View Full Version : Religia:kto z jakiej religi/wyznania?
Jestem bardzo ciekawy ile osób i z jakiej religii są na tym serwerze, nie mam zamiaru tutaj kogoś poniżać ani krytykować po prostu z ciekawości
bo chce poznac wasze konkretne argumenty i zdanie.Każdy może miec swoje zdanie xD .Piszcie jaka religia was wkurza i dlaczego (jakieś konkretne argumenty).I jakiego jesteście wyznania.
Sporo razy się wypowiadałem na ten temat, ale powiem, że jestem katolikiem i nie wstydzę się tej religii.
1st R. Boonek
04-03-2011, 23:08
A ja nie wierze w nic, w nikogo jestem ateista
Czemu? Bo nie ma dowodow na istnienie jakiegokolwiek bóstwa czy tez sily wyzszej
A co do 2 pytania, zadna religia mnie nie wkurza.. jestem tolerancyjny
#down
ludzki muzg .
żeczach .
No to cze
A jesli mam sie odniesc do tego twojego steku bzdur, to sa przypuszczenia a nie dowody
"To on zabil bo zbrodnia fajna byla i on tez jest fajny" <- tak to brzmi
Albo jeszcze cos napisze... dowod to cos czego podwazyc sie nie da a wiec..
1. mowisz, ze ziemie i inne syfy ktos musial zaprojektowac, ale z 2 strony moze byc to totalny przypadek ;o z reszta czemu akurat na ziemi? jesli by istnial bóg to by zrobil na paru planetach zycie a nie na jednej bo czemu?
2. proroctwa? niby jakie, ten koniec swiata co juz 5 razy byl? czy co bo nie czaje ^,-
I nie dyskutuj, bo dowodow ktorych podwazyc sie nie da poprostu nie ma.... No ale jakbys troche myslal to bys polapal, ze wiedziec to co innego niz wierzyc
A ja nie wierze w nic, w nikogo jestem ateista
Czemu? Bo nie ma dowodow na istnienie jakiegokolwiek bóstwa czy tez sily wyzszej
A co do 2 pytania, zadna religia mnie nie wkurza.. jestem tolerancyjny
Są dowody i to wiele to bym musiał pisać około 4h żeby wszystko napisać ale weżź pod uwagę ludzki muzg może zapamientywac wszystko i w nieskończoność albo nasza planeta gdyby była o 1% bliżej słońca to by była czerwoną planetą i by spłoneła a 2% dalej to by zamarzła tylko Inteligentny stwórca mógł zaprojektować coś takiego,albo ogólnie popatrz na przyrode czy to by mogło powstac od jakiegoś wybuchu? Napewno nie! najlepsze jest to że głównym argumentem że Bóg istnieje jest biblia zapowiadała ponad 2000 lat temu proroctwa które się spełnią i naprawdę się spełniają ! mugłbym wiele tłumaczyć i dawać przykłady ale to dużo pisania ;p (jestem światkiem Jehowy,wieżenia oparte głównie na Biblii nic nie dodawane od siebie ).
a co do katolików (nie urażając innych i szanując) te nauki o piekle,i żeby się modlic do obrazów krzyży i trójcy krótko mówiąc w biblii nic nie pisze o tych żeczach pisze że nie wolno sie kłaniać rytym wizerunkom.
to jest moje zdanie,nie miałem na uwadze nikogo obrażać.
Są dowody i to wiele to bym musiał pisać około 4h żeby wszystko napisać ale weżź pod uwagę ludzki muzg może zapamientywac wszystko i w nieskończoność albo nasza planeta gdyby była o 1% bliżej słońca to by była czerwoną planetą i by spłoneła a 2% dalej to by zamarzła tylko Inteligentny stwórca mógł zaprojektować coś takiego,albo ogólnie popatrz na przyrode czy to by mogło powstac od jakiegoś wybuchu? Napewno nie! najlepsze jest to że głównym argumentem że Bóg istnieje jest biblia zapowiadała ponad 2000 lat temu proroctwa które się spełnią i naprawdę się spełniają ! mugłbym wiele tłumaczyć i dawać przykłady ale to dużo pisania ;p (jestem światkiem Jehowy,wieżenia oparte głównie na Biblii nic nie dodawane od siebie ).
a co do katolików (nie urażając innych i szanując) te nauki o piekle,i żeby się modlic do obrazów krzyży i trójcy krótko mówiąc w biblii nic nie pisze o tych żeczach pisze że nie wolno sie kłaniać rytym wizerunkom.
to jest moje zdanie,nie miałem na uwadze nikogo obrażać.
@offtop
aj ty muzgu.... Weź słownik do ręki a nie zabierasz się od razu do wykładów z teologii.
@top
Jestem katolikiem, ale nie praktykującym.
Katolik niepraktykujacy jak koleszka wyzej. Jakbym przy zapisywaniu mnie do szkoly powiedzial ze jestem ateista zamiast katolikiem to bym w srode zamiast 6 lekcji mial 4 :C Ale okej, damy rade ;D
Katolik praktykujący,wiara umacnia mnie w codziennych czynnosciach czy podejmowaniu decyzji
Ateista ;)
________________________
Przeklety
05-03-2011, 00:04
Jestem Ateistą.
Jak napisał gdzieś tam wyżej Boonek, nie ma dowód na istnienie jakiegokolwiek bóstwa, gdyby mi ktoś owe dowody pokazał nawróciłbym się.
Wkurza mnie religia chrześcijańska. Dlaczego?
To co tam gadają to poprostu jest żenada, mówią o tym końcu świata.
