View Full Version : Jak si? czuli?cie po sylwestrze?
Berol :)
01-01-2011, 13:32
Tu piszcie jak się czuliscie po sylwestrze :D:D:D
ja zdycham ;d kac morderca nie ma serca :mad::mad::mad::mad:
Ja własnie wstałem. No *****, z reka cos mam, plecy napi*rdalają, palce rozcięte :X no i kac morderca.
⊕ Cineczeq ⊕
01-01-2011, 13:35
Powoli się leczę, 2.5 l wody poszło. Ale to przewidziałem, bo dzień wcześniej kupiłem cały baniak 5l. xddd
przed snem zazylem ibuproma i czuje sie zajebiscie, tylko woda leci jak z kranu
Krulowiec
01-01-2011, 13:37
Wstałem dopiero teraz , wczoraj chyba dużo nie wypiłem bo tylko trochę mnie głowa boli.Impreza udana , także czekam na następnego Sylwestra : D
zgon.(nie żebym się tyle napił ale się tak czuje)
Łeb boli , kac jest i nic sie chce :\
Ryśku xD
01-01-2011, 13:41
Wstałem właśnie teraz , głowa troszkę boli ale jest okey :)
Maatinii
01-01-2011, 13:44
Strasznie chujowo się czuje bania boli, nic mi się nie chce. Myślę że po obiedzie mi przejdzie bo idę powspominać sylwestra (jednego z najlepszych).
ps. Szczęśliwego roku.
Normalnie jak młody bóg :] Tylko mnie łeb trochę od picia boli, skroń bo strzała jednego dostałem i pięść, bo wiadomo, trzeba było pokazać huł is de king of de disko ;o
'Oxidosis'
01-01-2011, 13:46
A mnie nic nie boli, mimo że naprawdę sporo wypiłem, szczerze to ja nie wiem co ze mną jest, bo po alkoholu na drugi dzień NIGDY nie czułem się źle. Nawet jak naprawdę wypiłem taką ilość, że ledwo kontaktowałem.
Skryper.!
01-01-2011, 13:47
ciezko bylo z rana;D:D:D:D:D
Chujowo się czuję. Woda ubywa cały czas. Udało mi się o 10 zasnąc na dwie godzinki, obudziłem się i język mnie napierdala. Musiałem go pogryźc :o
A takie opcje były tej nocy, masakra.
Kamor VODKA
01-01-2011, 13:51
tak jak grotemu powiedzialem
tabletke aspiriny przed snem na drugi dzien okejka
Martin16
01-01-2011, 13:52
fizycznie dobrze, dużo nie wypilem natomiast gorzej w innych względach
^Gpiotras~
01-01-2011, 13:52
Jednym słowem chujowo.
Kac.
Wróciłem o ~4 jak byłem ubrany na sylwestra tak spałem i teraz też siedzę w tym samym...
Orson_Pall
01-01-2011, 13:52
jakos umiem pic, i mega kaca jakos nie mam : P Tylko troche zmulony jestem xd
Ja nic kaca, bo się tak do zgona nie najebałem wczoraj... Za to mam ochotę kogoś zabić, dlatego idę zaraz na świeże powietrze (:
#Down
A niech się curva chwalą, w końcu to forum tibijskie XDDD
Głupi temat, napisany po to, żeby 15 latki mogły chwalić się ile wypiły (piccolo) i ile zaruchały ;o Nie mówię to oczywiście o wszystkich ;>
@top
Czuję się dobrze nawet.
.Voorlon.
01-01-2011, 14:06
Ja nic kaca, bo się tak do zgona nie najebałem wczoraj... Za to mam ochotę kogoś zabić, dlatego idę zaraz na świeże powietrze (:
mam to samo ;d ale nikogo zabijał nie bde ;d.
No ja jeszcze troche w domq posiedziec musze i potem wybijam chyba.
Szyja coś napierdala, źle pewnie spałem w łóżeczku :<
Hejter :/
01-01-2011, 14:36
Właśnie wstałem, jest zaje*iście!
* nie pamiętam jak wróciłem wczoraj do domu ;(
Tumanbuga
01-01-2011, 14:41
Szczerze mówiąc to od godziny 23 do godziny 3 niewiem co było :s. Obudziłem się o godz 3 pod kiblem :). Rano kac , teraz dobrze nawed.
