wsadzić.
@topic
Nie byłem w kościele już z 8 lat i czuje się zajebiście. Nie ma już w Polsce ( na świecie ) katolików. Jeżeli by tak było każdy by był tolerancyjny itp. Dziś włączysz tvn tego zamordowali,tego pobili, ten idzie do pierdla bo ukradł coś i nie miał na chleb. Zobaczycie Ci co teraz wierzą na starość będziecie się modlili, aby "Bóg" was zabrał... Jesteś księdzem/policjantem masz lepiej nie musisz praktycznie nic robić, bo jak Ci to udowodnią. Mój sąsiad miał kuzyna, który znał księdza dilującego crakiem i jak to skurwysynowi udowodnisz? Ksiądz Rydzyk jeździ maybachem, ale narzeka, że tyle dzieci głoduje. Co do własnej świadomej wiary to gówno prawda. Rodzice katolicy ochrzcili Cię, potem chodziłeś z nimi do kościoła bo jeszcze tak dobrych gier nie było, a przede wszystkim nie mogłeś się im sprzeciwić. Komunia święta ja poszedłem tam tylko po prezenty. Teraz jak masz dziecko 15 lat masz w dupie starych co zrzędzą Ci idź do kościoła, a ty masz to w dupie. Czy Jezus nie słuchał matki? Co? To teraz idź wypierdol śmieci, bo matka Cię od tygodnia prosi.
Skryper.!
11-12-2010, 14:51
Tak, wierze w Boga. Widze, ze teraz wychowankowie tibijscy czuja sie zbuntowani skoro wiekszosc z was nie wierzy. No ale jak przyjdzie trwoga, to zwrocicie sie do Boga:) A te wasze wytlumaczenia, ze Bog nie pozwolilby na to i na tamto swiadcza o waszej niewiedzy religijnej.
Ja osobiscie wierze w boga ale nie wierze w kosciol ani zadnych jego przedstawicieli na ziemi bo to zwykli ludzie i nie zadko zeruja tylko na ludzkiej wierze i naiwnosci (radio maryja)... Czyli typowy hipokryta, patrz: Credo /Cray
Przeklety
11-12-2010, 15:04
Nie, nie wierze w Boga. Jakiś człowiek walnoł kiedyś taką ścieme i teraz taka Afera ; o. Wierze w Reinkarnacje.
Nie wierze, musiał bym go zobaczyć żeby uwierzyć...
Tumanbuga
11-12-2010, 15:50
Sam niewiem , mam w tym roku bierzmowanie , niby chodzę do kościoła obchodzę święta ale czasami się zastanawiam czy Bóg jest czy go nie ma
GrubyLolek
11-12-2010, 16:52
Dałem tak,ponieważ tak samo jak APO musi mieć GM'a,tak świat musi mieć Boga.
Lagga v3
11-12-2010, 16:55
Dałem tak,ponieważ tak samo jak APO musi mieć GM'a,tak świat musi mieć Boga.
ale ty masz bogate porownania ! jestem w szoku ;O!
@top
nie wierze zbytnio , mimo iz uczeszczam na religie. ciezko mi sobie wyobrazic ze pajac stanal na srodku planety i all stworzyl? gdzie tu logika?;s
Andreas Jacques
11-12-2010, 18:13
Ja osobiście jestem lektorem, wierzę w Boga, chodzę do kościoła. Nasz ksiądz powiedział kiedyś coś takiego:
"Nie ma ludzi wierzących praktykujących/niepraktykujących. Są tylko niewierni którym nie chce się pójść święcić dnia świętego."
To jest prawda. Jeżeli wierzysz - chodzisz. Koniec kropka.
wierze, chodze do kosciola, nie jestem ministratem, rzadko daje na tace. takze u mnie sie nie sprawdza, ze kosciol odemnie tylko kase bierze :] poprostu mam potrzebe co tydzien isc sie pomodlic i poprosic o cos xd
Tak, wierzę w Boga, chociaż w dzisiejszych czasach wiara w 'coś' pozaziemskiego może wywoływać u niektórych zdziwienie( u mnie też je wywołuje).Żeby nie robić z siebie 'obrońcy krzyża' to dodam jeszcze,że jestem niepraktykującym chrzescijaninem tj nie chodzę zbyt często do kościoła ani nie udzielam się pod względem religijnym etc :cool:
Oczywiście ,że wierzę.