Myślałem ostatnio i doszłem do pewnej refleksji - Miał być koniec świata!. Gdyby teraz każdy został księdzem, nie rodziły by się dzieci - Bo służenie Boga w Chrześcijanizmie (W Kościele) jest Tam zakaz do wziązkow Damsko-Męskich. A poza tym kościoł to jeden wielki zbiór bezrobotych zarabiających na chleb mówiąc 'co łaska' ; C
Daburian
05-03-2011, 00:31
Jestem z rodziny katolickiej, ale nie wierze w Boga i inne Bóstwa ;).
Tak jak napisał Pan Boonek nie ma dowodów. Nie obrażając nikogo, Biblia to wielka zwała i nic więcej.
W tamtych czasach mieli bujną wyobraźnie.
Nie obchodzi mnie kto jakiego jest wyznania, toleruje to.
Pzdr.
Darkstar
05-03-2011, 08:24
Ufam nauce, a nie staremu człowiekowi z brodą.
Mateusz Soprano
05-03-2011, 10:26
Katolik nie wiem czy praktykujący,chodzę do kościoła raz na jakiś czas raz na miesiąc czy ile;d. Póki co wierzę w Boga i wiem że zawszę gdy zrobię coś złego mogę iść się pomodlić przebywać w kościele z dala od innych.Bo jest ze mnie kawał sku***syna.Przed wyjazdami na kursy się modliłem aby się Bóg zawsze mną opiekował.I wróciłem żywy:).
Kaziu Extreme
05-03-2011, 10:33
Chodze do niedziele do kosciola czyli jestem katolikiem ale jak czasami wpadnie mi w reke encyklopedia i przejze astronomie gdzie pisze ze Ziemia powstala z jakis gazow czy czegos to odechciewa mi sie katolictwa chociaz czasami czuje takie cos w srodku dziwnego nie umiem tego opisac;p. Chodze do kosciola od niby dnia chrztu i niedziela bez mszy jest sobota wiec cos mnie tam ciagnie.;)
Niedługo powstaną tematy, jakie nosisz matjki, kolor.
#Katolik.
3rd Dimension
05-03-2011, 11:14
Ja jestem chrześcijaninem, praktykującym - do kościoła co niedzielę chodzę, wieczorem paciorek odmawiam.
Religia <a właściwie teistyczne nastawienie> jakie mnie wkurza, to ateizm. Dlaczego? Proste - ja wierzę w Boga i ateistów postrzegam, jako niewdzięczników.
Krulowiec
05-03-2011, 11:36
Niedługo powstaną tematy, jakie nosisz matjki, kolor.
#Katolik.
Jeżeli porównujesz Religie - Majtki no to pozdrów babcie :))
# topic
Właściwie to nie wiem kim jestem, ponieważ nie wierze w boga, ale do kościoła chodzę , rodzice katolicy - nie mam wyboru. ( Nie są wyrozumiali :< )
Patryk1551
05-03-2011, 11:40
Ja jestem katolikiem ale nie praktykuje. Taka religię narzucili mi rodzice, a do innych religii nic nie mam i tak myślę że boga nie ma.
Azbest on de tour
05-03-2011, 11:40
w nic nie wierzę i słucham muzyki która nawołuje do złych zachowań - jestem złym człowiekiem
szkoda, że sondy nie ma
Niedługo powstaną tematy, jakie nosisz matjki, kolor.
robiłem je już wieki temu
Master Maniek
05-03-2011, 11:49
Jestem Muzułmaninem i nie wstydze się tego. Codziennie modle się do Allaha
Słucham Słonia ,ale jestem niepraktykującym katolikiem. tzn mam bierzmowanie tylko do ślubu. nara.
Kamilio 2.0
05-03-2011, 12:34
Jestem katolikiem praktykujacym.
A do innych religii nic nie mam.
Lolipops
05-03-2011, 12:38
Jestem Katolikiem prkatykującym co Niedzielę na mszy i te sprawy
~Bocianex~
05-03-2011, 12:40
Katolik wierzacy nie praktykujacy,nabijajacy sie z ksiezy.Nie mam czasu na chodzenie do kosciola i marzniecie tam w zime czy duszenie sie w lato z goraca,pozatym parza mnie stopy jak stoje w kosciele.
Wierzę w Boga, nie wierzę i tępie kościół.
Dementor
05-03-2011, 14:51
No, a więc oczywiście wierzący katolik. :P Jeśli chodzi o inne religie to nic do nich nie mam... :)
Τettmeier
05-03-2011, 15:28
Często mam wątpliwości dotyczące Kościoła(wszystkich przepisów itp.), ale w Boga jak najbardziej wierzę i chodzę na msze, za ok. 3 miesiące będę miał bierzmowanie. ;-)
Lagga v3
05-03-2011, 15:33
A ja nie wierze w nic, w nikogo jestem ateista
Czemu? Bo nie ma dowodow na istnienie jakiegokolwiek bóstwa czy tez sily wyzszej
A co do 2 pytania, zadna religia mnie nie wkurza.. jestem tolerancyjny
Wszelakie moje poglądy wyjaśnił najlepiej boonek . nie wierzę w nic , jestem tolerancyjny .
Jestem KATOLIKIEM (ofc tolerancyjnym),czasem wstąpie do ko[ś]ciola
Jednak jak trwoga to do Boga i zauważyłem, że jak się pomodlę o coś to często jest lepiej i tak jakby Bóg mi pomagał ;d
dokladnie, 100% racji xd
A ja nie wierze w nic, w nikogo jestem ateista
Rozumiem więc, że nie masz bierzmowania, nie byłeś w pierwszej komunii świętej, a Twoi rodzice Cię nie ochrzcili, oraz nie figurujesz w księgach parafialnych jako 'jeden z nich'?
