Nefresik
18-12-2010, 19:13
Witam, na polecenie nauczycielki j. polskiego napisałem felieton. Jako temat wybrałem EURO2012 i chciałbym poznać waszą opinie na jego temat. Z góry dziękuje za przeczytanie i oddanie komentarza z własną opinią, pozdrawiam ;)
''Do bojuu POOLSKOO''
8 czerwca 2012r. zbliża się nieubłaganie, wtedy właśnie zorganizujemy z naszym wschodnim sąsiadem - Ukrainą – Mistrzostwa Europy w Piłce Nożnej. Cała ta impreza to niewątpliwie przewrót w Polsce, bo do tej pory niemożliwe było wybudowanie od podstaw naprawdę dobrych stadionów, których nie będziemy musieli się wstydzić, to samo jest z drogami, hotelami, lotniskami, a to wszystko w niecałe 3 lata. Na organizowanie euro z cała pewnością zasłużyli polscy kibicie nazywani najlepszymi na świecie, ale ciężko stwierdzić czy zasłużył cały kraj. Powinniśmy dziękować Niebiosom za dar możliwości organizowania tej imprezy, bo gdyby nie to przez wiele lat nic by się u nas nie działo, a zacofanie Polski w stosunku do np. krajów na zachodzie rosłoby z roku na rok.
Stadiony – super sprawa, wyglądają naprawdę dobrze. Na pewno wszystkie będą gotowe sporo czasu przed rozpoczęciem mistrzostw, ale nurtuje mnie pytanie, co się z nimi stanie po imprezie. Polski budżet odnotuje spory zysk ze sprzedanych biletów i pieniądze budowy się zwrócą, ale po imprezie stadiony będą stały praktycznie puste, a niestety wciąż będą wymagały renowacji, które sporo kosztują. Te stadiony będą potrzebowały imprez kulturalnych, jak koncerty itd., by wciąż były tak piękne jak zaraz po wybudowaniu. Być może w utrzymaniu stadionów pomogą nam ,,biznesmeni’’ z dalekiego wschodu prowadzący swoje przedsiębiorstwa na terenie stadionów, na przykładzie dawnego Stadionu Dziesięciolecia w Warszawie.
Przykre jest to, że mimo tego, iż do Polski zjedzie się cała Europa najprawdopodobniej nie otrzymamy wymarzonej autostrady, bez której ciężko będzie utrzymać porządek komunikacyjny w miastach organizujących mistrzostwa. Można się zastanawiać jakim cudem Polski rząd i PZPN przekonał władze Europejskiej Federacji Piłki Nożnej, aby to właśnie nam powierzyć tak ogromną odpowiedzialność. Wszyscy będziemy musieli się mocno postarać, by wszystko się udało.
Ta impreza powinna przynieść Polsce same plusy. PKB wzrośnie, a dzięki tak ogromnej promocji naszego kraju odwiedzą nas miliony turystów, i być może Amerykanie wreszcie dowiedzą się, gdzie leży nieznana dla nich dotąd POLSKA. Jednak w przypadku niepowodzeń staniemy się ogólnoświatowym pośmiewiskiem i każdy z nas będzie się wstydził swojego pierwszego obywatelstwa.