Czym byłby świat bez boga ,ludzie często tak mówią. Niektórzy tylko mają takie wrażenie ,że wierzą ,a tak naprawdę "robią to" ,bo inni to samo wykonują - wierzą.
Kierujesz się w tym momencie pustymi regułkami kościoła katolickiego. Zacytuje słowa, które powiedziałem na lekcji regilii "Jak skurwysyn bijący rodzine, łamiący wszelkie przykazania kościoła, chodząc do kościoła może się uważać za katolika?".
Nie do końca. Zacytowałem nie puste reguły KrK, tylko rzeczy ważne(które być powinny) dla każdego Katolika. Zacytowałem przykazania kościelne, które Katolicy powinni przestrzegać tak samo jak Dekalogu, co jest rzeczą naturalną. Dodatkowo, Credo, jako wyznanie wiary nie jest wymysłem Kościoła(papieża), a apostołów, bo według legendy każdy z nich wygłosił po jednym zdaniu tegoż Credo. Dlatego idiotyzmem jest pisanie, że są to puste regułki. Wybierasz sobie, czego przestrzegasz, a czego nie? "Pięciu przykazań kościelnych nie będę przestrzegał, bo nie, Dekalogu tak, bo jest łatwiejszy w egzekwowaniu". Tylko zauważ, że na mszy, mówiąc Credo deklarujesz się, że wierzysz w pana Boga, w Kościół powszechny(instytucję) i jeśli potem zaczynasz mówić, że to są puste regułki, to jesteś albo idiotą, albo świadomym hipokrytą.
A "skurwysyn bijący rodzinę" nie może uważać się za katolika, bo łamie przykazania, oraz postanowienia Jezusa, żeby "nie czynić drugiemu co tobie nie miłe" , więc nie wiem, o co chodziło w sensie przytoczenia tego fragmentu. Że niby zburzyło to mój cały światopogląd na tę sytuację?
@down
Niektóre groźby są karalne ;)
@up
grozisz mi?
Nie poddam się, curwa!
Nie wierze w boga, a dlaczego? Po prostu nie wierze, nie mam żadnego wytłumaczenia, dlatego poprzedni post był taki krótki.
I za tego warna kopne ci w karton ;|
Nie wierze, musiał bym go zobaczyć żeby uwierzyć...
Wiesz kim był niewierny Tomasz? Chyba nie.
Mam mieszane odczucia co do mojej wiary, z jednej strony wierze, a z drugiej nie. Jakby to powiedziec, jak trwoga to do Boga.
Nie do końca. Zacytowałem nie puste reguły KrK, tylko rzeczy ważne(które być powinny) dla każdego Katolika. Zacytowałem przykazania kościelne, które Katolicy powinni przestrzegać tak samo jak Dekalogu, co jest rzeczą naturalną. Dodatkowo, Credo, jako wyznanie wiary nie jest wymysłem Kościoła(papieża), a apostołów, bo według legendy każdy z nich wygłosił po jednym zdaniu tegoż Credo. Dlatego idiotyzmem jest pisanie, że są to puste regułki. Wybierasz sobie, czego przestrzegasz, a czego nie? "Pięciu przykazań kościelnych nie będę przestrzegał, bo nie, Dekalogu tak, bo jest łatwiejszy w egzekwowaniu". Tylko zauważ, że na mszy, mówiąc Credo deklarujesz się, że wierzysz w pana Boga, w Kościół powszechny(instytucję) i jeśli potem zaczynasz mówić, że to są puste regułki, to jesteś albo idiotą, albo świadomym hipokrytą.
A "skurwysyn bijący rodzinę" nie może uważać się za katolika, bo łamie przykazania, oraz postanowienia Jezusa, żeby "nie czynić drugiemu co tobie nie miłe" , więc nie wiem, o co chodziło w sensie przytoczenia tego fragmentu. Że niby zburzyło to mój cały światopogląd na tę sytuację.
Dokładniej chodziło mi o absurdalne nastawienie, że gdybyś kierował się jak to zacytowałem "pustymi regułkami" na świecie nie znalazłbyś wielu katolików. Odwołanie do "skurwysyn bijący rodzinę" miało Ci uświadomić, że on też jest 'większym' katolikiem, niż osoby nie chodzące do kościoła. Kierujesz się tylko określeniami katolik i niekatolik, kierując się tym tylko tymi dwoma określeniami, polecam spojrzeć na samego siebie.
@Admin.