Szybki jak szyba
05-03-2011, 21:35
Podobnie jak Coller, moi rodzice są katolikami lecz w kościele bywają bardzo rzadko, jak byłem młodszy chodziłem do kościoła co niedzielę, teraz tylko sporadycznie. Jednak jak trwoga to do Boga i zauważyłem, że jak się pomodlę o coś to często jest lepiej i tak jakby Bóg mi pomagał ;d
P.S.
Chciałem to sprawdzić i nie poszedłem na mszę świętą przed rozpoczęciem 1 semestru, wynik? Cztery jedynki na półrocze choć w gimbazie miałem same 4-5 i jakieś 3. W 2 półroczu jest już znacznie lepiej ;)
1st R. Boonek
06-03-2011, 00:28
Rozumiem więc, że nie masz bierzmowania, nie byłeś w pierwszej komunii świętej, a Twoi rodzice Cię nie ochrzcili, oraz nie figurujesz w księgach parafialnych jako 'jeden z nich'?
Owszem u bierzmowania nie bylem swiadomie z wlasnego wyboru, a komunia i chrzest raczej nie byly do konca moim wyborem :)
Darkstar
06-03-2011, 11:01
Rozumiem więc, że nie masz bierzmowania, nie byłeś w pierwszej komunii świętej, a Twoi rodzice Cię nie ochrzcili, oraz nie figurujesz w księgach parafialnych jako 'jeden z nich'?
Nawet jeżeli ma, czy to zmusza go do wiary w boga?
Sam pochodze z rodziny katolickiej, posiadam kilka sakramentów, ale staram się tylko dlatego, żeby nie sprawiać rodzicom wstydu.
Nawet jeżeli ma, czy to zmusza go do wiary w boga?
Nawet jeżeli jest Polakiem, czy to zmusza go do płacenia podatków?
Owszem u bierzmowania nie bylem swiadomie z wlasnego wyboru, a komunia i chrzest raczej nie byly do konca moim wyborem :)
99% biorących bierzmowanie robi to w wieku lat szesnastu, a więc byłeś świadomy, ba - miałeś wolny wybór, bo jakbyś nie był leniwym hipokrytą, powiedziałbyś rodzicom, że Bierzmowanie to sakrament dojrzałości, a jeśli nie jesteś wystarczająco dojrzały w wierze, to odpowiedź nasuwa się sama.
Przez trzy sakramenty, które przyjąłeś nie możesz nazywać się ateistą, no chyba że jesteś w trakcie przeprowadzania apostazji i czekasz na list od biskupa ze 'zgodą' : D
anyway, moje ulubione klik (http://i43.tinypic.com/n1v09h.jpg)
Crayon jak zwykle uspołecznia ludzi. Człowieku masz wolną wolę możesz robić co tylko chcesz. Boonek przystąpił do bierzmowania, ponieważ nie chciał zawieść rodziców czaisz ? Jebał go ten sakrament, tak jak minimum 40% przyjmujących go w obecnych czasach.
To, że Ty i Twoje życie jest zależne od tych idiotów, którzy na każdej mszy leją wodę przez 30 min to nie nasza wina. Szkoda w ogóle z Tobą pisać, bo Ty i tak znajdziesz jakieś wyimaginowane argumenty, które wpłyną ludziom na psychike. Niezły z Ciebie manipulant.
@topic
Wierzę w Boga. Nie wierzę w kościół, modlę się w domu.
I tak zawodzi rodziców i oszukuje nie tylko ich, ale też samego siebie, jak 'jebie' go ten sakrament. A moje życie nie jest zależne od tych idiotów, nigdy nie było.
http://i43.tinypic.com/n1v09h.jpg
Daburian
06-03-2011, 14:10
@Crajon.
Przestań narzucać swoja religie ;<, to jest temat czy ktoś wierzy, czy nie, a nie żeby nakładać komuś swoja religie :f.
Ty sobie możesz chodzić do tych pedofili i rozmawiać, a niech Cie "świętą wodą leją", ale nie narzucaj tutaj nikomu tego ;)
Dla mnie wiara to pojęcie względne. Dlaczego? Dlatego że niewielu z nas/was potrafi jednoznacznie stwierdzić czy wierzy czy nie.
~90% polskich dzieci wychowuje się w 'duchu' chrześcijaństwa.
Większość z tych dzieci, potem młodzieży przechodzi przez bierzmowanie (o komunii nie wspominam, bo to jest prawie jak bierzmowanie, nie da się jej ominąć bez sprzeciwu rodziców/opiekunów).
Bierzmowanie jest o tyle świadome, o ile silną wolę ma dana osoba.
Bo 'wierzący' przyjmie bierzmowanie. Średnio wierzący przyjmie je, bo obciach dla niego nie uczestniczyć w tym co rówieśnicy. Niewierzący z silną wolą oleją bierzmowanie, a ze słabą wolą pójdą do niego pod namową rodziców, kolegów, księdza, katechetki, pani w spożywczym itp...
Uważam że nie można mówić w dzisiejszych czasach że mamy w pełni wolną wolę, bo od dziecka jest nam wpajane coś do głowy, co potem ciężko zweryfikować w życiu dorosłym (czym skorupka za młodu itd..).
Z racji tego że żyjemy w państwie wyznaniowym, tradycją jest wiara w trójce świętą.
