View Full Version : ?mier?
Jak wyobrażacie sobie śmierć?
Ja myśle, że zasnę i będzie mi się śniło życie.
@edit
A włąśnie sobie przypomniałem, że w zimie juz prawie bym nie żył.
Z kolegą się przewracaliśmy, upadłem na plecy a głowę miałem pionowo i wtedy kolega upadł mi na głowę i docisnął mi ją do klatki piersiowej, kopnołem go i zsunął się ze mnie a ja wstałem i ledwo co oddychałem i nie mogłem się potem przez 2 tygodnie schylać bardziej.
Cineks 2
17-04-2007, 15:34
A ja że spadnę z balkonu i ..... :(
impreza>>za duzo wódki>>zgon>>wracam do domu>>mama mnie widzi na kacu>>zabija mnie ;]
Pan Mati
17-04-2007, 15:41
Hmm śmierć to śmierć.
Umre kiedy przyjdzie na to czas (odpowiedni wiek)
Oczywiście śmiercią naturalną czyli będe lezal w łóżku i przyjdzie ten czas :)
Hmm, Mati ma racje. Ale jakbym miał już umrzeć to mam nadzieje, że pójde
spać i się już nie obudze a jeśli to ma być na żywo to by wemnie auto wpadło jadące 200 km/h. :P
LuBie BanAnY
17-04-2007, 16:45
Ja bym wolał Smierć naturalnąął zasnąć bez bólu a nie umierać powoli flaki wylatuje, samochod mnie przejechał poprostu wole od razu ;P
Jezus Maria koleś ja to widze tak :
Oglądasz bieg ślepych kastratów przez Marszałkowska na czerwonym świetle,jeden z nich ślepota wpietrdziela sie na ciebie,na szczęście zielone wyskoczyło,ale te dekle nie dają ci przejść bo po tobie biegają!!!
czerwone sie zapala,Tirówa jedzie duuuuuups!!!
A tak już na poważnie to koleś z tego co wiem to masz 13 lat i zostało cie jeszcze z 65(no chyba że będzie tak jak powiedziałem:D albo cię zabiją,albo sam się zabijesz nie wnikam) lat życia jak nic i po co się zastanawiać co będzie za taki szmat czasu !
Nicole..
17-04-2007, 17:58
Ja sobie tego nie wyobrazam i nie chce o tym myslec bo te miliardy lat.. jak to zleci tego sobie nie wyobrazam
Ja ze bedzie koniec swiata i... Cale zycie mi przemkie przed oczami :(
hmm troche pesymistyczny temat ale... ja myśle, że bede dalej żył tylko nikt tego nie będzie widział a jedyne co po mnie zostanie to trup a dusza będzie się błąkać po ziemi puki nie wyjdzie z czyścca :P
No no no, temat sie rozkreca. :D
Fajnie sie czyta :p
kiedyś czytałem coś o śmierci klinicznej, że np. widać światło na końcu tunelu.
nie wiem, ale myślę, że tracimy świadomość i nic nie ma raczej, z drugiej strony uważam, że dusza przychodzi do domu i żegna się z bliskimi (nie dosłownie). Dalej nie wiem..
xD Luki xD
18-04-2007, 13:05
Często mówi się o tunelu jak powiedział catek.
Ja se śmierc wyobrażam że stanę przed wyborem dwóch tunelów niestety ten do nieba będzie zamknięty (nie zasługuje na niebo) i pozostanie mi droga do piekła. Możliwe też że trafie do czyścca.
ja nie umre bo w tapczanie mam elixir zycia :p ...
ja kiedyś przezylem taka sytuacje:
siedze na fizyce, slucham pani :rolleyes: pani chodzi po klasie i siada sobie na biurku, jebuuut! noga biurka sie gina, pani spada na glebe... naprawiamy biurko i ona dalej gada... po 5 minutach dzwoni telefon pani, ona odbiera:
-halo?
-blablablablabla
-KIEDY!!??!!