Belfus Adri
01-01-2011, 14:56
Uratowały mnie przed kacem <33
http://img839.imageshack.us/img839/2808/zdjcie010rk.jpg (http://img839.imageshack.us/i/zdjcie010rk.jpg/)
Habemus Papam
01-01-2011, 15:01
Mój kac moralny męczy mnie już od wczoraj. Przytłumia ból głowy jak i brzucha.
FAIL :(
mnie plecy napierdalają, że usiedziec nie moge xd
Ja nie nażekam ładuje browarki od rana :) Zero spania, ciągle bania :)
Czuję się świetnie. Zero kaca, zero problemów. Wyspany i nie jestem zmęczony :) Szampka lampana mnie nie mogła zniszczyć, ale zaraz zabieram się za Jacka & Daniela :]
Patryk1551
01-01-2011, 15:35
Teraz już jest w miarę dobrze, ale jak wstałem to masakra. Głowa bolała, brzuch to samo, no i suszyło w chooy.
Normalnie, tylko trochę mnie głowa rano bolała. Wstałem koło 9. :D
Teraz już jest miodzio-lodzio. xd
Impreza przednia, wódki poszło sporo, nie zmrużyliśmy oka przez całą noc, a w swoim łóżku wylądowałem gdzieś około 8:30, właśnie wstałem :o Ogólnie czuję się źle i tyle. Szkoda, że ominął mnie konkurst w Ga-Pa.
Trzeba było z umiarem i kulturką pić to byście nie zdychali.:D Wstałem bez większego kaca ale jakiś taki przymulony trochę byłem :D
GoliBanned
01-01-2011, 16:44
Kostka skrecona, dupa spuchnieta, bok napieprza ale kaca nie ma!
I 3 pytania mam do siebie:
1. Gdzie ja bylem o polnocy?
2. Jak wrocilem do domu?
3. Kiedy ***** skrecilem kostke?
Tak sie konczy impreza na 3 pietra.(dom trzypietrowy i na kazdym pietrze pili no to latalem troche tu troche tam)
Nastepnym razem zachowam umiar bo przesadzilem..
Flamaster
01-01-2011, 16:47
A ja wczoraj przesadziłem z alkoholem i to mocno... zgon w chuj, wypiłem już chyba całą wodę z wodociągów,i powoli zaczyna być dobrze ;p. A ta po za tym to sylwester zajebisty :cool:
Głupi temat, napisany po to, żeby 15 latki mogły chwalić się ile wypiły (piccolo) i ile zaruchały ;o Nie mówię to oczywiście o wszystkich ;>
@top
Czuję się dobrze nawet.
Otóż ja kolego mówię prawdę nawet kiedy kłamię.
@Top
Byłem u koleżanki, paru jej znajomych też wpadło,
dobrze sie bawiliśmy.
Do libacji absolutnie tego spotkania nie mogę zaliczyć.
Dobra zabawa i tyle, troszkę alkoholu :)
Bolą mnie trochę plecy od spania na kanapie.
Azbestowy v.62.0
01-01-2011, 16:49
Źle się czuję i nie mogę zasnąć (jak zawsze po) no ale kaca nie ma za to
Rano ownowałem, ale najdziwniejsze jest to, że 0 kaca, a pierwszy raz w życiu się tak nawaliłem(nawet nie bełtałem ;0), tylko w nocy i z rana suszyło, a teraz lus. Wstałem po 9:30, w domu byłem przed 11, zjadłem śniadanie i położyłem się na 1,5h. Głowa mnie w nocy zaczęła boleć, rano jak wstałem jeszcze bolała, ale jak te 1,5h pospałem przestała bez żadnych tabletek :) Najlepsze jest to, że jeszcze 1l wódy został i dużo żarcia, ale nikt już nie mógł patrzeć na to. Wracaliśmy z rynku, kumpel chciał bezprzypałowo ominąć radiowozy i mimo sprzeciwów skręciliśmy w inną uliczkę na której również stał radiowóz. Spisywanko elos, policjant lajtowy pogadaliśmy sobie, trochę bekę miał z nas. ;0 Zaczął do mnie mówić po przezwisku i było najsys.
Lepszego Sylwestra w moim życiu nie było, bo bawiliśmy się zajebiście!
Było bardzo dużo alkoholu, ale prawie nikt tego nie poczuł :D
Poznałem dwie zajebiście fajne dziewczyny i jestem z tego bardzo zadowolony.