O mnie: Jako człowiek wydaje mi się inteligentny nie stwierdziłem nigdy jednoznacznie że wierzę, bo dojście do wiary to długa droga. Jednakże na tej drodze (w moim przypadku dość długiej i zawiłej) przekonałem się i doszedłem do wniosku że Bóg, to wymysł ludzi potrzebujących w kogoś wierzyć, potrzebujących wołać o pomoc w trudnych sytuacjach do kogoś kto realnie metafizycznie może im pomóc, oraz że Bóg, to jedna z pierwszych odpowiedzi ludzi na pytanie "jak powstał świat".
Azbest on de tour
06-03-2011, 14:24
~90% polskich dzieci wychowuje się w 'duchu' chrześcijaństwa.
dużo więcej, mówię ci
#kredkowitz
ale ty przewidywalny jesteś, tylko jak zobaczyłem twój nick to wiedziałem że walniesz tamten obrazek Mój ulubiony do tego typu dyskusji ;ddd /Cray
@Crajon.
Przestań narzucać swoja religie ;<, to jest temat czy ktoś wierzy, czy nie, a nie żeby nakładać komuś swoja religie :f.
Ty sobie możesz chodzić do tych pedofili i rozmawiać, a niech Cie "świętą wodą leją", ale nie narzucaj tutaj nikomu tego ;)
Pokaż mi paluchem na monitorze, gdzie narzucam SWOJĄ religię? Nie zrobiłem tego ani razu, nie chcę po prostu, żeby biegali po ulicach tacy zadeklarowani ateiści, a w niedzielę w kościele, bo mama nakrzyczy. Bo i takich agentów spotykałem.
Jeśli ludzie chcą wierzyć, to niech wierzą i praktykują, jeśli nie - niech robią to będąc w porządku do wierzących.
Nie chodzę do tych pedofili, nie rozmawiam z nimi, nie leją mnie świętą wodą, nie narzucam tutaj nikomu tego. Nie trafiłeś, ale plus - dobry agresor z Ciebie :D
^Gpiotras~
06-03-2011, 14:41
Jestem katolikiem nie praktykującym.
Nie bawi mnie jak jakiś batman mi mówi co jest dobre a co złe...
sqlterpa
06-03-2011, 15:18
A ja nie wierze w nic, w nikogo jestem ateista
Czemu? Bo nie ma dowodow na istnienie jakiegokolwiek bóstwa czy tez sily wyzszej
A co do 2 pytania, zadna religia mnie nie wkurza.. jestem tolerancyjny
#down
No to cze
A jesli mam sie odniesc do tego twojego steku bzdur, to sa przypuszczenia a nie dowody
"To on zabil bo zbrodnia fajna byla i on tez jest fajny" <- tak to brzmi
Albo jeszcze cos napisze... dowod to cos czego podwazyc sie nie da a wiec..
1. mowisz, ze ziemie i inne syfy ktos musial zaprojektowac, ale z 2 strony moze byc to totalny przypadek ;o z reszta czemu akurat na ziemi? jesli by istnial bóg to by zrobil na paru planetach zycie a nie na jednej bo czemu?
2. proroctwa? niby jakie, ten koniec swiata co juz 5 razy byl? czy co bo nie czaje ^,-
I nie dyskutuj, bo dowodow ktorych podwazyc sie nie da poprostu nie ma.... No ale jakbys troche myslal to bys polapal, ze wiedziec to co innego niz wierzyc
a masz jakieś potwierdzenie na to że nie istnieje?
masz jakąś pewność że tylko na ziemi jest życie? jakieś rozumne zdające sobie sprawe z życia, życie?
skąd wiesz czy nie ma jakiejś innej 'ziemi' w kosmosie? skoro kosmos może być tak wielki że sobie tego nie wyobrażamy?
a tak ps. z innej beczki pytanie do Ciebie Bonek (bez żadnego podteksu czy coś) co Wy ateiści robicie w świeta Bożegonarodzenia albo w Wielkanoc?;s
@top
jestem katolikiem, co tydzień chodzę do kościoła :P
szanuje również to, że ktoś jest nie wierzący (lub innej wiary)
Jestem katolikiem tylko przez papierek ze chrztu i komunii (tak komunię zrobiłem dla prezentów), bierzmowania ofc. nie mam. Nie chce świadomie należeć do sekty zwanej Kościołem.
sam nie wiem w co wierze, moze mi to przejdzie jak minie czas gimbazy i odnajde "to cos"
Mów mi królu
06-03-2011, 19:25
katolik oczywiście, do kosciola nie chodze zbyt często ale próbuje...
Na inne religie jestem tolerancyjny bo to nie nasza wina, że mamy wierzyć np w zlotego barana tylko naszych przodków
Ja ofc. katolik, jak większość lecz tylko dlatego, że rodzice wierzą i nie chcąc się kłócić mam chrzest/komunie/bierzmowanie.
Jeżeli o mnie chodzi to nie wierzę dlatego, że skoro bóg jest to dlaczego dopuszcza do tylu zabójstw i innych strasznych rzeczy typu wojny/morderstwa.gwałty?? I skoro jeden kto wierzy przez całe życie i stosuje się do wszystkich praw wiary, może być w tym samym "niebie" co drugi który się nawróci na łożu śmierci a był zabójca, całe życie pił wciągał i zabijał ???