Prosze o nie usuwania moich postów, gdyż to nie jest kłótnia, tylko wymiana poglądów, a do tego moim zdaniem służą fora, nie do błachych wypowiedzi "Tak" lub "Nie".
sqlterpa
13-12-2010, 17:36
Nie jestem w stanie jednoznacznie powiedzieć czy wierze w Boga czy nie. Nie na darmo jestem katolikiem, do czegoś mnie to zobowiązuje. Katolicyzm jest to najbardziej alternatywna religia dla mnie, nie mniej jednak nie uczęszczam w ogóle do kościoła, nie przyjąłem sakramentu bierzmowania, więc wg wszechwiędzących katolików na pokaz nie mogę się uważać za katolika ; ). Cóż dobry katolik, nie musi chodzić do kościoła aby się pomodlić.
Ale dobry katolik regularnie przyjmuje komunię święta, więc o czym Ty mówiszhttp://i53.tinypic.com/25pkb3a.jpg
@top
oczywiście, że wierzę, jestem co niedziele w kościele itd,
zastanawiam się, czy co poniektórzy jak aż tak bardzo są ateistami, co robią w święta ? Nie wierzysz w Boga, to jak możesz obchodzić świeta Bożego Narodzenia i Wielkiejnocy! przecież to hipokryzja! To pytanie kieruję, m.in do Zarexoholika :)
oczywiście, każdy katolik (jak i inni wyznawcy różnych religii) mają "zachwiania" tzn, czasami potrzebuje myśleć, czy faktycznie tak było? dla mnie to jest normalne
nie da się wierzyć w kościół, kościół to przede wszystkim ludzie, a w ludzi wierzysz ? chyba nie ;dhttp://i53.tinypic.com/25pkb3a.jpg
mówie tutaj o kościele jako o społeczeństwu :P
@Said
czy ktoś Ci karze dawać za każdym razem na tacę?
http://i53.tinypic.com/25pkb3a.jpg
Dokładniej chodziło mi o absurdalne nastawienie, że gdybyś kierował się jak to zacytowałem "pustymi regułkami" na świecie nie znalazłbyś wielu katolików. Odwołanie do "skurwysyn bijący rodzinę" miało Ci uświadomić, że on też jest 'większym' katolikiem, niż osoby nie chodzące do kościoła. Kierujesz się tylko określeniami katolik i niekatolik, kierując się tym tylko tymi dwoma określeniami, polecam spojrzeć na samego siebie
I nie znajdę. W Polsce ponad 90% osób deklaruje się, jako Katolików, a ilu z nich jest faktycznie praktykujących? W moim wieku znam osobiście tylko jednego, czasami wchodzimy w nasze ulubione dyskusje na temat wiary, on mówi mi, że na Wigilię kupi mi Biblię, nakłania mnie do pójścia do Kościoła, bo jestem bezbożnik, Szatan, Lucyfer, bluźnierca i w ogóle. Ale rozumie, że nie każdy musi wierzyć, a jak to powtarza, do zbawienia nie potrzebuję wiary, wystarczy że będę dobrym człowiekiem, Bóg to widzi i na pewno mnie nagrodzi. Znaczy - czyśćcem mnie straszy : D
Dlatego również kieruję się określeniami 'katolik' i 'niekatolik' bo żyjąc w teoretycznie świeckim państwie widzę ludzi(nawet tu, na Forum), którzy mają poglądy skrajnie agnostyckie i antyteistyczne + antyklerykalne, a jak rodzina każe, to brzydko się wyrażając zapierdalają do Kościoła, aż się kopci im spod podeszwy. Nie mieszkam w Szwecji, Czechach, Danii czy Holandii, żeby nie używać określeń 'niekatolik' ;)
Ero Senin
14-12-2010, 00:29
Teoretycznie wierze...
Pewnie tylko dlatego że urodziłem się w katolickiej rodzinie : l
Tu taki bonus :
http://potop-exodus.w.interia.pl/ewolucja/noblisci.html
Wydaje się być prawdziwe
W Boga jak najbardziej wierzę, lecz nie widzę potrzeby chodzenia do Kościoła co tydzień.
Osobiscie w Boga nie wierze. Wiara jest dla mnie slaboscia ludzkiej mentalnosci, proba szukania prostych rozwiazan, zamiast uzywania mozgu; dosc czesto przeradza sie w ograniczenia rozumowania, fanatyzm, daje ludziom niepotrzebne usprawiedliwienie w pewnych tokach myslenia. Do osob praktykujacych dla siebie nic nie mam, ale instytucje KK zniszczylbym z mila checia za jej historie oraz poczynania.