Ogólnie impreza jak najbardziej udana. Wstałem o 16.30, przyszedłem do domu o 5.30.
Zarexoholik?
01-01-2011, 17:18
Wstałęm o 16~. Zero kaca, bo chyba nie chodzi o to żeby się upić i niczego nie pamiętać. To jest podejść dziecka, które pierwszy raz piło alkohol i chciało tym zaszpanować przed znajomymi/na forum.
Ej wiesz ile wypiłem? Nic nie pamiętam.
Aż się śmiać chce jaki to człowiek może być głupi.
Prawdę mówiąc o 2 już spałem,wstałem właśnie wiec już po kacu. Jest dobrze bo pamiętam większość. Ogólnie było zajebiscie!'
Zarexoholik? - masz całkowitą racje, nei chodzi by się najebać o 22 i przespać całą noc. Chodzi o wspólną zabawę z przyjaciółmi/rodziną.
Czuje się trochę zamulony i bolą mnie plerki bo się wyjebałem na schodach xD
Ok. 4 poszedłem spać, ale sylwek był zajebisty. Kaca nie mam, jedynie troche mi sucho w gardle. Ogólnie jeden z najlepszych sylwków. ;D Mam nadzieję, że za rok będzie jeszcze lepszy.
No więc dotarłem do domu o godzinie 12:15~ i dopiero teraz wstałem. Sylwester oceniam w chuj udany mam nadzieję, że cały rok też taki będzie. Zabawa trwała coś do 7
Gruba Impra z Mikielem
01-01-2011, 18:07
Spania 1h, wróćiłem do domu o 10, obudziłem się bez kaca, poszedłem spać o 11 wstałem o 17. Sylwester na duży plus, pozytywnie. Bardzo fajne osoby poznałem.
Zajebiście chujowo :D Ogolnie kac dopiero co wstalem i mnie boli reka, chyba sie wyjebalem jak wracalem do domu bo mokre spodnie sa cale i w soli :D Ale chuj zajebiscie bylo :p
Poszliśmy spać o 5~ wstaliśmy o 8~ ładnie bania napierdala, kacyk ale po zajebistym obiadku u babci już jest okej ;) Teraz desperados sączę.
Poszliśmy spać o 7, wstałem o 9, ale zdecydowałem, że będę się regenerował do 12:30. Trochę ociągałem ze wstawaniem, lekko zakołysało po wstaniu, ale ogólnie pozytywnie. Śniadanie, obiad, ogólnie dużo jedzenia i ten trudny dzień uznaję za przeżyty
Ja się dalej czuje bo mnie jeszcze nie puściło i chyba dzisiaj nie puści ;]
Lolipops
01-01-2011, 20:12
Dzisiaj braciak pokazał mi flaszkę po czym udałem się do WC oddać to co udało mi się jakimś cudem spożyć
Czułem się jakby coś mi rozpier****** wnętrze bo długo nie gadałem z koleżanką, a sylwek z rodzinką i niestety telefon must be repair?
Fajnie Fajnie :). O 15:00 wyjazd z bazy a teraz pod Markami kręce pauze całkowicie trzeźwy :)
Andreas Jacques
01-01-2011, 21:11
Normalnie. A jak? O 2 poszliśmy spać bo wszystkim rodzice kazali o tej wrócić. Ja z kuzynem o 4 poszliśmy spać. Łeb mnie boli do tej pory, nie wiem czemu. A alkoholu nie piłem :|
Napinator
01-01-2011, 21:12
Ja jak haftuje to alkocholu nic nie pójdzie ale za to żarcie całe..
Ogólnie to dobrze minął rano troche łeb bolał i ofc kibel rox.
Mateusz Soprano
01-01-2011, 21:40
Wypiłem z pół szampana(wina musującego) i mi się w głowie kręciło.A tak to nijak się czułem.
Ja sie dzisiaj bardziej nawalilem niz na sylwka krujwa XDDDDD boi wtedy chcialem ogarniac rtroche zewby pilnowac ludu, bo by przypalu narobili w chooy, byl i tak ale okej xDDDD
Arcano Druid
01-01-2011, 21:58
...