Maciejas
06-03-2011, 19:35
A ja nie wierze w nic, w nikogo jestem ateista
Czemu? Bo nie ma dowodow na istnienie jakiegokolwiek bóstwa czy tez sily wyzszej
A co do 2 pytania, zadna religia mnie nie wkurza.. jestem tolerancyjny
#down
No to cze
A jesli mam sie odniesc do tego twojego steku bzdur, to sa przypuszczenia a nie dowody
"To on zabil bo zbrodnia fajna byla i on tez jest fajny" <- tak to brzmi
Albo jeszcze cos napisze... dowod to cos czego podwazyc sie nie da a wiec..
1. mowisz, ze ziemie i inne syfy ktos musial zaprojektowac, ale z 2 strony moze byc to totalny przypadek ;o z reszta czemu akurat na ziemi? jesli by istnial bóg to by zrobil na paru planetach zycie a nie na jednej bo czemu?
2. proroctwa? niby jakie, ten koniec swiata co juz 5 razy byl? czy co bo nie czaje ^,-
I nie dyskutuj, bo dowodow ktorych podwazyc sie nie da poprostu nie ma.... No ale jakbys troche myslal to bys polapal, ze wiedziec to co innego niz wierzyc
Fajnie gadasz w tym temacie narazie dla mnie.
Jestem tym wierzący.
Nie wierzę. Jednak jestem pełen podziwu dla ludzi, którzy są w stanie zginąć za swoją wiarę.
Wierzę w siebie, to stanowczo wystarcza. (:
@Crayon
Mogę nazywać i uważać siebie za kogo chcę. Nikt mi tego nie zabroni. To, że przyjąłem chrzest nic mi nie dało, to że przyjąłem komunie też, bierzmowanie przyjąłem ze względu na to iż chciałem być ojcem chrzestnym mojego siostrzeńca. Nie jest mi to potrzebne, aby być "lepszym" wierzącym od np. Ciebie.(ofc. wg. Boga, bo kościół stanie za Tobą murem, skoro chodzisz, spowiadasz się, dajesz kase). Szkoda mi w ogóle czytać to co wypisujesz, bo widać, że jesteś zaślepiony tym z czego ja przychodząc(okazjonalnie) do kościoła się śmieje. Jesteś jedną z wielu milionów osób, którym kościół wpaja jak ma życ, co robić, a czego nie, a to przecież powinno zależeć wyłącznie od Ciebie ;/
Ciekawe o co jeszcze będziemy toczyć dyskusje.
Kamor VODKA
08-03-2011, 21:32
Religia chrześcijańska jest przydatna i praktyczna, dlatego zawsze będę ją popierał.
Nie wierzę w Boga. Wierzę w Kościół.
Na jakiej podstawie twierdzisz, że chodzę do kościoła, daję im na tacę, a ta instytucja stoi za mną murem? W mojej wypowiedzi nie wspomniałem ani razu o kościele w sensie pozytywnym. '
Mówię tu o czystej hipokryzji, która przemawia za takim pierdoleniem, że jest się katolikiem, ale do kościoła się nie chodzi. Ja nie uważam się za katolika, chociaż JESZCZE nim jestem, dlatego wolę nazywać siebie po imieniu, aniżeli okłamywać samego siebie, co jest gorsze od faszyzmu.
Bardziej szanuję wierzącego apostatę, dla którego wiara jest sprawą indywidualną i nie potrzebuje do tego księdza - złodzieja, niż hipokrytę, który wierzy w Boga, a nie w kościół. Swoją drogą - jak można wierzyć w instytucję? Ja rozumiem, w człowieka, ale w budynki ze złodziejami?
Moja rodzina mocno wierzy w boga, dlatego też miałem chrzest i 1 komunie świętą (chociaż już wtedy do niej niechętnie podchodziłem). Bierzmowania nie mam i nie mam zamiaru mieć ;| Na religie chodziłem, gdyż nie chciało mi się czekać godzinę w bibliotece. Tak, jestem ateistą. U spowiedzi byłem raz (przed komunią). Religia nie jest mi potrzebna do życia, a tym bardziej do szczęścia.
Daburian
08-03-2011, 22:26
Ja ofc. katolik, jak większość lecz tylko dlatego, że rodzice wierzą i nie chcąc się kłócić mam chrzest/komunie/bierzmowanie.
Jeżeli o mnie chodzi to nie wierzę dlatego, że skoro bóg jest to dlaczego dopuszcza do tylu zabójstw i innych strasznych rzeczy typu wojny/morderstwa.gwałty?? I skoro jeden kto wierzy przez całe życie i stosuje się do wszystkich praw wiary, może być w tym samym "niebie" co drugi który się nawróci na łożu śmierci a był zabójca, całe życie pił wciągał i zabijał ???
Ziomuś, dobrze gadasz. Jeżeli ja z kimś dyskutuje na temat religii, to są moje pierwsze argumenty.
Lecz ich wytłumaczenie, tych argumentów są takie:
Bóg kocha każdego człowieka, więc im wybacza. Tak kocha Was i pozwala zabijać niewinnych.
Spoko tłumaczycie sobie Bóg ich potrzebował.
Ktoś tam wyżej napisał "Wierzę w Kościół", hahaha !!.
Pzdr.
jestem muzłumaninem i byłem w mekkce na pielgrzymce w zeszłym roku
-ZolteX-
12-03-2011, 23:43
Czemu? Bo nie ma dowodow na istnienie jakiegokolwiek bóstwa czy tez sily wyzszej
proszę bardzo dowód. (http://www.youtube.com/watch?v=CIjr5VipnH8&feature=channel_video_title) dowód2 (http://www.youtube.com/watch?v=iaaefRiVsiY&feature=channel_video_title)
@topic
katolik.