-blablablablbla
- no dobra, przyjade jak skoncze lekcje, pa.
odwrace sie w strone klasy i mowi:
- przepraszam za to, ale ok 5 min temu moja babcia umarła.
klasa - zonk, wszyscy szczeny:eek:
Destroyed Knight
19-04-2007, 16:36
hmm.. ja sobie wyobrazam smierc w dwojaki sposob :
1. pojde na wojne i w imie Ojczyzny zgine jako bohater narodowy
2. doczekam starosci i umre jako siwy dziadek ;P
Praca w policji - każdy wie jak to się może skonczyć ...
marianek
19-04-2007, 21:12
ja to sobie wyobrażam tak szkoła>>>>zebranie>>>>>starzy na zebraniu>>>wykład moralny na temat moich ocen i zachowania>>>stary mnie zabija THE END
Kurcze dużo was tu pisze, ciekawie sobie wyobrażacie smierć :confused:
stary mnie zabija
Chyba coś Cię ********.
OMFG jaki temat xD!
Ja obecnie albo wywroce sie na początku peletonu kolarstkiego, trzasne zawalem podczas treningu, lub bede bardzo mocno cierpiał!!
Takie mam czasami myśli ;P
Pozdrawiam
Puma :D:D:D:D
A wiecie jak ja bym chcial umrzec ?xD idiotczyny sposob ale czasami sie pytam kolegow jak by chcieli umrzec ^^ a oni w leb kulka itd.. i jak wygloda smierc to mowia tak i tak a ja chce zebym mial przed oczami wielki napis
YOU ARE DEAD.
SUHEuahsASUHeuhaue xD ale ja walnienty jestem wogole masakra ;p
Mi się zdaje że mi całe życie przejdzie przed oczami i nagle to się skończy i obudzę się w czyśćcu.(na niebo to ja nie zasłużyłem raczej)
myśle też, że śmierc nastąpi kiedy skończą się uhy ^^ i bede niewidzialny hehehehehehehe (nadejdzie era podglądania lasek XD)
SyncMaster
21-04-2007, 15:33
Jak przyjdzie na mnie czas i wbije jakomś 90lat to chyba umre.
Podobnie jak ty też kiedyś bym sie zetknoł, ze śmiercią. To było tak.
Pływałem sobie kiedyś w jeziorze, Nagle wpłynołem w jakieś zielsko czy korzenie, już dobrze nie pamiętam. Więc gdy się już zaplątałem to zaczołem sie topić i weszłem pod wode. Jadnak miałem jeszcze troche powietrza w płucach. W tej chwili ogarneła mnie panika i nie wiedziałem co robić. Zaczołem się szarpać jednak to nic nie pomagało. I chyba nawet wtedy zemdlałem. Bo nic nie pamiętałem. Jaednak gdy się oudziłem to już leżałem w szpitalu. Nie wiem jak to sie stało. Z tego ci sie dowiedziałem znalaz mnie jakiś rybak, który właśnie sie wybierał na ryby, i wtedy uratował mi życie. Będe mu wdzięczny do końca niego.
Ja tam myśle że umre przez sen jak bede miał 100-105 lat :D
Ja też wolałbym umrzeć śmiercią naturalną...
@Kert
Napisałeś, że po co zastanawiać się co będzie za taki szmat czasu... Śmierć może nadejść w każdej chwili... Wystarczy, że wyjdziesz na ulice i jakiś wariat wyjedzie z zakrętu...
PS, sorki, że odświeżam. :/
Zieniu07
01-05-2007, 18:43
ja mysle dostac zawal na boisku(w wieku 99lat):D ale nigdy nie dac sie zabic przez kogos glupote
Evil Sonic
02-05-2007, 14:20
He he ja bym chcial umrzec z wybranka mojego zycia w wiku hmm ...... 100 lat na fotelu bujanym kolo kominka ale jak by niebylo to na kazdego jest czas niewiesz kiedy zabuka do twych drzwi ....... xD
Bald Drah
02-05-2007, 14:43
To jest poważny temat!
Ja nie umreśmiercią naturalna jestem zbyt ruchliwy i nadpobudliwy!
Raz na nartahc scigajac sie z bratem wpadlkem na drewniany slupek wbilem sie w niego glowom przekoziolkowalem i wpadlem w snieg jak sie pozniej okazalo zlamalem ten slupecek!
a 2 nad morzem tym razem byly wielkie fale okolo 2,5 metra wieksz eodemnie o 1metr czy nie caly i wciagnely mnie pod wode i zacalem sie dusic ale jakos sie odepchnolem od dna
błędy na szybkiego!
vBulletin v4.2.5, Copyright ©2000-2025, Jelsoft Enterprises Ltd.