@sqlterpa
Slyszales o czyms takim jak tradycje swiecke? Poza tym tradycja religijna swiat w chrzescijanizmie tez jest powieleniem wczesniejszych wzorcow, wiec w nic genialnego nie wierzysz.
Ale dobry katolik regularnie przyjmuje komunię święta, więc o czym Ty mówiszhttp://i53.tinypic.com/25pkb3a.jpg
@top
oczywiście, że wierzę, jestem co niedziele w kościele itd,
zastanawiam się, czy co poniektórzy jak aż tak bardzo są ateistami, co robią w święta ? Nie wierzysz w Boga, to jak możesz obchodzić świeta Bożego Narodzenia i Wielkiejnocy! przecież to hipokryzja! To pytanie kieruję, m.in do Zarexoholika :)
oczywiście, każdy katolik (jak i inni wyznawcy różnych religii) mają "zachwiania" tzn, czasami potrzebuje myśleć, czy faktycznie tak było? dla mnie to jest normalne
nie da się wierzyć w kościół, kościół to przede wszystkim ludzie, a w ludzi wierzysz ? chyba nie ;dhttp://i53.tinypic.com/25pkb3a.jpg
mówie tutaj o kościele jako o społeczeństwu :P
@Said
czy ktoś Ci karze dawać za każdym razem na tacę?
http://i53.tinypic.com/25pkb3a.jpg
Wyzywasz innych od hipokrytów, a tak na prawdę sam pierdolisz toczysz głupoty. W słowach Wyznania Wiary zawarta jest treść "wierzę w ŚWIĘTY KOŚCIÓŁ POWSZECHNY", od którego Ty w tym momencie się odsuwasz. Kościół, jako wspólnota to nie ludzie. To coś więcej. To ludzie, którzy mają wspólny cel, nie ważne jacy źli by nie byli, wierzą w to samo. Święty Kościół Powszechny to nic innego, jak CEL, w którym Ci Twoi ludzie(w których nie wierzysz) się spotykają. Na koniec dodam:
...fanatyzm jest przekleństwem narodów
Kult jednostki, religijny, polityczny, nacjonalizm
Będą zawsze tym samym - czarną stroną człowieczeństwa
Nic nie tłumaczy morderstwa!
Degustator
18-12-2010, 19:15
Ok, słuchajcie dewoci. Pewnie większość z was jest dewotami. Tak na prawdę uważam że j&*ać kościół bo to banda pe#$łów.
Ostatnie święta spędziłem w domu z rodziną, nie siadając do wigilii.. nikt nie miał pretensji. Jestem ateistą i mam ciężko **jeba&e na kościół jak żołnierze JP ponieważ jest to banda oszustów i materialistów z ukrytymi rodzinami.
Każdy polak odprowadza 1.04% ukrytego podatku na tą FIRMĘ. Uważam że powinni ich opodatkować i że oni robią więcej zła niż bandyci.. robią papkę z mózgu starym babom i potem mieszkamy w państwie w którym mamy władzę jaką mamy. Kościół w NASZYM przypadku jak najbardziej wpieprza się w politykę za co powinni palić na stosie. Religia nie jest Ci do niczego potrzebna po prostu ktoś kiedyś bardzo się nudził albo po prostu jedli za dużo grzybków halucynogennych i mieli objawienia. Do dziś tak jest że ktoś się naćpa i ma halucynacje, a wielkie cuda jezusa na pewno idzie wytłumaczyć w sposób logiczny. Aha i słyszałem że moja sąsiadka urodziła dziecko i jest dziewicą.. ocb?
NIE WIERZE!
Wierzę tak samo jak w reklamie mamby- wszyscy mają mambę, mam i ja, tak samo jest tutaj- wszyscy wierzą w Boga, wierzę i ja.
Proste, niem? ;o
Wierze ponieważ zostałem wychowany w rodzinie katolickiej .
Habemus Papam
23-12-2010, 13:02
Tak wierzę w Boga. Co raz bardziej oddalam się od kościoła.. Mam swoje przekonania co do biblii, powstania świata, reinkarnacji ale mimo tego wiem, że istnieje Bóg.
@Wszyscy pseudo ateiści jestem pewien, że jak trwoga to do Boga. Chociaż mówicie, że nie wierzycie.
vBulletin v4.2.5, Copyright ©2000-2025, Jelsoft Enterprises Ltd.