Ateista, a czasami wrecz antyteista. Reilgie traktuje jako slabosc ludzkosci. Tlumaczenie rzeczy skomplikowanych jako 'boskie' jest dla czlowieka latwiejsze.
Szczegolnie drazniaca dla mnie instytucja jest Kosciol Katolicki, ktory robi ludziom srake z mozgu od bardzo dawna (OBOWIAZKOWY chrzest i reszta sakramentow, zeby kazda jednostke upewnic w "wierze"). Nietolerancja, ksenofobia, pseudopatriotyzm, to dosc czeste przypadki w naszym polskim spoleczenstwie, ktore mentalnie jest w wiekszosci na niskim poziomie. Prosty przyklad: 9 na 10 osob wyciagnietych w niedziele z kosciola nie bedzie mialo pojecia w co tak naprawde wierzy, skad wziela sie religia katolicka i jak to RZECZYWISCIE (bajki o Jezusie i jego fanach to dobry kit) sie zaczelo, jak to wyglada (z neutralnej perspektywy).
Ma to oczywiscie swoje plusy, takie jak kwestie moralne, czy etyczne, ale wiekszosc wierzacych zle to interpretuje.
O wiele bardziej przyjaznie prezentuja sie religie wschodu.
Osobiscie do osob WIERZACYCH dla siebie nic nie mam, ale dla dewotow, ludzi pokroju "pokazac sie w kosciele, bo co inni powiedza?" i innego rodzaju scierwa, rosnie moja agresja.
Mam zamiar dac moim dzieciom wolnosc wyboru, uswiadomic i pouczyc o roznych religiach, jesli beda mialy taka wole - prosze bardzo, ALE NIE JESLI JEDYNYM ARGUMENTEM DO DOLACZENIA BEDZIE "BO WSZYSCY W OKOLO".
Only Sio
14-03-2011, 13:18
Niedługo powstaną tematy, jakie nosisz matjki, kolor.
W panterke.
#t
Jestem katolikiem.
1st R. Boonek
14-03-2011, 13:36
Owszem u bierzmowania nie bylem swiadomie z wlasnego wyboru, a komunia i chrzest raczej nie byly do konca moim wyborem :)
Nawet jeżeli jest Polakiem, czy to zmusza go do płacenia podatków?
99% biorących bierzmowanie robi to w wieku lat szesnastu, a więc byłeś świadomy, ba - miałeś wolny wybór, bo jakbyś nie był leniwym hipokrytą, powiedziałbyś rodzicom, że Bierzmowanie to sakrament dojrzałości, a jeśli nie jesteś wystarczająco dojrzały w wierze, to odpowiedź nasuwa się sama.
Przez trzy sakramenty, które przyjąłeś nie możesz nazywać się ateistą, no chyba że jesteś w trakcie przeprowadzania apostazji i czekasz na list od biskupa ze 'zgodą' : D
anyway, moje ulubione klik (http://i43.tinypic.com/n1v09h.jpg)
Ziom naucz sie czytac :|
a masz jakieś potwierdzenie na to że nie istnieje?
masz jakąś pewność że tylko na ziemi jest życie? jakieś rozumne zdające sobie sprawe z życia, życie?
skąd wiesz czy nie ma jakiejś innej 'ziemi' w kosmosie? skoro kosmos może być tak wielki że sobie tego nie wyobrażamy?
a tak ps. z innej beczki pytanie do Ciebie Bonek (bez żadnego podteksu czy coś) co Wy ateiści robicie w świeta Bożegonarodzenia albo w Wielkanoc?;s
@top
jestem katolikiem, co tydzień chodzę do kościoła :P
szanuje również to, że ktoś jest nie wierzący (lub innej wiary)
Pewnosci nie ma, nigdy jej nie bylo i nie bedzie no ale przeciez na tym polega wiara, moze i jest.. ale moim zdaniem skoro prawie wszystko mozna wyjasnic naukowo to gdzie w tym wszystkim ma miejsce bóg? ;o
Co robie w bozenarodzenie... hmmm obzeram sie niczym swinia, bo co innego mam robic, moja rodzina obchodzi te swieta i chca abym spedzal je razem z nimi wiec nie bede obrazony siedzial sam w pokoju - logiczne chyba?
Only Sio
17-03-2011, 17:49
Pewnosci nie ma, nigdy jej nie bylo i nie bedzie no ale przeciez na tym polega wiara, moze i jest.. ale moim zdaniem skoro prawie wszystko mozna wyjasnic naukowo to gdzie w tym wszystkim ma miejsce bóg? ;o
Wróćmy się do szkoły podstawowej. I zadajmy sobie pytanie : Kto stworzył świat? Bo na pewno sam nie powstał.
Moja rodzina mocno wierzy w boga, dlatego też miałem chrzest i 1 komunie świętą (chociaż już wtedy do niej niechętnie podchodziłem). Bierzmowania nie mam i nie mam zamiaru mieć ;| Na religie chodziłem, gdyż nie chciało mi się czekać godzinę w bibliotece. Tak, jestem ateistą. U spowiedzi byłem raz (przed komunią). Religia nie jest mi potrzebna do życia, a tym bardziej do szczęścia.
Bez bierzmowania nie weźmiesz ślubu, wiec nie wiem jak to sobie wyobrażasz.
Wróćmy się do szkoły podstawowej. I zadajmy sobie pytanie : Kto stworzył świat? Bo na pewno sam nie powstał.
Bez bierzmowania nie weźmiesz ślubu, wiec nie wiem jak to sobie wyobrażasz.
Ślub kościelny to nie wszystko ziomek, pozostaje jeszcze cywilny, także nie wiem o co ci chodzi.