Miejmy nadzieje, że nasze Orły też dadzą z siebie wszystko i pokażą na co ich stać. Poprowadzenia reprezentacji podjął się Franciszek Smuda, który wraz ze swoimi piłkarzami jest w uprzywilejowanej pozycji, ponieważ nie muszą brać udziału w kwalifikacjach. Będziemy musieli wziąć przykład ze wspaniałych kiedyś Bońka, Młynarczyka czy Szarmacha, bo jak na razie nasza gra jest żałosna a w rankingach FIFA niedługo wyprzedzi nas reprezentacja Watykanu czy reprezentacja Polsatu z dnia na dzień młodszym Krzysiem Ibiszem na czele. Mimo to pewnie będzie jak zawsze, zagramy kolejno mecze : otwarcia, o wszystko i o honor, w którym winę porażki zrzucimy na sędziego. Pocieszające jest to, że na pewno nikt nas do domu nie wyśle…
''Do bojuu POOLSKOO''
8 czerwca 2012r. zbliża się nieubłaganie, wtedy właśnie zorganizujemy z naszym wschodnim sąsiadem - Ukrainą – Mistrzostwa Europy w Piłce Nożnej. Cała ta impreza to niewątpliwie przewrót w Polsce, bo do tej pory niemożliwe było wybudowanie od podstaw naprawdę dobrych stadionów, których nie będziemy musieli się wstydzić, to samo jest z drogami, hotelami, lotniskami, a to wszystko w niecałe 3 lata. Na organizowanie euro z cała pewnością zasłużyli polscy kibicie nazywani najlepszymi na świecie, ale ciężko stwierdzić czy zasłużył cały kraj. Powinniśmy dziękować Niebiosom za dar możliwości organizowania tej imprezy, bo gdyby nie to przez wiele lat nic by się u nas nie działo, a zacofanie Polski w stosunku do np. krajów na zachodzie rosłoby z roku na rok.
Stadiony – super sprawa, wyglądają naprawdę dobrze. Na pewno wszystkie będą gotowe sporo czasu przed rozpoczęciem mistrzostw, ale nurtuje mnie pytanie, co się z nimi stanie po imprezie. Polski budżet odnotuje spory zysk ze sprzedanych biletów i pieniądze budowy się zwrócą, ale po imprezie stadiony będą stały praktycznie puste, a niestety wciąż będą wymagały renowacji, które sporo kosztują. Te stadiony będą potrzebowały imprez kulturalnych, jak koncerty itd., by wciąż były tak piękne jak zaraz po wybudowaniu. Być może w utrzymaniu stadionów pomogą nam ,,biznesmeni’’ z dalekiego wschodu prowadzący swoje przedsiębiorstwa na terenie stadionów, na przykładzie dawnego Stadionu Dziesięciolecia w Warszawie.
Przykre jest to, że mimo tego, iż do Polski zjedzie się cała Europa najprawdopodobniej nie otrzymamy wymarzonej autostrady, bez której ciężko będzie utrzymać porządek komunikacyjny w miastach organizujących mistrzostwa. Można się zastanawiać jakim cudem Polski rząd i PZPN przekonał władze Europejskiej Federacji Piłki Nożnej, aby to właśnie nam powierzyć tak ogromną odpowiedzialność. Wszyscy będziemy musieli się mocno postarać, by wszystko się udało.
Ta impreza powinna przynieść Polsce same plusy. PKB wzrośnie, a dzięki tak ogromnej promocji naszego kraju odwiedzą nas miliony turystów, i być może Amerykanie wreszcie dowiedzą się, gdzie leży nieznana dla nich dotąd POLSKA. Jednak w przypadku niepowodzeń staniemy się ogólnoświatowym pośmiewiskiem i każdy z nas będzie się wstydził swojego pierwszego obywatelstwa.
Miejmy nadzieje, że nasze Orły też dadzą z siebie wszystko i pokażą na co ich stać. Poprowadzenia reprezentacji podjął się Franciszek Smuda, który wraz ze swoimi piłkarzami jest w uprzywilejowanej pozycji, ponieważ nie muszą brać udziału w kwalifikacjach. Będziemy musieli wziąć przykład ze wspaniałych kiedyś Bońka, Młynarczyka czy Szarmacha, bo jak na razie nasza gra jest żałosna a w rankingach FIFA niedługo wyprzedzi nas reprezentacja Watykanu czy reprezentacja Polsatu z dnia na dzień młodszym Krzysiem Ibiszem na czele. Mimo to pewnie będzie jak zawsze, zagramy kolejno mecze : otwarcia, o wszystko i o honor, w którym winę porażki zrzucimy na sędziego. Pocieszające jest to, że na pewno nikt nas do domu nie wyśle…