Żal wgl xD o 3:30 gdzie spac poszedlem a o 7:30 gdzies qmpela co spala nie opodal dalej obodzila mnie i innych xD
Ale impra zajebista byla :]
jeden wielki ZWAL yy dopiero wstalem -,^
U mnie to masakra, wyjazd do wro, stanie w pociągu z browarem, potem dogadanie się co kupujemy, wyszło 3l wódy na 5 i dwie laski, one umarły o 22(żygały itp, kac moralny), poszliśmy na góre do sąsiadów i poznałem fajnych ludzi z Kędzierzyna Koźla ;d, o 4 w kime po ładnym chlaniu i wyjaraniu z 3g, o 9 wstali jeszcze z fazą, obejrzeli film i dalej w kime, obudzli sie o 13 i do pizza hut na szame ;D
TAK POZA TYM TO WSZYSTKIEGO NAJ NAJ KURFA W TYM NOWYM ORYGINALNYM ROKU (2011 jakby ktoś nie wiedział)
Drako o.o
02-01-2011, 00:36
ni jak nie wypilem duzo, bardziej to mam zgona ze smiechu jak czytam te wszystkie komentarzehttp://i56.tinypic.com/34dqzhe.jpg
Rano ownowałem, ale najdziwniejsze jest to, że 0 kaca, a pierwszy raz w życiu się tak nawaliłem(nawet nie bełtałem ;0), tylko w nocy i z rana suszyło, a teraz lus. Wstałem po 9:30, w domu byłem przed 11, zjadłem śniadanie i położyłem się na 1,5h. Głowa mnie w nocy zaczęła boleć, rano jak wstałem jeszcze bolała, ale jak te 1,5h pospałem przestała bez żadnych tabletek :) Najlepsze jest to, że jeszcze 1l wódy został i dużo żarcia, ale nikt już nie mógł patrzeć na to. Wracaliśmy z rynku, kumpel chciał bezprzypałowo ominąć radiowozy i mimo sprzeciwów skręciliśmy w inną uliczkę na której również stał radiowóz. Spisywanko elos, policjant lajtowy pogadaliśmy sobie, trochę bekę miał z nas. ;0 Zaczął do mnie mówić po przezwisku i było najsys.
To szkoda ,że cie nie było na fontannie tam dopiero było najsys XD
#t.
LUS JEST JUZ GIT :)
ja dopiero wstalem:D ale czuje sie dobrze:D i ssie mnie w zoladku:/
Ogólnie to dopiero wstałem, sylwka spędziłem w czyimś domu (nie znam właściciela), najebałem się przed 00:00 ale później wytrzeźwiałem i znowu to samo. Ogólnie zajebiście!
Czuje się trochę zamulony i bolą mnie plerki bo się wyjebałem na schodach xD
DWA RAZY! XD
wiem, ze od 23 do 3 w nocy nikt nie wiedzial co sie ze mna dzialo
osobiscie nic nie pamietam XD
obudzilem sie w domu, tshirt porwany w krwi, stalo obok mnie pol litra rano i tyle wiem
z zimna skora popekala [chyba XD], troche boli, ale mowilem, ze cos odpierdole, HE!
***** szukaliśmy cię, ale nawet nad rzeką cię nie było... xd
Hawaaj_THC
02-01-2011, 09:21
ni jak nie wypilem duzo, bardziej to mam zgona ze smiechu jak czytam te wszystkie komentarzehttp://i56.tinypic.com/34dqzhe.jpg
No ja tylko szampana wypilem to tez nie jest duzo i tez sie smieje z niektorych postow:D W niektore to nawet ciezko uwierzyc....:D:cool:
wiem, ze od 23 do 3 w nocy nikt nie wiedzial co sie ze mna dzialo
osobiscie nic nie pamietam XD
obudzilem sie w domu, tshirt porwany w krwi, stalo obok mnie pol litra rano i tyle wiem
z zimna skora popekala [chyba XD], troche boli, ale mowilem, ze cos odpierdole, HE!
Li$ek Von Lid3n
02-01-2011, 11:10
Lekko na bombie :)Ale jest OK. Rosol dal rade :)
Ja wstałem nei wiem co sie dzieje , szedłem spać ciemno i wstaje też ciemno :| kac wszystko boli a woda to leci uuuu ;)
wszystko ok nic nie boli i jest ogolnie git :)
Old Shidishi
02-01-2011, 12:50
Do 14.00-15.00 (wczoraj) czułem się jak z krzyża zdjęty, jednak później było już tylko lepiej ;)
@ty ktos ponizej
Nie każdy gra w Tibie ziom ;]
vBulletin v4.2.5, Copyright ©2000-2025, Jelsoft Enterprises Ltd.