Flamaster
17-03-2011, 18:24
Znajdźcie jakieś ciekawe pytanie w końcu a nie robicie tematy tylko po to żeby były ;/
@
Katolik:cool:
Ziom naucz sie czytac :|
Tu chodzi o ogół sytuacji i kuriozum, jakie panuje w społeczeństwie. Na Twoim przykładzie(może nie do końca trafionym) odniosłem się do większości ludzi, którzy bawią się w hipokrytów, albo idą do kościoła, a zaraz jak z niego wychodzą to szydzą z religii.
Ślub kościelny to nie wszystko ziomek, pozostaje jeszcze cywilny, także nie wiem o co ci chodzi.
Może o wesele, ale nie widzę przeszkód zrobienia biby nie będąc w kościele : D
ludzki muzg może zapamientywac wszystko i w nieskończoność
Nie wiem jaki to ma związek z czyjąś wiarą?
nasza planeta gdyby była o 1% bliżej słońca to by była czerwoną planetą i by spłoneła
Jak wyjaśnisz to, że Mars jest dalej od słońca i jest czerwoną planetą? Wiem, że Tobie pojęcie "czerwona planeta" kojarzy się z ciepełkiem, ale to pojęcie ma bardziej związek z obecnością tlenku żelaza.
a 2% dalej to by zamarzła
Na to (wydaje mi się) nie ma reguły. Wyjaśnij mi w takim razie zależność klimatów na ziemi.
ogólnie popatrz na przyrode czy to by mogło powstac od jakiegoś wybuchu?
A tylko wybuch miał miejsce?
głównym argumentem że Bóg istnieje jest biblia zapowiadała ponad 2000 lat temu proroctwa które się spełnią i naprawdę się spełniają !
Wymień plz.
a co do katolików (nie urażając innych i szanując) te nauki o piekle,i żeby się modlic do obrazów krzyży i trójcy krótko mówiąc w biblii nic nie pisze o tych żeczach pisze że nie wolno sie kłaniać rytym wizerunkom.
Skoro jesteś świadkiem jehowy, to jakie możesz mieć pojęcie o tym jak wygląda modlitwa katolika? Powiedzieli Ci na spotkaniu? No widzisz, nie we wszystko, co tam mówią musisz wierzyć i nie ze wszystkim musisz się zgadzać. Nauki o piekle? He.. ma to związek z daną wiarą, więc może warto o tym wspomnieć? Poza tym Biblia nie jest napisana językiem "współczesnym" i wszystko zależy od interpretacji - a co człowiek, to inna.
-
Ogólnie, jak chcesz komuś coś tłumaczyć przez 4 godziny, to poprzyj to swoimi argumentami, a nie mąć tym, co Ci opowiadają w szkole/na spotkaniach.
#t
Jestem katolikiem.
19Fifi64
18-03-2011, 15:02
ale weżź pod uwagę ludzki muzg może zapamientywac wszystko i w nieskończoność
Widocznie Twój nie, skoro nie potrafisz zapamiętać prostych zasad ortografii.
Bardziej szanuję wierzącego apostatę, dla którego wiara jest sprawą indywidualną i nie potrzebuje do tego księdza - złodzieja, niż hipokrytę, który wierzy w Boga, a nie w kościół. Swoją drogą - jak można wierzyć w instytucję? Ja rozumiem, w człowieka, ale w budynki ze złodziejami?
Wierzymy w Boga za pośrednictwem Kościoła - wspólnoty, a nie instytucji. Nie mylmy pojęć.
Ateizm
Śmieszy mnie, że połowa z Was nazywa siebie ateistami, jednak z ateizmem (jak mniemam, jeśli się mylę - poprawcie) nie macie nic wspólnego. Według informacji, do których dotarłem nie tylko za pośrednictwem internetu, ateista to osoba, która owszem, odrzuca istnienie Boga, jednak po zadaniu sobie wielu pytań i uzyskaniu na nie odpowiedzi, które skłaniają go do negowania wiary. A to, co większość z Was "ateistów" uprawia, to (nazwijmy to po imieniu) - lenistwo.
"W zasadzie, to może Bóg istnieje, ale wole posiedzieć przed kompem, niż zajmować głowę pierdołami" .. brzmi znajomo? ;>
Instytucji kościoła:
Owszem, księża są omylni - to tylko ludzie. Nie są "rekrutowani" w seminariach przez Boga, tylko również przez ludzi. Każdy człowiek ma chwile słabości, jednak właśnie osoby duchowne są szczególnie traktowane, co ma swoje uzasadnienie - powinni być naszymi mentorami duchowymi, a na co nam na przykład mentor-pedofil.
Nałożenie podatku na kościół.
Pomimo tego, że jestem wierzący i (na domiar złego:D) praktykujący (:eek:), jestem za wprowadzeniem podatku. Dlaczego? Ponieważ ucięłoby to wszelakie dyskusje na temat szczególnego traktowania księży przez państwo. Osobiście uważam za najlepsze rozwiązanie następujące:
z podatków zwalniamy osoby, przy których dochód na jednego członka rodziny jest niższy niż xx zł. Księża z uwagi na to, że nie mają na utrzymaniu rodziny, są majętni, więc od podatku nie zubożeją.
Małżeństwa wśród księży
Ksiądz, jak każdy mężczyzna ma swoje "potrzeby", których sztuczne hamowanie jest wbrew naturze, stąd (mniemam) pedofilia. Idąc dalej, Bóg stworzył mężczyznę i kobietę po to, żeby mogli wydawać potomstwo. A wiadomo, że facet, który ma obok siebie babę, to zdrowszy facet :D, więc gdyby to ode mnie zależało, to celibatu (oczywiście seks po ślubie :P) by nie było.
