Hm... Jak dla mnie style są trochę pojebane... ; O
Dlaczego? Myślę, że człowiek, który jest w jakiejś subkulturze nieco się zmienia... Subkultura mu wiele narzuca. Chociażby specyficzny ubiór. Czerń w 30 stopniach? Ciekawe. Jak dla mnie to takie głupie bycie kimś innym tylko dlatego aby czuć się kimś (czyt. przykładem członka subkultury)
Oczywiście nikt mi nie przeszkadza do czasu kiedy jest dla mnie miły i nie robi czegoś czego ja nie mogę tolerować. No dobra... Nie toleruję dresiarzy i rasistów, ale tak po za tym to reszta mnie nie obchodzi....
Co do muzyki metalowej...xD
Słucham.... Tak to preferuje Posthardcore z tych takich wydzieranek ; p
Teraz kiedy z racji mojego wieku wyprowadziłem sie od rodziców i mieszkam z studiującym bratem oraz siostrą... Przez nich zacząłem słuchać znowu Reggae... I nadal nie mam stylu... xD
Wcześniej były dredy, a teraz nieco dłuższe włosy ; P