Ofiary
Ofiara na mszy/ofiara za mszę/datki podczas kolęd, to sprawy DOBROWOLNE!. Nigdzie w Biblii nie jest wspomniane, że "nie dając na kościół piekło Cie pochłonie!". Bzdura, bzdura i jeszcze raz bzdura!
Jedyny czynnik, który może nas 'zachęcić' do dania "na tacę" to poczucie obowiązku wynikające z tego, że "skoro sąsiadka dała, to ja nie mogę być gorszy/a"
Biblia
Biblia (a konkretnie Stary Testament) to księga napisana od początku do końca metaforycznie. Nie ma tam oczywistych przepowiedni. Wszystko opisane jest w sposób, który nie ma nam powiedzieć co się stanie, tylko ma nas zmusić do myślenia i zastanowienia. Jest to księga ponadczasowa. I podejrzewam, że nikt z Was, którzy strasznie ją szykanują, nigdy w życiu nie przeczytał jej od deski do deski. Dorośniecie - zrozumiecie (nie mam na myśli wieku - mam na myśli mentalność).
Podsumowanie
Chrześcijaństwo to, nazwijmy to po imieniu, stara religia, która faktycznie, miejscami powinna iść z duchem czasu - m.in. zmiana sposobu odprawiania Mszy. Musimy jednak wziąć poprawkę na to, że jest to OGROMNA religia, w której nawet najmniejsze zmiany mogą spowodować lawinę: "jak to człowiek mógł zmienić to, co Bóg nam nakazał!". Dlatego wszystko wprowadzane jest powoli (może zbyt wolno) i rozważnie. Podobnie jak w polityce - ta partia (w przypadku religii Papież), która chce naprawdę doprowadzić coś do porządku, musi liczyć się z bardzo negatywną reakcją ludzi. Stąd się to bierze, że radykalne zmiany są dla wielu szokujące - aż nazbyt.
I, o czym wspomniałem już na początku, pamiętajcie! Kościół jest od dwóch tysięcy lat rządzony przez człowieka, który ma wolną wolę i robi to, co chce. A człowiek to istota omylna!
Pzdr.
Jestem katolikiem praktykujacym.
Co do innych religii jestem tolerancyjny tolerancyjny choć polecam obejrzenie serii 13 filmików na youtube (czas trwania to troche ponad godzine) "Islam- o czym zachód powinien wiedzieć". Zmieniło to troche moje podejscie do tej religii, a raczej jak teraz już uważam sekty. Oczywiście nie mam na celu tutaj nikogo obrazać, ale mam też prawo do wyrażania własnego zdania :) Pozdrawiam
Kapitan Alkohol.
19-03-2011, 09:35
Naprawdę śmieszą mnie ludzie którzy wypisują jestem ateistą. Macie 14-17 lat i odpowiadają za Was rodzice - to oni podali was do chrztu, przygotowali do I komunii św i 98% z Was ateistów zapierdalała do bierzmowania 1-2 lata temu :] Do tego większość z Was pochodzi pewnie z rodzin wierzących i praktykujących. Bez kitu - beka z Was.
#top
Jestem katolikiem, wierzę w Boga, ale nie wierzę w ziemską instytucje jaką jest kościół. Ja nie potrzebuje budowli, księży (którzy grzeszą bardziej niż nie jeden normalny człowiek) itp.
#dałn(ie)
No właśnie to jest dyskusja - nie podoba mi się zdanie innych więc je neguje. Jeżeli Twoja rodzina akceptuje Twoje poglądy - ok nie wnikam w to, ja tylko wyraziłem swoje zdanie na temat wypowiedzi innych użytkowników w tym temacie. Elo.
Naprawdę śmieszą mnie ludzie którzy wypisują jestem ateistą. Macie 14-17 lat i odpowiadają za Was rodzice - to oni podali was do chrztu, przygotowali do I komunii św i 98% z Was ateistów zapierdalała do bierzmowania 1-2 lata temu :] Do tego większość z Was pochodzi pewnie z rodzin wierzących i praktykujących. Bez kitu - beka z Was.
#top
Jestem katolikiem, wierzę w Boga, ale nie wierzę w ziemską instytucje jaką jest kościół. Ja nie potrzebuje budowli, księży (którzy grzeszą bardziej niż nie jeden normalny człowiek) itp.
Jednak w dupie byles i gowno widziales. Podaj jeszcze z 231 cyfr w polaczeniu z procentami, by bardziej sie zblaznic. Beka moze byc tylko i wylacznie z twojej ignorancji i prostactwa. Jakbys laskawie zauwazyl, to jest to dyskusja o religiach w naszym spoleczenstwie, a nie o domniemywaniu i wpierdalaniu sie w zycie innych. Poza tym jestes hipokryta piszac o tym jakie to rzekomo sakramenty przyjelismy, a pozniej negujesz 'instytucje' KK, ktora to owe sakramenty nadaje.
Osobiscie u bierzmowania NIE BYLEM. Rodzicow szanuje chocby za prosty fakt, ze bez nich by mnie nie bylo. Pochodze z rodziny wierzacej, akceptuje ich poglady, oni zaakceptowali moje.
tutaj to se przeczytajcie dajcie na j.polski i spis tematów na większość jest logiczne wyjaśnienie http://watchtower.org/p/archives/index.htm
vBulletin v4.2.5, Copyright ©2000-2025, Jelsoft Enterprises Ltd.